Wrażenia z jazdy w trasie

kristof46

Fachowiec
Drażni mnie że przy wyższych prędkościach system audio nie zwiększa głośności. Albo robi to ale za słabo. W innych autach też zdarzyło mi się na trasie podkręcić głośność ale nie o 3-4 ząbki albo i więcej tylko dlatego że przestaję słyszeć co leci z głośników.
 

inter

Pionier e-mobilności
Drażni mnie że przy wyższych prędkościach system audio nie zwiększa głośności. Albo robi to ale za słabo. W innych autach też zdarzyło mi się na trasie podkręcić głośność ale nie o 3-4 ząbki albo i więcej tylko dlatego że przestaję słyszeć co leci z głośników.
To jakie to prędkości, ostatnio jechałem Y, i muzyka była bardzo delikatnie włączona i przy prędkości 140 na A4, dalej było ją słychać.
 

kristof46

Fachowiec
To jakie to prędkości, ostatnio jechałem Y, i muzyka była bardzo delikatnie włączona i przy prędkości 140 na A4, dalej było ją słychać.
Nie bez przyczyny dużo osób wygłusza swoje auta. Przy prędkości 120/140 wewnątrz jest tak samo głośno (albo podobnie) jak w spalinowym. Nie biorę tu oczyścicie pod uwagę jakiś trupów lub wielkich silników które ryczą zawsze i wszędzie.
Wiele zależy też od drogi czy opon. Może te w Performance są gorsze pod tym względem. Tak czy inaczej elektryk nie jest bezgłośny przy szybkiej jeździe bo nie pozwala na to fizyka. Dlatego też brak takiej opcji w audio jest po prostu frustrujący.
 

ciastek

Pionier e-mobilności
Drażni mnie że przy wyższych prędkościach system audio nie zwiększa głośności. Albo robi to ale za słabo.
Raczej to drugie.
Pojazd Model 3 automatycznie dostosowuje głośność w zależności od prędkości jazdy i ustawień klimatyzacji.
Głośność może być dostosowywana do prędkości jazdy i ustawień klimatyzacji.
 
Last edited:

kristof46

Fachowiec
Dzisiaj spotkała mnie (nie)ciekawa rzecz. Otóż postanowiłem pod po raz pierwszy użyć „ręcznego”. Po wrzuceniu biegu wiadomo puścił ale od razu zauważyłem ze przy parkowaniu kiedy na liczniki było 3-4km/h coś mocno stuka. Jedno głośne stuknięcie. Później na drodze to samo. Na pierwszych światłach znowu „zaciągnąłem ręczny” potem ruszyłem i stuki już nie były słyszalne. Jakby hamulec nie odpuścił??
Niestety przy dohamowywaniu przy użyciu pedału hamulca znowu coś stuka. Inny sto stuk ale jest. Kiedy auto samo hamuje rekuperacją owe stuknięcie nie występuje. Zastanawiam się czy to wszystko może mieć związek z owym hamulcem czy też jest to coś jeszcze innego.
Dodam tylko że jest mokro i być może ma to wpływ na z tych dźwięków
 
Last edited:
Top