Tesla Model 3 RWD z baterią LFP

TeslaYStandard

Zadomawiam się
jako nietypowy użytkownik modelu 3 SR+ któremu miesiąc temu wymieniono baterie na LFP powiem tak: zużycie zimą mam znacznie wyższe niż przy baterii starszego typu, dodatkowo nawet w trasie zauważyłem że okresowo znacznie rośnie nawet przy stałej prędkości na tempomacie, czyli auto dogrzewa dodatkowo baterie. problem w tym że ja mam 2019 rocznik więc bez pompy ciepła więc to dodatkowe grzanie jest znacznie bardziej prądożerne.
Dodatkowo wymóg ładowania do 100% sprawia że z garażu wyjeżdżam z minimalną tylko rekuperacją, ale wydaje mi się że starsza bateria naładowana do pełna miała jej jeszcze mniej. problem w tym że LFP trzeba ładować do 100% więc problem ograniczonej rekuperacji będzie zawsze, do czasu aż tesla w końcu doda fizyczne hamulce co obiecała dawno temu. Byle do wiosny wtedy będę miał porównanie jak wygląda normalna eksploatacja auta. No i niestety moje auto nie widzi tego że mam baterie LFP, czekam aż dopiszą odpowiedni kod... kiedyś tam
A jakie masz teraz średnie zużycie?
 

PiotrS

Posiadacz elektryka
wymóg ładowania w lfp jest po to by bms wiedział jak naładowana jest bateria przez płaska krzywa napięcia. Gdyby to było przez balansowanie to każda bateria musiałaby mieć zalecenie jak lfp.
Tak, masz rację. Przez płaską krzywą BMS nie wie jaki jest faktyczny stan naładowania, ale balansować też się przez to nie da gdy bateria nie jest naładowana.

Natomiast Tesli komunikat wprowadza lekki dyskomfort wśród osób, które wiedzą, że ogniwa degradują się mocniej przy pełnym rozładowaniu.
 

danielm

Pionier e-mobilności
wymóg ładowania w lfp jest po to by bms wiedział jak naładowana jest bateria przez płaska krzywa napięcia. Gdyby to było przez balansowanie to każda bateria musiałaby mieć zalecenie jak lfp.
no właśnie nie zgadzam się bo to jedno i to samo w tym przypadku. przez płaską krzywą napięcia BMS ma trudniej i z balansowaniem poszczególnych ogniw i ze znalezieniem sufitu baterii. potem nagle się okaże że jedno z ogniw jest naładowane znacznie niżej niż pozostałe i zasięg spada jak w Audi testowanym przez Bjorna ze 2 lata temu
 

Rafalski

Posiadacz elektryka
Zasada jest prosta, dla pierwszego właściciela lfp ładowana do 100% nie będzie robić problemów. A to pierwszy właściciel przecież kupuje samochody. Tak samo w ICE 30 tys interwaly gdzie po 10 tys już olej przestaje mieć tak dobre właściwości smarne
 

danielm

Pionier e-mobilności
Jak tak czytam o tych LFP to zastanawiam się nad zmianą na LR 😂
płaska krzywa napięcia ma jedną zaletę w trasie: szybsze ładowanie w wysokim stopniu naładowania baterii, co sprawia że w szybszym czasie naładujesz LFP do 90% niż LR do 70% co wyrównuje zasięg jeśli nie masz czasu na ładowanie. LFP ma oczywiście więcej wad niż zalet dlatego stosowana jest tylko w wersji standard. ale mniejsze ryzyko pożaru.
 

TeslaYStandard

Zadomawiam się
płaska krzywa napięcia ma jedną zaletę w trasie: szybsze ładowanie w wysokim stopniu naładowania baterii, co sprawia że w szybszym czasie naładujesz LFP do 90% niż LR do 70% co wyrównuje zasięg jeśli nie masz czasu na ładowanie. LFP ma oczywiście więcej wad niż zalet dlatego stosowana jest tylko w wersji standard. ale mniejsze ryzyko pożaru.
Zastanawia tez mnie to, że pomimo wielu samochodów z LFP ciężko znaleść jakieś testy czy informacje w sprawie zużycia w zimę :D oczywiście są jakieś testy ale na rozgrzanej baterii w długim dystansie to nie jest informacja dla mnie :)
 

Olecki

Pionier e-mobilności
płaska krzywa napięcia ma jedną zaletę w trasie: szybsze ładowanie w wysokim stopniu naładowania baterii, co sprawia że w szybszym czasie naładujesz LFP do 90% niż LR do 70% co wyrównuje zasięg jeśli nie masz czasu na ładowanie. LFP ma oczywiście więcej wad niż zalet dlatego stosowana jest tylko w wersji standard. ale mniejsze ryzyko pożaru.
Największą zaletą LFP jest niższa cena za kWh (to dla producenta), dla klienta wolniejsza degradacja nawet pomimo ładowania do 100%. Do tego są bezpieczniejsze ale reszta to raczej głównie wady.
 
Top