Rady dla kupującego pierwszego elektryka

Wezu72

Zadomawiam się
Dyskusja wg mnie rozbija się tylko o jedno ,stać/nie żałujesz 24k albo nie stać lub żałujesz:)
Jakie plusy może mieć wersja RWD do LR , tylko jedną - cena.
To tak jak kumpel mi kiedyś mówił że on kupuje A6 z 2.0 Tdi bo to bo tamto ,ja mu na to że kupujesz bo jest 35k tańszy od 3.0 tdi :)
No to zal mi twojego kumpla ze ma takiego kumpla jak ty…. Ty zapewne jeździsz bugatti oczywiście w awd :)
 

daniel

Señor Meme Officer
Jakie plusy może mieć wersja RWD do LR , tylko jedną - cena.
Głównie cena, ale mnie na przykład przekonała chemia baterii, którą trudniej doprowadzić do rozbiegania temperaturowego powszechnie określanego pożarem. Zużycie energii też jest ciut lepsze w RWD. No i moralny high ground, że nie mam kobaltu w baterii. :p
 

Wojtek Wawa

Tesla Model 3 LR RWD 2025
To mogę potwierdzić zasięg zimowy w TM3LR, przez 95% autostrady z prędkością 140km/h to 310km, 100-0%SoC. Temeratura -5/0C z przygotowaną baterią przed wyjazdem.
Dzięki to jest konkret! Wciąż pewnie wybiorę z żoną kolor nad zasięg, bo zgaduję, że przy 120 kmh RWD da radę zrobić 300 km, ewentualnie pod McD się zatrzymamy na 15 minut z synem i doładujemy coś na 50 kW (wszędzie widzę takie słupki).
 
Last edited:

Wojtek Wawa

Tesla Model 3 LR RWD 2025
Wg mnie elektryk nie jest autem na trasy, ale to jest moje zdanie, moje okoliczności w ramach których korzystam z auta.

Czy możesz to rozwinąć?

Kupuję teslę 3 dla żony na codzień (sam wolę rower 100 razy do miasta) a dla siebie właśnie na trasy po Polsce. Do samego miasta jest z 10 innych opcji o połowę tańszych. Model 3 jest właśnie za duży do miasta, ale przez swoje ogromne i niepasujące do miasta rozmiary pozwala na duży komfort na trasie. Dla mnie wyciszenie też było bardzo dobre (czyli może nawet lepiej, jak obecna fiesta żony z dodatkowym wyciszeniem, czy lepiej niż poziom lexusa lbx na betonowej obwodnicy Warszawy).

Zwykle co około 200 km ktoś z samochodu potrzebuje skorzystać z toalety, więc jeśli ładowarki wymagają postojów na 15 minut to nie jest żaden dramat (jeśli ładowarki nie mają toalet, albo wymagają zjazdu z trasy, to już dramat jest).

Mieszkając w Warszawie, wszystko niemal jest w zasięgu RWD wg ABRP, nawet jeśli jest zbyt optymistyczny, to ładowarki są wszędzie (?), przynajmniej z tego co oglądałem. Każdy hotel w Polsce, w którym spaliśmy miał ładowarke dla gości byłem zły, że leję do baku 300 zł, gdy w elektryku powrót miałbym za darmo.
 

Wojtek Wawa

Tesla Model 3 LR RWD 2025
Po trasie bateria nie będzie zimna. Co najwyżej nie będzie "soczyście" gorąca w optymalnej temperaturze 50 stopni, ale za dużo Ci to nie zrobi. Zaczniesz się rozgrzewać na ładowarce i kilka kW pójdzie na grzanie zamiast ładowanie. W miarę wzrostu temp. baterii będziesz się ładował coraz szybciej. Jak nawigujesz do znanej ładowarki w nawigacji Tesli to powinna sobie rozgrzać baterię, jeśli będzie miała wystarczająco dużo czasu.
Jeśli robisz to rano po tym jak bateria ma temperaturę otoczenia to wtedy masz problem.

Problem z zimną baterię jest wtedy kiedy auto stoi długi czas i ma temperaturę otoczenia. LFP musi chyba przebić 0 stopni, żeby w ogóle zacząć się ładować. NMC dzięki kobaltowi ma tę temperaturę niższą.
Jeśli zimą ładujesz się z gniazdka to jakieś 3kW, więc najpierw cała moc pójdzie na grzanie, a dopiero po osiągnięciu temperatury na ładowanie.
Przy 11kW też, ale po rozgrzaniu baterii masz ładowanie 11kW, a nie 3kW tak jak z gniazdka, więc o wiele więcej i nie jest to uciążliwe. Przy ładowaniu AC temperatura baterii nie ma takiego wielkiego znaczenia, bo nie pchasz dużej mocy do baterii.
Nie wiem czy czasy będę się zgadzać, ale żeby zilustrować jak by wyglądało ładowanie na zimnej baterii tej samej ilości energii:
1) AC 3kW -> grzanie przez 1h, ładowanie 12 h
2) AC 11kW -> grzanie przez 1h, ładowanie 4h

Szczerze mówiąc to ja ustawiałem ładowanie, żeby skończyło się ładować na koniec taniej taryfy o 6, a o 7:30 jechałem odwieźć dziecko do szkoły. Dzięki temu bateria miała jeszcze trochę ciepła z ładowania i miałem odrobinkę rekuperacji, bo w LFP przy zimnej baterii nie masz odzyskiwania energii przy hamowaniu. Poza tym rano klikasz na wiatrak i ogrzewanie auta rozmraża szyby i później rozgrzewa też baterię.

TLDR: Najlepiej ładować DC i AC "małej mocy" po jeździe, a AC "dużej" mocy przed jazdą.
Dzięki, dużo konkretów! Zastanawiałem się, czy zostać na jednej fazie 3.9 kWh, czy robić 10.5 kWh, ale patrząc na zimę, to będę celował w to drugie.
 

inter

Pionier e-mobilności
Dzięki, dużo konkretów! Zastanawiałem się, czy zostać na jednej fazie 3.9 kWh, czy robić 10.5 kWh, ale patrząc na zimę, to będę celował w to drugie.
Tylko 11 Kw, to daje pełny komfort w ładowaniu. Zimą można podpiąć i grzać baterie i wnętrze przed wyjazdem, nie tracisz tyle kilometrów do jazdy w trasie.
Masz zabezpieczenie, bo godzina ładowania i masz około 100 km zasięgu.
 

Wojtek Wawa

Tesla Model 3 LR RWD 2025
Dyskusja wg mnie rozbija się tylko o jedno ,stać/nie żałujesz 24k albo nie stać lub żałujesz:)
Jakie plusy może mieć wersja RWD do LR , tylko jedną - cena.
To tak jak kumpel mi kiedyś mówił że on kupuje A6 z 2.0 Tdi bo to bo tamto ,ja mu na to że kupujesz bo jest 35k tańszy od 3.0 tdi :)
Raczej mój RWD będzie znacznie droższy niż 90% AWD na forum. Gdybyś przeczytał wątek to byś wiedział.

Ale fakt, to dużo pieniędzy. Gdyby była fiesta w salonie do wyposażenia, jak w 2017 roku (ma więcej opcji niż model 3, poza wentylacją foteli), to by mnie tutaj nie było. Z ładowarką, parkowaniem i ubezpieczniem na dzień dobry ten czerwony RWD pochłonie 250 k zł (może uda się dotacja, a może nie) i możliwe, że spasujemy, bo tyle na jeden samochód nigdy nie wydaliśmy z żoną, a po oglądnieciu co potrafi nowy Xiaomi (architektura 800V) Tesla wydaje się przestarzała i 2 razy za droga.
Pocieszam się jednak, że Tesla to taki Samsung - mam swój telefon 6 lat i nie myślę zmieniać, znajomy kupuje co niecałe 2 lata superokazyjne wypasione Chińczyki i zwykle działają dobrze pół roku. Ale baterie mają o 3 klasy lepsze (dłużej trzymają, szybciej się ładują...). Coś za coś. Żona do Chińczyka raczej nie wejdzie:)
 
Last edited:

Wezu72

Zadomawiam się
Dzięki, dużo konkretów! Zastanawiałem się, czy zostać na jednej fazie 3.9 kWh, czy robić 10.5 kWh, ale patrząc na zimę, to będę celował w to drugie.
Jeśli masz dostęp do siły lepiej wydać 2500 i mieć możliwości wyboru różnych prędkości ładowania niż wydać 1000 i mieć możliwość ładowania tylko max 7,2kw i tylko przy sile 32a i dokupieniu końcówki kempingowej a 3,7kw masz prędkość przy instalacji 32A
 

Jozin von Bazin

Posiadacz elektryka
Czy możesz to rozwinąć?
Ja nie jeżdżę Teslą jak przeciętny kierowca tej marki i nie mam zużycia 12-15kw. Trasa to w moim przypadku 250-300km. Dla mnie to jest ok, tym bardziej, że rzadko robię trasy. Mówisz, że mieszkasz w Warszawie i w wszystko masz w zasięgu zasięgu :) Ja mieszkam podobnie. Krótko mam elektryka, ale przykład pierwszy. Wyjazd na „dalsze” morze, dwa ładowania, w jedną stronę super, ładowarki przy trasie. Powrót, też dwa ładowania, zwiedziłem przy okazji Elbląg i Mławę, a nie miałem takiego zamiaru. Ładowania są raczej po 30min plus, siądzie ci ktoś na słupku obok i dzielicie się tym szybkim ładowaniem po połowie. Często Infrastruktura ładowarkowa w Polsce ssie.
To wielu rzeczy posiadacze elektryków się przyzwyczajają i uważają za normalne, co nie zmienia faktu, że normalnie to nie jest.
 

inter

Pionier e-mobilności
Ja nie jeżdżę Teslą jak przeciętny kierowca tej marki i nie mam zużycia 12-15kw. Trasa to w moim przypadku 250-300km. Dla mnie to jest ok, tym bardziej, że rzadko robię trasy. Mówisz, że mieszkasz w Warszawie i w wszystko masz w zasięgu zasięgu :) Ja mieszkam podobnie. Krótko mam elektryka, ale przykład pierwszy. Wyjazd na „dalsze” morze, dwa ładowania, w jedną stronę super, ładowarki przy trasie. Powrót, też dwa ładowania, zwiedziłem przy okazji Elbląg i Mławę, a nie miałem takiego zamiaru. Ładowania są raczej po 30min plus, siądzie ci ktoś na słupku obok i dzielicie się tym szybkim ładowaniem po połowie. Często Infrastruktura ładowarkowa w Polsce ssie.
To wielu rzeczy posiadacze elektryków się przyzwyczajają i uważają za normalne, co nie zmienia faktu, że normalnie to nie jest.
Ja jechałem 570 km do Krynicy Morskiej, dwa ładowania na spokojnie, aby na pustyni mieć 40% baterii .Okolice Krynicy Morskiej, brak ładowarek szybkich w promieniu 40-50 km.
Trasa do Ciechocinka A1 140 km/h (18 kw), później od Ciechocinka 120 km/h (14 kw).
 
Top