Plac eksportowy powoli zapełnia się Teslami - za kilka dni możliwe kolejne transporty
Plac eksportowy powoli zapełnia się Teslami - za kilka dni możliwe kolejne transporty
Ale nie mówimy o spalinówkach i normalnych dealerach.A jak spalinówke odbierasz to ile masz w baku?
Dokładnie o to chodzi. Ja też nie mam problemu z poczekaniem na auto. Niech i będzie w kwietniu.Nie chodzi o oczekiwanie na samochód, tylko na informacje, czy wszystko jest ok z zamówieniem, na tyle mogliby się wysilić, żeby odpisać do leasingu, czy bezpośrednio do nas, a nie wysyłać sms, czy chcesz odebrać auto.... Tak chcę! Sprawdźcie e-mail, macie już zamówienie z leasingu na skrzynce, odpowiedzcie, czy coś jeszcze potrzeba, czy tylko czekamy na dostawę.
Ja właśnie to przerabiam. W poniedziałek kupiłem auto ze stocku. Leasing załatwiony. Minęło 5 dni i nic zero. Żadnego kontaktu. Raz udało mi się dodzwonić do CC w Indiach, ale gość nie potrafił pomóc...Dokładnie o to chodzi. Ja też nie mam problemu z poczekaniem na auto. Niech i będzie w kwietniu.
To co chciałbym wiedzieć to jak dokładnie przebiega proces zakupowy i czy po mojej stronie wszystko jest załatwione. Wystarczyłoby jedno zdanie w mailu - akceptujemy leasing, proszę oczekiwać na fakturę/auto/cokolwiek.
Wkurzająca jest kompletna niewiedza połączona z zupełnym brakiem kontaktu z salonem w połączeniu z faktem, że to nie jest zakup odkurzacza czy mikrofalówki, tylko auta za ponad 200k, które wielu z nas będzie przez lata spłacać i które dla wielu jest całkiem poważną decyzją w życiu.
Nie przesadzajmy że godzinne. Jak to pierwsza Tesla to masz czas na spokojnie zapoznać się z ekranem, jak druga to wiesz na co się piszeszSkoro zmuszają ludzi z całej Polski do przyjazdu po samochód do Warszawy, to powinni choćby ułatwić im podróż powrotną, a nie wysyłać na stację na minimum godzinne oczekiwanie.
Może nawet lepiej, jak będzie nie tak to przynajmniej wyjdzie w pobliżu salonu.Nie przesadzajmy że godzinne. Jak to pierwsza Tesla to masz czas na spokojnie zapoznać się z ekranem, jak druga to wiesz na co się piszesz