gim-kg
Pionier e-mobilności
Ale jedno trzeba przyznać: jest krzywa, źle spasowana, odpadają jej lampy i lakier .... ale jeździ !!!!!
Niestety coraz częściej w internecie pojawiają się wątki, że elektryk jest super i może być nawet super wykończony, ale ... nie jeździ. Przypadek chociażby ZOE który nie chciał się ładować, czy E-Trona, który stoi już miesiąc w serwisie bo nie wiedza jak go naprawić, czy Enyaq, który jest unieruchomiony, bo padł komputer, na który trzeba czekać minimum 2 tygodnie.
Ja kupując Teslę, byłem świadomy jej wykończenia. W większości odbierając samochód innej marki nikt nie biega z check listą, czy miernikiem lakieru (a warto). Tutaj, sami siebie nakręcamy, szukając wszelkich uchybień. Żadna, powtarzam żadna marka produkująca samochody masowo nie ma samochódów idealnych. Zawsze znajdą się jakieś wtopy, jak np. z lakierem na progach. Widać, że producent to naprawia w ramach gwarancji, co dobrze o tym świadczy, chociaż już na początku większość skreślała tę opcję. Ja, przy odbiorze, znalazłem co najmniej kilka rzeczy (nie wliczając źle spasowanych elementów), które mam nadzieje serwis usunie. Kupiłem jako konsument, wiec miałem możliwość zwrotu w ciągu 14 dni, ale tego nie zrobiłem. Dla mnie podstawą był sprawdzony już napęd i rozsądny zasięg, aby mógłby być to jedyny samochód w rodzinie.
Czy było warto....? Okaże się za 4 lata.
Niestety coraz częściej w internecie pojawiają się wątki, że elektryk jest super i może być nawet super wykończony, ale ... nie jeździ. Przypadek chociażby ZOE który nie chciał się ładować, czy E-Trona, który stoi już miesiąc w serwisie bo nie wiedza jak go naprawić, czy Enyaq, który jest unieruchomiony, bo padł komputer, na który trzeba czekać minimum 2 tygodnie.
Ja kupując Teslę, byłem świadomy jej wykończenia. W większości odbierając samochód innej marki nikt nie biega z check listą, czy miernikiem lakieru (a warto). Tutaj, sami siebie nakręcamy, szukając wszelkich uchybień. Żadna, powtarzam żadna marka produkująca samochody masowo nie ma samochódów idealnych. Zawsze znajdą się jakieś wtopy, jak np. z lakierem na progach. Widać, że producent to naprawia w ramach gwarancji, co dobrze o tym świadczy, chociaż już na początku większość skreślała tę opcję. Ja, przy odbiorze, znalazłem co najmniej kilka rzeczy (nie wliczając źle spasowanych elementów), które mam nadzieje serwis usunie. Kupiłem jako konsument, wiec miałem możliwość zwrotu w ciągu 14 dni, ale tego nie zrobiłem. Dla mnie podstawą był sprawdzony już napęd i rozsądny zasięg, aby mógłby być to jedyny samochód w rodzinie.
Czy było warto....? Okaże się za 4 lata.