Kurczę, powinna być dostępna ogólna informacja o cenach transakcyjnych (jak w przypadku nieruchomości), bez podania danych sprzedającego/nabywcy. Wiem, że wyposażenie, stan, kolor oczu, ale mniej więcej byłoby wiadomo
Przygotujcie sobie za wczasu umowę, bo może przyjechać ktoś i chcieć kupić od ręki i będzie wtedy szukanie, drukowanie, szybko, szybko żeby do banku zdążyć.
Po przywróceniu auta do ustawień fabrycznych:
Trzeba usunąć swoje klucze telefoniczne oddzielnie.
Karta została mi tylko jedna, druga trzeba było dodać od nowa.
Lokalizacja GPS ustawia się na siedzibę Tesli albo fabrykę z której wyszło auto (nie wiem, bo u mnie to było to samo miejsce) i co byście nie robili to taka zostaje, a nowy właściciel nie może sobie ustawić trasy do domu, bo auto myśli, że jest na drugim końcu świata. Trzeba ruszyć kołami żeby się zaktualizowała pozycja GPS.
Zgaduję, że wiarygodność sprzedawcy-pasjonata tu chyba miała spore znaczenie.
W sumie gdyby nie dane o lokalizacjach to sprzedając dorzuciłbym jeszcze dane z Teslamate, bo to lepsze niż książka serwisowa.