umcus
Pionier e-mobilności
Nie mają problemu z nagrywaniem w takiej formie, w jakiej jest to obecnie stosowane w Tesli. Prawdopodobnie z tego powodu Tesla jakiś czas temu odeszła od nagrywania w stylu rejestratora na rzecz nagrywania wyłącznie zdarzeń.Są wyroki Najwyższego Sądu Administracyjnego Austrii dotyczących nagrywania Tesli m.in. VwGH Ro 2015/04/0011,
Zapomniałeś o wniosku:Tak też był taki przypadek że był usunięty nośnik pamięci z portu USB. Sąd uznał, że "samo przechwytywanie danych przez kamery, nawet bez faktycznego przechowywania na nośniku fizycznym, stanowi przetwarzanie danych, które musi być zgodne z wymogami ogólnego rozporządzenia o ochronie danych (RODO). W szczególności orzeczono, że ta praktyka nadzoru narusza obowiązek informacyjny wynikający z art. 13 RODO, ponieważ osoby, których dane dotyczą, muszą być informowane o tym, że mogą być rejestrowane i kto jest odpowiedzialny za przetwarzanie danych."
The Data Protection Authority had previously seen no breach of data protection due to the lack of recording. No penalty was imposed on the owner of the Tesla.
To był przypadek, jak przechodzień się oburzył, że Sentry było włączone, a nie nagrywało.
Z prostej przyczyny - była pierwsza na rynku, która w tak szerokim zakresie używała kamer.To są fakty, dlaczego tak się dzieję że Tesla spotkała się z obawami dotyczącymi prywatności związanej z kamerami pokładowymi bardziej niż inne auta - nie wiem.![]()
Być może masz rację, nie mam pojęcia, czy takie informacje są zapisywane. Ani w Tesli ani w Byd.Co kolejnych faktów, że Tesla musi się jeszcze dużo uczyć do także dotyczyło to m.in funkcji nagrywania. w tym ilości informacji na nagranych filmach (włączone światła, kierunkowskazy, wskazanie jaki systemy bezpieczeństwa są włączone itp.) oraz oczywiście samych funkcji kamery.
Czyli w końcu doszliśmy do porozumienia, że jednak się daTak w Tesli można wyciągnąć pamięć i w taki sposób wyłączyć ale chyba nie o to chodzi w nowoczesnym aucie (można też zakleić szarą taśmą kamerę i też nie będzie nic nagrywała).
Były. Dawno. Nie żeby nieprawda, ale to są sprawy już dawno nieaktualne (jeśli chodzi o nagranie z wypadku, Sentry to insza inszość).Podsumowując, pytanie w tym temacie dotyczyło nagrywania w Austrii i konsekwencji z tym związanych, więc odpowiedziałem że były takie przypadki w zakresie Tesli
E, no bez jaj, jaka agresja. Każdy z nas się uczy całe życie. Ja się nauczyłem wyłączać Sentry, Ty się nauczyłeś, że nie wszystko co z internecie piszą, ma sens i jest aktualne, jak ja rozwiązuję tą sytuację w moich przejazdach przez Austrię - więc nie wiem dlaczego tu taka agresja.
Przeżyłem różne serwisy. Na razie Teslowski zbytnio nie odbiega od innych (nawet Mercedesa czy Toyoty). Zwłaszcza, gdy problem jest bardziej złożony, wtedy nikomu nie życzę kontaktu z żadnym serwisem - skala umywania rąk od odpowiedzialności wtedy sięga zenitu.Widzę że niektórzy są jeszcze w etapie fascynacji tego auta i nie dopuszczają do siebie informacji że w innych autach może być inaczej lub nawet lepiej to rozwiązane, ale to minie po pierwszej, drugiej .... dziesiątej awarii autaczego nie życzę ale się niestety zdarza, wtedy perspektywa oceny auta jest zgoła inna.
Za to myślę, że jak jeszcze chińczyki popracują nad autami, to jest szansa za parę lat, że kupię od nich furę. Dziś wystarczy mi pozycja betatestera Tesli. Moja ładniejsza połówka powiedziała, że Byd musi się jeszcze nieco nauczyć. Fakt, obydwoje doszliśmy do wniosku, że gdybyśmy nie mieli styczności z Teslą, to prawdopodobnie mielibyśmy inne zdanie o Byd. (Nie)stety Tesla zawiesza poprzeczkę infotaimentu dosyć wysoko. Perspektywa jest jaka jest, każdy ma swoją.
Ps. wpadasz do Łodzi może na zlot EV?