Rowery w TM3

[Kszychu]

nie mam bo zakładałem po zakupie.

Ja nie montowałem nawet haka jeszcze, ale mam wpisane w dowód że moge ciągnąć 1000kg przyczepę

Edit sprawdź pole O.1

 

[Jozin von Bazin]

Edit sprawdź pole O.1

to jest oznaczenia max masy przyczepy. Masz wpisane nawet jak nie masz haka.
W Tesli nie wpiszą w dowód rejestracyjny, że masz hak, ale wpiszą, że masz bagażnik rowerowy.

 

[nabrU]

To nie jest hak do ciągnięcia przyczepy, który widnieje w dowodzie rejestracyjnym tylko "akcesorium montażowe umożliwiające podpięcie platformy na rowery", coś jak bagażnik dachowy tylko o bardziej skomplikowanym montażu (choć teoretycznie do zrobienia samemu).

Nie potrafie sobie wyobrazić na co możnaby utracić gwarancję przy montażu tego "akcesorium"? Na osłonę podwozia wykonaną z tworzywa, w której wycięty jest otwór 10x30cm?

Ok to ja jeszcze raz.
W UK nie wpisuje się haków (żadnych - czy do holowania przyczepy czy tylko na rowery) do DR. Więc to nie jest przeszkoda w jego instalacji. Obsługa klienta Tesli powiedziała mi że do mojego modelu można tylko zamówić hak w trakcie zamawiania samochodu (a ja swój brałem ze stocku i te z hakami nie były osiągalne). A propos gwarancji - taką odpowiedź dostałem od Tesli, mimo że powiedziałem, że to hak wyłącznie na rowery. Tyle i aż tyle. Oczywiście taki hak nie oryginalny mogę sobie założyć, ale ryzykuję więc utratą gwarancji (jak głupio by utrata gwarancji na samochód brzmiała)

 

[Jozin von Bazin]

Byłem u diagnosty i zrobił badanie techniczne na hak, cyrk normalnie

Przyjechał bagażnik Uebler X31S na trzy rowery, fajny, solidnie wykonany.
To jest bagażnik z kategorii ultra light, 16.5kg wagi, a i tak kijowo się to zakłada, w sensie, że ciężki. Zastanawiam się jak ludzie operują Thule i innymi bagażnikami gdzie normą jest 22-25kg.

 

[alaska_k]

Co prawda nie mam doświadczenia w temacie TM3 ale podzielę się moimi doświadczeniami z przewozem rowerów elektrycznych. Dla mnie bagażnik na dach w przypadku rowerów elektrycznych to nieporozumienie, szczególnie w przypadku wyższego auta. Mam taki na crossoverze i nigdy więcej. Spróbuj wtaszczyć na dach rower 20 kg lub 25 kg z baterią - powodzenia. I to nie raz, ale jak więcej jeździsz i zabierasz te rowery na jakieś wycieczki dalej od miejsca zakwaterowania. I jeszcze ten szklany dach, ryzyko uszkodzenia dachu jest ogromne, nie raz rower oparł mi się na dachu jak wkładałem/zdejmowałem. Czasem jakiś kluczyk lub coś z roweru odpadło - raz klucz który miałem w torbie pod siodełkiem spadł mi na dach. Do Tesli Y kupiłem bagażnik na hak. Zużycie przy trzech rowerach elektrycznych 75kg na trasie do Włoch i z powrotem przy pełnych bagażnikach + 3 osoby w aucie to 199Wh/km na całej trasie ok 3000 km. Jazda z prędkościami zgodnie z lokalnym ograniczeniem lub 10-20 km/h więcej jak nie było radarów . Wkładanie i zdejmowanie rowerów z bagażnika na hak to bajka w porównaniu z bagażnikiem dachowym. No i w 3 minuty go zdemontujesz i wrzucisz do bagaznika jak masz składany. Dokładnie 3 minuty z zegarkiem w ręku to zajmuje. Montaż belek i rynienek na rowery co najmniej 30 minut jak masz wprawę. Później z tym jeździsz na dachu i zużywasz niepotrzebnie więcej prądu.

 

[Samantha Smith]

Widziałem dyskusję na temat gwizdów po zamontowaniu bagażnika dachowego.

 

[hubertgal]

Widziałem dyskusję na temat gwizdów po zamontowaniu bagażnika dachowego.

Dlatego wybiera się bagażniki, które są bardziej aero, np. Thule Whispbar, czy Wingbar.

 

[eimi]

Tak jest zdecydowanie głośniej. Widzicie no to zależy kto jakie ma potrzeby i priorytety. Trzech ciężkich elektryków też nie bardzo by mi się chciało zakładać na dach i wolałbym na hak. Z drugiej strony nie chciałoby mi się co chwila zakładać haku jak co chwila chce gdzieś troszkę dalej na rower wyskoczyć - belki na dachu mogą ze mną jeździć w sezonie cały czas. W długą trasę po Europie gdzie i tak się nie jedzie więcej niż 120kmh wolałbym jednak mieć rowery na dachu, przez zalety które wymieniłem wcześniej

 

[Jozin von Bazin]

Pierwsza trasa z rowerami na haku, około 500km nad polskie morze. 3 rowery po około 15kg, plus bagażnik 16kg, razem jakieś 62-65kg.
Zużycie na drogach podrzędnych sympatyczne 15-17kw, pewnie przez dużą ilość rekuperacji. Jazda na ekspresówkach 125-130km/h i zużycie podobnie do wcześniej opisywanego w wątku około 23-25kw, sporo.
Żadnego problemu z ładowaniem na Greenway, dużo miejsca z tyłu.
Nieprzyjemna sytuacja z palantem, który spaliną zablokował miejsce na ładowarce. Musiał długo tam stać bo ładowarka widniała zajęta z godzinę. Oba stanowiska były zajęte, zajechałem sprawdzić bo miałem po drodze.
Na moją grzeczną uwagę, że blokuje miejsce , odburknięcie, że tylko jednym kołem. Powiedziałem, że i tak się nie zmieszczę, znowu burknięcie, że jak skończy (jeść) to odjedzie. Dramat, jakaś złość jest w narodzie na elektryki.
Jako, że jestem elektryczną dziewicą i robiłem pierwszą większą trasę to się trochę bojałem tych zasięgów, ładowania. Żaden problem wg mnie. Ładowane 10-90% , siku, kanapka, jakieś tam małe zakupy, naprawdę krótka przerwa, normalna jak przy benzynie i auto naładowane.
Edit
Zasięg zarówno w nawigacji Tesla jak i ABRP pokazywany realnie, planowany dojazd na ładowarkę miałem 6-7%, zajechałem na 9%, czyli wyliczają prawidłowo.
Mega mnie wk… nawigacja Tesli. Byłem już zmęczony, ciemno, a nawigacja Tesli władowała mnie w roboty drogowe kompletnie nie widząc, że dalej ekspresówka jest wyłączona z ruchu. Zgłupiała i k… radź sobie sam. Raz, że niebezpiecznie, dwa musiałem się zatrzymać i odpalić NaviExpert, ten oczywiście bez problemu, wszystko „widział”. Krótko jeżdżę, a to jej niepierwszy numer.
Myślałem, że zrezygnuje z płatnego NaviExpert, ale widzę, że jednak będę musiał zrezygnować z nawigacji Tesla.

 

[daniel]

Nieprzyjemna sytuacja z palantem, który spaliną zablokował miejsce na ładowarce. Musiał długo tam stać bo ładowarka widniała zajęta z godzinę. Oba stanowiska były zajęte, zajechałem sprawdzić bo miałem po drodze.
Na moją grzeczną uwagę, że blokuje miejsce , odburknięcie, że tylko jednym kołem. Powiedziałem, że i tak się nie zmieszczę, znowu burknięcie, że jak skończy (jeść) to odjedzie.

Jak nie można po dobroci to zostaje wezwanie policji. Mandat od 20 (LOL) do 5000 zł plus 1 punkt karny.
Jak policja się ociąga to uprzejmiedonosze.net - robisz zdjęcie pojazdu tak żeby było widać znak informujący o miejscu do ładowania i tablice pojazdu. Najlepiej też jak twarz kierowcy byłoby widać, ale pewnie będzie się chował, żeby mu zdjęcia nie zrobić.
Jeśli to większe miasto to idzie to do straży miejskiej, jeśli jakaś pipidówa to może trzeba będzie samemu poszukać na jaki adres wysłać zgłoszenie i skontaktować się z autorem, a on to uzupełni w aplikacji.