@Dyzio Jak będziesz już jechał, to i tak naładujesz się w Gdańsku, później pewnie na paru GW (kup sobie abo), a na Litwie to już jak ci podejdzie. W okolicach Gdańska masz generalnie szybkie ładowarki GW, w NDG ma się otworzyć Shell (ale ogarniać go ma karta GW, bo jak na razie Shell jest niechętny Polakom). Na północy przydaje się jeszcze Orlen, bo jest trochę słupków AC, gdzie można się podładować i przy okazji zaparkować.
Shell ma opinię działającego ze wszystkim, ale ceny ma kompletnie z kosmosu. Jeżeli już chcesz przebrnąć przez proces zamawiania tej karty (mi się nie chce), to raczej nie po to, żeby go używać.
Ceny się różnią, ale to nie ma aż takiego znaczenia, bo zwykle ładowanie jest jak tankowanie BMW E39 - 50zł, może stówka, jak akurat jesteś po wypłacie i jazda do następnej ładowarki. Ile wyjdzie, to wyjdzie.
I prosta uwaga - tak jak pisze
@mALEK - to nie lot na Marsa. Nie wiem jak sobie radzi z planowaniem navi w MG, ale mapę ładowarek ma, jakoś trasę zaplanuje. Swojego Tostera (TM) odbierałem miesiąc temu i też panika "jak ja tym z Warszawy do Trójmiasta dojadę". Planowanie w ABRP, zakładania kont i instalowanie aplikacji, szachy 3D. I też niby poczytałem, pooglądałem i powinienem wiedzieć, że to żadne rocket science, ale jednak te opowiastki internetowe o tym jak to ktoś musiał 5 obiadów jednego dnia zjeść ryją banię. Podjechałem na jedną ładowarkę, drugą, trzecią i okazało się, że tym się jeździ podobnie jak spalinowym. Na początku oczywiście strach, że "już tylko 40% zostało", szukanie ładowarek itd. Ale jak do tej pory (~3 tysiące km) raz miałem problem z podłączeniem, działająca ładowarka była parę km dalej.