Jak do jasnej ciasnej działają automatyczne światła długie w Tesli? W Oplu miałem intellilux matrycowe i wszystko pięknie jak się robiło odpowiednio ciemno to światła włączały się automatycznie i wycinały po kawałku matrycy jeśli zauważyły w jego obrębie samochód. Tutaj na takie luksusy nie liczę ale jadę przez las światła się nie włączają. Włączam sam pojawia się ikoną świateł długich z A w środku, światła świecą, jedzie coś z naprzeciwka i nic... Nie wyłączają się, albo coś robię złe albo to zwyczajnie nie działa :/.
One działają podobnie do automatycznych wycieraczek, czyli do dupy. Tesla, koncern z Doliny Krzemowej, iPhone na kołach, firma softwarowa, itd… nie potrafi poprawnie zrealizować w aucie funkcji, które oferuje. Automatyczne światła drogowe działają jak chcą, czyli włączają się w obszarze zabudowanym, a nie wyłączają się, gdy jedzie coś z przeciwka. Niezależnie od powyższego Tesla nie obsługuje segmentacji, więc nie potrafi zaciemniać fragmentów. Z automatycznymi wycieraczkami nie potrafi sobie poradzić od 4 lat. Wracam dzisiaj o 22:00 z Torunia, zaczyna padać, wycieraczki włączyły się, wjeżdżam na autostradę, działają, kończą się latarnie, przestają działać, jadę dalej, jakiś zjazd i latarnie, teraz deszcz już tylko lekko mży, wycieraczki ocknęły się i zaczynają napierdzielać jak oszalałe, latarnie się kończą, wycieraczki przestają działać. I tak do końca podróży. Jeszcze nieraz włączały się na chwilę jak coś jechało z przeciwka. Do tego już tradycyjnie, tempomat ustawiony na aktualną prędkość, po wjeździe na autostradę włączam autopilota, jadąc 100 km/h, jest dobrze, jadę 100 km/h, po jakimś czasie zbliżam się powoli do tira, kierunek w lewo, kierownica w lewo, autopilot wyłącza się, ręcznie, a raczej nożnie przyspieszam do 115 km/h, wyprzedzam, zjeżdżam na prawy pas, po chwili wytracam prędkość do 100 km/h, dwa razy wajcha w dół, autopilot się włącza i auto zaczyna zapierdzielać 140 km/h. Wyłączam autopilota, zwalniam do 100 km/h, włączam autopilota, jest dobrze jedzie 100 km/h. Dojeżdżam do domu, wjeżdżam do garażu, a na wyświetlaczu mam taki widok jak poniżej, nie wiem tylko, czy z 90 km/h dałbym radę trafić w bramę garażową i zatrzymać się przed drzwiami do ogrodu, nie mówiąc o dwóch samochodach wydmo. A szef Tesli jeszcze w 2020 pieprzył głupoty - „Jestem przekonany, że w tym roku ukończymy podstawową funkcjonalność autonomii poziomu 5 - powiedział Elon Musk w swoim wystąpieniu otwierającym tegoroczną edycję Światowej Konferencji Sztucznej Inteligencji”. Dziękuję i dobranoc 🙂