Wiemy, ilu właścicieli elektryka wróciłoby do auta spalinowego.

ClassicGOD

Leaf on the wind
Zdolności produkcji prądu mamy ograniczone, a niech coś jeszcze się zepsuje, albo będzie wymagało koniecznej konserwacji.
Doczytaj artykuł. Ta cena była przez 1h w ciągu całego roku. Więc spokojnie jak przez 1h w roku będzie te 5pln to przeżyjemy.
 

Filonski80

Fachowiec
A co napisać? Bo w dyskusji i narracji którą próbujesz prowadzić, nie ma argumentów popartych autentycznymi danymi.

Jakbym napisał że zasiadam w radzie nadzorczej spółek energetycznych, i mam plany obligacyjne na kilkanaście lat do przodu, to wniesie coś to do dyskusji?
Nie jest to ani ważna informacja, ani sprawdzona.


Jak się nie słucha ekspertów i osób w temacie to taki jest efekt. Nie ma to jak polityka.
zlp napisał, że ma instalację pv i magazyn i to jest ok przez większość roku, ale są 2-3 miesiące że prądu nie wyprodukuje się samemu. Żaden system magazynów nie rozwiąże tego problemu.
 

zlp

Pionier e-mobilności
A tak z ciekawości - jaką właściwie masz moc przyłączeniową ?
To na 4 licznikach. Największa moc 63kW, co mnie wkórwi@, bo kosztuje mnie ok. 2500 brutto miesięcznie, bez zużycia 1 kWh.
wiatraka nie polecam.
Bardzo dobrze :D dlatego go nie mam.
Poniżej 10kW to kręcące się zabawki, 10 kW też za wiele prądu nie da.
 

zlp

Pionier e-mobilności
Doczytaj artykuł. Ta cena była przez 1h w ciągu całego roku. Więc spokojnie jak przez 1h w roku będzie te 5pln to przeżyjemy.
Chodziło mi tylko o przykład. O te 2 tygodnie, prawie nie mające znaczenia w ciągu całego roku. Na szczęście sąsiedzi nie byli tak głupi, i miał ich kto ratować. I że nie trzeba dużo, aby prąd kosztował 5 zł.

Idźmy wszyscy w OZE, kolejnym razem na pewno się uda.
 

zlp

Pionier e-mobilności
Trochę trzeba.
Ale może wyciągnąć wnioski z tej sytuacji i nie uzależniać się tylko od jednego rodzaju paliwa i przeć do OZE za wszelką cenę, nie zważając na potencjalne skutki?
 

mALEK

Pionier e-mobilności
na pewno jestesmy bardziej wrazliwi na ceny ropy i gazu, ktorych zasobow w odpwiedniej ilosci nie posiadamy , niz np. uranu, do przyszlych elektrowni. tak wiec osobicie bardziej bym sie przejmowal cenami ropy i gazu niz energii elektr - ropy i gazy nie mamy, energie elektr mozemy sobie wyprodukowac.
 

KrzyCh

Pionier e-mobilności
Chodziło mi tylko o przykład. O te 2 tygodnie, prawie nie mające znaczenia w ciągu całego roku. Na szczęście sąsiedzi nie byli tak głupi, i miał ich kto ratować. I że nie trzeba dużo, aby prąd kosztował 5 zł.

Idźmy wszyscy w OZE, kolejnym razem na pewno się uda.
1. Jak prąd będzie po 5 PLN/kwh to paliwo będzie kosztować 20/l. To jak 2+2. Choć znamy jednego takiego co powiedzial "Nas nie przekonają, że białe jest białe a czarne- czarne’ to pierwszy z brzegu artykuł ;-) https://elektrowoz.pl/transport/ile...odukowania-benzyny-az-35-7-kwh-na-kazdy-litr/ - nawet gorzej wychodzi gdyby to prawda była.
2. Krytykujesz budowę oze, a sam twierdzisz, że masz tyle co nikt chyba tu na forum. "Nas nie przekonają, że białe jest białe a czarne- czarne". Weź spal to oze bo to zło wcielone zaraz obok SCT. Lepiej nie robić nic.
3. Twierdzisz, że jak przybędzie więcej bev w PL, to będzie słabo z infrastrukturą i wszystko padnie. Jakiś rok-dwa temu poczyniłem wyliczenie, krótki dowód takiemu wszystkowiedzącemu na innym forum co wieszczył podobnie. Wystarczy kilka szacunków i uproszczeń by wyliczyć zużycie prądu przez Bev dziś i za 10 lat. No ale "Nas nie przekonają, że białe jest białe a czarne- czarne". Nawet nie chce mi się pisać.

Jakoś tak ciężko mi uwierzyć, że dorosły gość użytkujący ev i korzystający z PV tyle farmazonów w tej tematyce sprzedaje.
 

marco_25

Pionier e-mobilności
W kwestii rozwoju systemu energetycznego to nie ma prostych odpowiedzi pasujących do każdego kraju. Budujemy EJ i to będzie nas kosztowało ogromne pieniądze w starej technologii za co będziemy płacić przez 60 lat w kontaktach różnicowych, chyba za KE nam to zakwestionuje. Nie wiem czy nie lepiej by było zaryzykować i iść w rozproszone SMRy, czas pokaże które rozwiązanie powstanie szybciej i będzie tańsze.

Każdy kraj jest inny i najlepiej uczyć się na błędach innych. Mieszkam w Krakowie i jest on najlepszą wizytówką dla spalarni śmierci.
Potrafi ona wyprodukować tyle energii, ile w ciągu roku zużywają wszystkie krakowskie tramwaje, a do miejskiej sieci ciepłowniczej trafia tyle ciepła, ile potrzeba do ogrzania mieszkania co dziesiątego odbiorcy korzystającego z ciepła systemowego.
Energia ze spalania odpadów jest uznawana za energię odnawialną i coraz więcej dużych miast buduje podobne jak tą w Krakowie. Następna niewykorzystana okazja to elektrociepłownie które potrzebują dofinansowania żeby stać się nowoczesnymi zakładami produkcji energii i ciepła. I na koniec magazynowanie które jest obecnie najtańsze w historii z uwagi na cenę baterii. To wszystko wystarczy żeby mieć system stabilny i gotowy na przyjęcie energii z OZE w nadprodukcji a nawet gdy będzie już gorzej to mamy interconnection z sąsiadami.

Nadal uważam że przyszłość jest w różnorodności oraz rozproszeniu. Na szczęście Krajowy System Energetyczny idzie w tym kierunku, bardzo powoli i ostrożnie ale kierunek jest dobry tylko rodacy jak zwykle chcieli by już być tam gdzie bogatsze kraje najlepiej po taniości i z brakiem ich problemów. Polacy to bardzo przedsiębiorcza nacja i mimo że kolejne rządy bardzo przeszkadzają to my i tak za nich tą transformację robimy ;) wesołego odpoczynku.
 
Top