danielm
Pionier e-mobilności
ja za szybą yanosik proWaze potrafi, google tysz. Ale zamiast odpalac w przegladarce to juz lepiej w telefonie chyba.
ja za szybą yanosik proWaze potrafi, google tysz. Ale zamiast odpalac w przegladarce to juz lepiej w telefonie chyba.
ja tę kontrolę zjeżdzania pasa mam ustawione na minimum lub zero. jest bardzo wrażliwe. kiedyś by mi pewnie dupe uratowało ale jak się czaje blisko linii by kogoś wyprzedzić to piszczy i podobno jakąś korekte stosujePewnie nie w 100% w temacie, ale 2 dni temu miałem ciekawą reakcję podstawowego autopilota. Jechałem A1 na północ i od Częstochowy jest masakra: po jednym wąskim pasie, z lewej betonowe barierki, z prawej albo pachołki, albo ciężarówki się wloką. Na dodatek na środku wymalowane białe i żółte linie, często koło siebie. Cruise Control wariował, więc wyłączyłem. Co ciekawe, nawet w trybie manualnym próbował mnie korygować, bo linie miałem między kołami. Po 3-4 szarpaninach poddał się i wyświetlił coś w stylu "no dobra, wyłączam systemy wspomagania do następnej podróży". Myślałem, że mnie "ukarał" i nie pozwoli na ponowne włączenie AP, ale nie - jak A1 wróciła do normy, to tempomat dał się włączyć i trzymał się pasa. Nie wiem co wyłączył, ale może kontrolę zjeżdżania z pasa? W każdym razie inteligentna bestia.
Z włączonym kierunkowskazem nie alarmuje i nie koryguje.ja tę kontrolę zjeżdzania pasa mam ustawione na minimum lub zero. jest bardzo wrażliwe. kiedyś by mi pewnie dupe uratowało ale jak się czaje blisko linii by kogoś wyprzedzić to piszczy i podobno jakąś korekte stosuje
a widzisz, masz rację. choć jak to prawdziwy polak kierunkowskaz odpalam jak już wyprzedzamZ włączonym kierunkowskazem nie alarmuje i nie koryguje.