zamrożenie cen energii nie dla bogatych

eldawido

Zadomawiam się
"Na przykład rozważamy zamrożenie cen energii elektrycznej na pewnym poziomie, ale do jakiegoś pułapu zużycia" – powiedział premier w rozmowie z Polskim Radiem.

Jak zaznaczył bowiem, są "ludzie, którzy są bardziej zamożni, mają większe domy albo po prostu stać ich na to, żeby korzystać z energii elektrycznej bez oszczędzania". Ci bogaci odbiorcy energii, jak mówi premier, w takim rozwiązaniu, "płaciliby więcej".

źródło

Jak rozumiem idea polega na tym by np. do 500kWh energii na licznik/dom było tańsze, a co więcej to już "widać ich stać niech więc płacą"
Emerytom to się spodoba.
 

Cav

Pionier e-mobilności
Zadanie z założenia niewykonalne, z prostego powodu żaden monopol nie ustawia cen w koszcie wytworzenia.

Tak dzieje się jedynie na konkurencyjnym rynku i nie mówimy też o jakimś nieokreślonym koszcie, tyko koszcie krańcowym. Giełda właśnie dostarcza płynności i konkurencji oraz równoważy rynek. Równoważy, kiedy go da się zrównoważyć.

Istotą rynku z dostawą towaru nie są jakieś tam numerki, cyferki. Normalnie musi być dostarczony i odebrany ten towar/energia elektryczna/gaz czy węgiel. Na przykładzie węgla (bo to już mamy 'uregulowane') wygląda to tak:
- co z tego że węgiel kosztuje już urzędowo nie 996,- tylko 1.500,- skoro go i tak nie można kupić?
Ale jaki węgiel?
Bo elektrownie kupują nadal węgiel po kilkaset zł, za tyle mają od dawna zakontraktowane.
To samo dotyczy węgla brunatnego, oze itd

A potem RZEKOMO muszą ten wyprodukowany prąd wystawić na sprzedaż, nie po kilkadziesiąt groszy tak jak dotychczas, tylko po cenie europejskiej, tj. ze 3 zł (po dodaniu kosztów obrotu), która to cena ponoć wynika z kosztów produkcji prądu z gazu, a nie z węgla.

Więc dopytuję, gdzie tkwi knyf, dlaczego nie mogą go sprzedać w Polsce po cenie wytworzenia, plus jakaś tam marża.
Obowiązek wystawienia na giełdę powoduje, że wykupują go zagraniczni kontrahenci, więc chcąc sprzedać go w Polsce, muszą wystawić podobną cenę?

Ktoś wie, czy wszystkim coś się wydaje i stąd te posty?
 

ELuk

Pionier e-mobilności
To co piszesz ( produkcja po niskim koszcie kontraktowego węgla) to jest też powód „awarii” bloków węglowych, które cudownie potrafią zmartwychwstać w sytuacji niedoboru mocy, by potem znów ulec awarii.
 

Cav

Pionier e-mobilności
To co piszesz ( produkcja po niskim koszcie kontraktowego węgla) to jest też powód „awarii” bloków węglowych, które cudownie potrafią zmartwychwstać w sytuacji niedoboru mocy, by potem znów ulec awarii.
Tego też totalnie nie rozumiem, może ktoś rozjaśni?
Mogliby produkować prąd, tanio, ale tego nie robią, bo im się nie opłaca?
A prezesi nadal są prezesami, a rząd to toleruje?
 

ELuk

Pionier e-mobilności
Tu chodzi o trzymanie węgla na zimę, jak będą mieli cały czas produkcję, to w związku z aktualnie niższą ceną u nas, energia będzie szła za granicę.
Z prądem jest ten problem, że jak go produkujesz to musi gdzieś płynąć, a my nie mamy gdzie go magazynować, elektrowni szczytowo-pompowych mamy mało, bo tu głównie niziny są.
 

Cav

Pionier e-mobilności
Tu chodzi o trzymanie węgla na zimę, jak będą mieli cały czas produkcję, to w związku z aktualnie niższą ceną u nas, energia będzie szła za granicę.
No to pomysł żeby jej tam nie sprzedawać, podnosząc ceny u nas, nie jest taki głupi.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Trochę lekko off, ale w temacie niezależności, ekonomi i zabezpieczenia na wszelki wypadek.

1.Mam agregacik Hondy i trochę paliwa
2. Mam piec gazowy i do niego UPS Volta (aktualnie w standbayu)
3 Mam fotowoltaikę 9,8 KWP i chyba ją powiekszę i dodam być może dtugaą np do gogrzewania wody?
4. Są kampery że wszystkim
To ze "starych rzeczy", a nowe
5 Pompa ciepła 11 kW - zy_yła 125 kWh / 15 dni
6.Od wczoraj woda że studni z zmiękczaczem/uzdatniaczem itp. Tu dodam, że nawet bez tego jest super.
Dadatkowa korzyść to mała opłata za śmieci.
Do tego roku płaciłem od osoby 2x20 =40 zł, teraz od zużycia wody i jest ponad 150 zł.

Po tym zwariowanym roku i przyszłej wiośnie się okaże co warto a czego nie. Czy magazyn? Na razie czekam.
Można wszystko dla dobrego samopoczucia.
Solary wkrótcee się zamoryzują
Pompa z modernizacją instalacji i wymianą elementów (ok 60 000z)), trochę to potrwa, ale inflacja "szczęśliwie" przyśpiesza proces zwrotu.
Studnia, instalacja i zmiękczacz /uzdatniacz, to ok 15 000.
( Co ciekawe wodociągi walą nam twardszą wodę niż moja studnia, ma też więcej żelaza)

Mam ciepłe skarpety, kufajkę i walonki, to czekam zimy. Żurawie już spierdzielają to ostatecznie pojedziemy za nimi.
 

consigliero

Pionier e-mobilności
Niemcy już oszczędzają, wczoraj Idąc na kwaterę, auto zostało podłączone i się ładuje, było tak zimno jakby zbliżał się przymrozek. Jednak październik to miesiąc już jesienny. Pozostaje mieć nadzieję, że gdzieś tam daleko znajdziemy trochę ciepła. W innym przypadku dokładałam pytanie, gdzie spać w Hiszpanii. Nasz kolega z Niemiec w jednym miał rację, tutaj nie nawet nie zmniejszają grzania, ono jest całkowicie odcięte. Wchodząc do pokoju miejscówki Antonio, temperatura wewnątrz nie różniła się o tej na zewnątrz, a ja głupi przejmuję się że nasi goście napiszą nam w opinii, w pokojach było zimno. Na prędkości internetu też oszczędzają, muszę to zastosować u nas
 

JareG

Pionier e-mobilności
(...) gdzie spać w Hiszpanii. Nasz kolega z Niemiec w jednym miał rację, tutaj nie nawet nie zmniejszają grzania, ono jest całkowicie odcięte. Wchodząc do pokoju miejscówki Antonio, temperatura wewnątrz nie różniła się o tej na zewnątrz,
To napisz jeszcze, jaka była/jest temp na zewnątrz :D
a ja głupi przejmuję się że nasi goście napiszą nam w opinii, w pokojach było zimno. Na prędkości internetu też oszczędzają, muszę to zastosować u nas
Europejski transfer technologii i zachowań 🤣

Pozdrawiam
 

aadamuss

Pionier e-mobilności
Ostatnio w Karpaczu przy 5 stopniach w nocy nie było ogrzewania bo "zwyczajowo" odpalają dopiero w październiku. Ciepłej wody też nie było. Zimna woda z przerwami. Opinii żadnych nie wystawiam, można je kupić :)
 
Top