TeslaFi/Tessie/TeslaMate

[SylB]

Na nowej wersji 1.28.3, działa.
Dla tych co chcą sobie przetestować taka rada.
Szkoda czasu na czytanie/oglądanie poradników i instrukcji.
Wyszukać w repozytorium, Enter, Enter. i zero konfiguracji.

 

[refi1234]

Wyszukać w repozytorium, Enter, Enter. i zero konfiguracji.

Taaaa, enter, enter i zero...

Bierz pod uwage iż nie każdy własciciel Tesli wie jak skonfigurowac maline lub ekwiwalet dla PI, docker, docker compose, jak logowac sie z terminala, jak tworzyć plik konfiguracyjny i go zapisywać, jak restartować dockera i procesy, jak uzywac token, itd.

Nie kazdy wie nawet gdzie jest repo i z czym to jeść.

 

[SylB]

Taaaa, enter, enter i zero...

Bierz pod uwage iż nie każdy własciciel Tesli wie jak skonfigurowac maline lub ekwiwalet dla PI, docker, docker compose, jak logowac sie z terminala, jak tworzyć plik konfiguracyjny i go zapisywać, jak restartować dockera i procesy, jak uzywac token, itd.

Nie kazdy wie nawet gdzie jest repo i z czym to jeść.

Właśnie, że nie.
Linux to nie moja bajka. I jak musze coś zrobić to jestem chory.
Zmarnowałem kilka godzina na oglądniecie filmików i przeczytanie poradników. Wszędzie jakieś mega kombinowanie.

Faktycznie odpaliłem to na Synology bo cały czas jest uruchomiony.
Ale zakładam, że tak samo będzie z dokerem pod Windowsa.
Dosłownie zero, nic nie edytowałem, konfiguracja YAML jest jaka była.
Aż, sam się zdziwiłem, że tak łatwo i tak szybko.
Wszystko trwało dosłownie 2-3min no max 5 z wygenerowaniem tokena.

 

[refi1234]

konfiguracja YAML jest jaka była.

a to ciekawe, znaczy secretkey masz wpisany na stałe w .yml ?
To musisz uważać aby Twoja Tesla sama nie odjechała jak udostepniasz hasła do szyfrowania tokena w otwartym pliku..

 

[SylB]

Nie edytowałem pliku YAML, zostawiłem taki jak był.
Po pierwszym uruchomieniu masz ekran do wpisania tokena a na dole jest link do programów do ich generowania. Uruchomiłem, wygenerowałem, wkleiłem i wszystko działa.

 

[SylB]

 

[SylB]

 

[SylB]

Logujesz się na adres NAS-a na port 4000, wklejasz wygenerowane API i klucz

 

[refi1234]

Logujesz się na adres NAS-a na port 4000, wklejasz wygenerowane API i klucz

Niech mnie ktos poprawi o ile sie mylę, do ręcznego programowania i komend w terminalu tez podchodze jak do jeża ale niekiedy trzeba:

1/ Jeżeli nie masz w pliku docker-compose.yml ustawionego tzw. 'secretkey' to każdorazowo wchodząc w statystyki będziesz musiał generować pass z tokena (co jest uciążliwe)

2/ Aby nie generowac go za każdym razem otwierając statystyki (i właśnie po to jest pozycja konfiguracyjna) stworzono pozycje 'secretkey' - poniewaz uzywajac tego klucza nie musisz każdorazowo generowac nowego hasła z tokena. Ten klucz szyfruje dane klucza z tokena aby zapisany w bazie byl juz zaszyfrowany.

3/ Samo haslo 'secretkey' nie powinno byc zostawiane wpisane w pliku .yml bo łatwo je zdobyć przy wlamaniu, więc po konfiguracji i restarcie dokera powinno sie je stamtąd usunąć.

Jest tez inna opcja...
Domyslnie w pliku konfiguracyjnym jest wpisane haslo wlasnie o tresci 'secretkey'
Jeżeli go nigdy nie modyfikowales mozesz miec takie wlasnie domyslne haslo, narazajac sie na spore ryzyko.

Dla przypomnienia, token do Tesli to wladza nad Tesla w odpowiednich rekach.

 

[wojtkow]

Nie, nie trzeba mieć w docker-compose.yml tokena, on jest trzymany w bazie danych w postaci zaszyfrowanej.