Zapewnię chodzi o różnice w odbiorze auta przy ruszaniu i przy przyśpieszaniu powyżej 100 km/h. Faktycznie jest to mocno odczuwalne, ponieważ auto już tak nie odjeżdża, jak przy starcie ze świateł czy z niewielkich prędkości po prostu. Mimo wszystko nie nazwałbym tego nędzą - jest ok. W spalinowych autach po prostu przy 6 sekundach do setki nie masz tej różnicy tak odczuwalnej. W AWD też jest, ale tam auto wciąż robi w moment 170 ze 110. Dosłownie w moment.
I na pewno pierwsze co bym zmienił w RWD to opony na może mniej ekonomiczne i zabierające trochę zasięgu, ale bardziej przyczepne. W AWD to uchodzi, napęd na przód niweluje wszystkie problemy. Ale przy napędzie na tył ja na pewno poszedłbym w bezpieczeństwo kosztem zasięgu.
Aaaa.. i szybciej bym przechodził na zimówki niż w wcześniej przechodziłem. Bałbym się jak cholerą jechać z tymi twardymi oponami przy temperaturach w pobliżu zera, a już w deszczu to nie ma o czym gadać.
RWD 150 ma na liczniku w jakieś 14s. Bądźmy poważni, tego nie można nazwać słabym wynikiem kiedy się przesiadasz z Octavii, Golfa, czy Focusa z silnikami dla ludu