SuC w Polsce

TomRS

Pionier e-mobilności
Tak, gdzie sa linie to wiadomo ale nie wiadomo gdzie się można wpiąć i ile jeszcze z nich pociągnąć. Co z tego że masz działkę przy autostradzie jeśli węzeł jest 30km dalej. Wklejam przykład. W każdym zaznaczonym miejscu są ładowarki. Ale w jednym jest 2x65kW a w innym 2x150kW bo sa pewnie postawione na obecnej infrastrukturze. Ale jeśli ktoś dziś szuka miejsca żeby podłaczyć np 8 stanowisk po 350kW to nie ma pojęcia w którym z tych 3 miejsc bedzie najtaniej i najszybciej

View attachment 19363
Spółka energetyczna nie potrafi udzielić takich informacji ? Ciekawe …
 

TomRS

Pionier e-mobilności
Nie ma polskiego oddziału Tesli zajmującego się SuC. Od tego jest ktoś w Niderlandach.
No to może polski oddział Tesli nie zajmujący się SuC powinien wywrzeć jakąś presję we właściwym miejscu ? To, że Holendrzy mają zlew na tą sytuację niespecjalnie dziwi. Z serwisem też tak jest ? Bo mam ciekawą sytuację, ale jeszcze jest w toku, więc nie będę opisywał szczegółów.
 

zibizz1

Pionier e-mobilności
Spółka energetyczna nie potrafi udzielić takich informacji ? Ciekawe …
Potrafią i udzielają tylko, w jednym wniosku mozesz zapytać o jeden adres a na odpowiedź przy większych mocach czekasz.do 6 miesięcy.
 

camel

Posiadacz elektryka
Aplikowałem ze 3 razy. Nikt nawet nie odpowiedział. Amatorka ... a mam punkt MOP przy trasie S6 .... nie jakieś byle co.

W tym tygodniu podpisuje umowę z kim innym 🤔
Żenada. Nawet jak to do sprzątaczki wpadło na maila to w normalnej firmie by to przeforwardowała. I jeśli na dziś nie mają planów to o kontakty się dba.
 

wojtkow

Pionier e-mobilności
Czyli beton w spółkach trzyma się doskonale 🤣
Spółki energetyczne są łupem politycznym, dzielonym po wyborach przez kolejną partię. Akurat wczoraj gruchnęła informacja, że jeden z lokalnych poznańskich działaczy Nowośmiesznej, który do tej pory słynął z demonstracyjnych zakupów w niedzielę w Biedronce na poznańskim dworcu, odnalazł się w zarządzie jednej ze spółek Enea. To taki przykład, bo poprzednicy robili to samo, poprzednicy poprzedników też.

Na duże inwestycje nie ma czasu ani chęci, bo czas ich trwania jest dłuższy niż kadencja, więc nie da się nimi pochwalić a jak się udadzą to mogą jeszcze przysłużyć się następcom. I tak się żyje w tym zakątku Europy.
 

TomRS

Pionier e-mobilności
Spółki energetyczne są łupem politycznym, dzielonym po wyborach przez kolejną partię. Akurat wczoraj gruchnęła informacja, że jeden z lokalnych poznańskich działaczy Nowośmiesznej, który do tej pory słynął z demonstracyjnych zakupów w niedzielę w Biedronce na poznańskim dworcu, odnalazł się w zarządzie jednej ze spółek Enea. To taki przykład, bo poprzednicy robili to samo, poprzednicy poprzedników też.

Na duże inwestycje nie ma czasu ani chęci, bo czas ich trwania jest dłuższy niż kadencja, więc nie da się nimi pochwalić a jak się udadzą to mogą jeszcze przysłużyć się następcom. I tak się żyje w tym zakątku Europy.
Dokładnie tak jak piszesz - PRL z jego partyjnymi układami wiecznie żywy
 

Przemmo

Posiadacz elektryka
Wstawię tylko taki wykresik:

View attachment 19369

Hmmm... Trochę inne dane tutaj:
 

piotrpo

Pionier e-mobilności
Nie trzeba było być wizjonerem tych 30 lat temu, żeby przewidzieć, że zapotrzebowanie na energię będzie rosło.
Niby nie... ale energetyka się trochę zmieniła w tym czasie.
Potrafią i udzielają tylko, w jednym wniosku mozesz zapytać o jeden adres a na odpowiedź przy większych mocach czekasz.do 6 miesięcy.
I trzeba mieć tytuł prawny do tego miejsca. Pewnie mając jakieś tam znajomości i prywatne układy da się zapytać gdzie mają jakieś rezerwy mocy.

PRL z jego partyjnymi układami wiecznie żywy
Nie ma co wszędzie szukać PRL'u Szczególnie, że akurat w energetyce radził sobie jak gdyby lepiej :)

PL zostało podzielone na 4 spółki skarbu państwa, czyli taki twór, że "niby prywatne", ale jednak państwowe. Co wybory, to trafiają tam jakieś partyjne przydupasy, które "chcą sprawdzić się w biznesie". A później się sprawdzają stawiając firmowe kapliczki JPII (Energa) i finansowaniem kampanii wyborczych z firmowej kasy. Albo rozpoczynają budowę dużej elektrowni węglowej, bo Bóg dał nam węgiel, chociaż wiadomo, że to nie ma sensu.
 

viallos

Pionier e-mobilności
Obecnie jestem we Francji - Teslą.
Widać na drogach mnogość Tesli, chyba więcej niż w DE.
Wczoraj ładowałem się m.in. na SuC V4 x20 stanowisk. Wolne mniej więcej 2szt.. Ruch jak w ulu. Co chwila podjeżdżały i wyjeżdżały Tesle.
Przy marketach całe parkingi zadaszone panelami. Nawet te, które nie mają ładowarek. W temp. 35st. to naprawdę przyjemność ładować Teslę w cieniu . Widać, że mają tu inne podejście do tematu.
Ceny na SuC 0,3 Eur do 0,36 Eur. :)
Najbardziej podoba mi się kultura na autostradach. 130max i nie ma zapierdalaczy. Jak się ustawi tempomat na 120 to praktycznie jedziesz równym tempem. Jestem pod wrażeniem jak ludzie przestrzegają ograniczeń. Tam gdzie 110 to dokładnie tyle jadą. Dużo odcinkowych pomiarów prędkości i słone mandaty zrobiły swoje.

Póki co zrobiłem trasę 1800km w kosztach:
- SuC 360zł
- prąd z domu mam PV, ale powiedzmy że kosztuje 50zł

daje to 23zł za 100km

Chętnie posłucham słucham jęki, że ładowanie EV jest droższe od diesla. :D
.... aaa tutaj paliwko stoi niecałe 2E za litr. w DE też, czyli można przyjąć 8zł.

Potwierdzam prawie wszystko gdyż z zadaszeniem nie spotkałem się ani razu we Francji :) i podtrzymuję swoją opinię o SuC że większość z nich są w beznadziejnych miejscach jeżeli chodzi o podróże długodystansowe.
Przy centrach handlowych do których trzeba zjeżdżać i tracić czas - oblegane w dzień - opuszczone w nocy bez dostępu do WC i innych usług typu restauracja itp
Przy hotelach do których też trzeba zjeżdżać i generalnie duża część z nich również nie oferuje nawet toalety czy restauracji a w nocy czasami pozamykane.
Dlatego często korzystam z Ionity które w większości są na MOPach przy autostradach z całonocnym węzłem sanitarnym i jakimiś przekąskami.

Co do cen to im dalej na południe to jeszcze taniej. W Portugali płaciłem nawet po 0,19 centów w Hiszpani po 0,29 centów - moi współtowarzysze podróży w dieslu VW za paliwo płacili częstokroć ponad 2 x więcej.

Wiem o czym mówię bo stacji odwiedziłem co niemiara i w ciągu 4 tygodni z małą 3 dniową przerwą w Warszawie zrobiłem takie oto dystanse w 2 tripach do Włoch i Portugali.

Tesla_Trips.jpeg

Maps_trip.jpg

Na samym powrocie z okolic San Sebastian - ponad 2400km na jeden raz jechałem 27 godzin z 10 ładowaniami :cool:
 
Last edited:
Top