Straty na ładowaniu - ile?

ELuk

Pionier e-mobilności
U mnie porównanie auto - WallBox wychodzi ok 3% straty +\- 1%.
Biorąc pod uwagę, że zużycie prądu mam pokryte z FV, to przestałem w ogóle to analizować. Cieszę się jazdą i jest OK,
Nie muszę też nikomu nic udowadniać i tłumaczyć się z jazdy BEV.
Jak widzę, że ktoś rzeczywiście jest zainteresowany moimi doświadczeniami z eksploatacją Tesli to mówię jak jest.
Z ludźmi którzy mają problem z BEV nie wchodzę w polemikę. 🙂
 

PiotrS

Posiadacz elektryka
No ale co?
Tobie wychodzi, że po zwiększeniu prądu, straty powinny być dwa razy większe.
A realnie, przy ładowaniu większym prądem są dwa razy mniejsze....
Ala ja nie pisałem o stratach na całym ładowaniu, tylko o stratach cieplnych związanych z oporem przewodów.
 

andrzejkla

Zadomawiam się
Może ktoś ma możliwość podać wykres jak przybywa energii w samochodzie w czasie ładowania. Czy jest to funkcja liniowa, czy tam też są jakieś znaczące różnice na początku ładowania. Bo pobór prądu z sieci przez ładowarkę podejrzewam że jest stały.
 

Michal

Moderator
Może ktoś ma możliwość podać wykres jak przybywa energii w samochodzie w czasie ładowania. Czy jest to funkcja liniowa, czy tam też są jakieś znaczące różnice na początku ładowania. Bo pobór prądu z sieci przez ładowarkę podejrzewam że jest stały.
Jeśli masz na myśli ładowanie AC, to moc ładowania jest praktycznie stała. Mogą być jakieś minimalne różnice związane z wzrastającym napięciem baterii ale to raczej pomijalne.
 

vwir

Pionier e-mobilności
Na 100% będą dużo wyższe straty pod koniec ładowania, podczas balansowania ogniw. Elektryki najczęściej mają pasywne balansowanie, więc wytracają energię w postaci ciepła.
 

Michal

Moderator
Na 100% będą dużo wyższe straty pod koniec ładowania, podczas balansowania ogniw. Elektryki najczęściej mają pasywne balansowanie, więc wytracają energię w postaci ciepła.
Pytanie, czy to jest jeszcze ładowanie. Wiem, że coś tam się niby jeszcze do baterii ładuje w tym czasie ale ciężko ten proces nazwać ładowaniem, bo chyba nie to jest jego celem. Pobór energii przez EVSE też w tym czasie będzie pewnie malutki.

Jeśli chodzi o ładowanie w zakresie 7-100% to mam akurat dane pod ręką. Na górnym wykresie dodałem czerwoną prostą łączącą pierwszy i ostatni "schodek" w czasie ładowania stałą mocą, a na drugim wykresie czerwona linia pokazuje jaka powinna być stała moc ładowania. Trzeci wykres na dole pokazuje przybliżenie na okres "w miarę stałej" mocy ładowania - widać, że są jakieś małe wahania ale nie wydają się być związane ze stopniem naładowania baterii.

1672133632197.png
 

vwir

Pionier e-mobilności
Pytanie, czy to jest jeszcze ładowanie. Wiem, że coś tam się niby jeszcze do baterii ładuje w tym czasie ale ciężko ten proces nazwać ładowaniem, bo chyba nie to jest jego celem.
No pewnie, że to jest ładowanie. Przecież balansowanie nie zaczyna się gdy masz już 100%, tylko gdy masz mniej niż 100%. Widać to właśnie po mniejszej mocy ładowania. W zależności od sytuacji zaczyna się w okolicach 90%+. Jak najbardziej jest to ładowanie, jedyna różnica jest taka, że nie są ładowane wszyskie ogniwa. Te, które mają najwyższe napięcie są utrzymywane na obecnym poziomie (lub wręcz rozładowywane) za pomocą dołączonego obciążenia. A ogniwa o niższym napieciu są ładowane tak jak przy stanie niższym niż 90%. Na Twoim drugim wykresie zaczęło się w okolicach 9:40.
 
Last edited:
Top