Padło na LindtaBrak odpowiedzi na pytanie po co dzwoni, odbieram jako informację, że bez sensu i wstyd napisać![]()
Ale tam nie ma sprzedawcow… podpisales umowe z systemem i do niego mozesz dzwonic, ale ze nie umie gadac to zrzuca polaczeniaTo nie jest wina klientów ze chcą sie dodzwonić tylko wina sprzedawców ze mamią klientów ze na 99% odbiorą w danym kwartale. U mnie to trwa od 2 kwartałów i nadal żadnego info. Gdyby od razu mówili ze nią ma szans to nikt by nie dzwonił. Prawem każdego klienta jest dostęp do informacji a ich zasranym obowiązkiem jest rzetelna informacja. Koniec kropka.
Pani Joanna lubi to !Padło na Lindta![]()
Pytanko.
Odebrać auto musi osoba na którą jest umowa leasingu/rejestracji, czy mogę upoważnić inną osobę? Jak to jest w Tesli?
Wystarczy żeby ktoś w T zauważył problem, wdrożył chatbota i ~90% spraw znalazło by swoje rozwiązanie, a klientów ukojenie. I było by wow wow, że tak super i nowocześnie. Może wyślę im ofertę?Jak w życiu popracuje się chociaż chwilę w obsłudze klienta, to człowiek od razu zaczyna inaczej podchodzić do tematu. Dopiero wtedy człowiek widzi, że 70% spraw z pomocą Google, 20% mailem, a zostaje te 10%, w których może warto zadzwonić, bo ciężko coś opisać.