Na razie Tesla nie ma w Polsce podstawowej siatki wiec do tego czasu zarzadzanie jest potrzebne żeby efektywnie wykorzystac infrastrukturę. Przełoży się to na większe zyski które można reinwestować.Jeśli zagęszczenie SuC byłoby na satysfakcjonującym poziomie to problem można byłoby olać, ale w sytuacji kiedy poniekąd jesteśmy skazani na SuC w danej lokalizacji bo planujemy dalszą podróż i zależy nam na 100%, to trochę pokazywanie środkowego palca w kierunku użytkowników marki. Zamiast tego Tesla powinna rozbudować sieć ładowania w oparciu o dane, które posiada - czyli info, gdzie są największe problemy z dostępnością i czasem oczekiwania na ładowanie.
Dobrze wiemy że zwalnia, dlatego płacisz za to dodatkową opłatę jeżeli stacja ma duże obłożenie. Szczególnie na małych stacjach gdzie ważna jest płynność ruchu żeby rozładować szybko kolejkeTakie działanie byłoby uzasadnione gdyby do 100% ładowanie miało taką samą moc, a niestety dobrze wiemy, że powyżej 80% ładowanie zwalnia, co w obecnej sytuacji dodatkowych dopłat minutowych stanowi mocną abstrakcję
Takie działanie byłoby uzasadnione gdyby do 100% ładowanie miało taką samą moc, a niestety dobrze wiemy, że powyżej 80% ładowanie zwalnia, co w obecnej sytuacji dodatkowych dopłat minutowych stanowi mocną abstrakcję.
To idąc tym tokiem myślenia na wszystkich ładowarkach powinna być stosowana taka polityka, a tak nie jest, czyli nie jest też spowalniania moc gdy zbliżam się do określonego limitu ładowania, a ktoś czeka z tego właśnie powodu. Skoro oczekuję dobicia do 100%, a nie do 80% to moc spada, a inni czekają. Ale rozumiem samą koncepcję Tesli - czyli ładowanie do 100% nie jest pożądane i oczekiwane i od początku nie był taki plan. Zapewne ta decyzja wpłynie na wielu, że będą ładować się do założonego limitu i pojadą dalej i przepłacą u konkurencji po drodze, albo będą musieli lepiej planować podróż.'Mocną abstrakcją' to jest ładowanie powyżej 80% na DC (niezależnie czy Tesli czy innych) szczególnie wiedząc, że najoptymalniej i najszybciej jazda w Tesli wychodzi, gdy ładuje się do ok. 65%. Tesla (według mnie) i tak 'oszczędza' polskich użytkowników tej marki nie udostępniając SuC innym BEV (to samo jak w Serbii, Bułgarii, na Litwie i Łotwie) jak sądzę, głownie właśnie z powodu skromnej ilości SuC.
Popatrz na to nie z punktu widzenia kogoś kto się chce naładować do 100% ale też z punktu widzenia kogoś kto na Ciebie dodatkowo czeka dodatkowe pół godziny bo właśnie ładujesz do 100%.
Z tego co kojarzę dokładnie tak będzie - opłaty dodatkowe, jak ta za kolejkę, czy dotychczasowa za bezczynność po ładowaniu stosują się również do tych co mają darmowe ładowanie.Niepopularna opinia - jeśli to by oznaczało, że Ci z darmowym ładowaniem zapłacą - to jest super rozwiązanieA tak poważnie, co ma UOKiK do cennika prywatnej firmy? W dodatku firmy, która ma jedne z najniższych cen na rynku. Moim zdaniem zasada jest całkowicie fair w stosunku do wszystkich klientów. W końcu ładowanie na SuC nie jest przymusowe. Przecież zawsze można skorzystać z GW czy Ionity, żeby się doładować do 100%.