Gdzie te zimmy były konkretne? Przecież masz dane z ostatnich 4 lat powyżej i widać dosłownie 1-2 tygodnie z temperaturami poniżej -5C... Długie może i tak, jeśli masz na myśli, że zima trwała grudzień - kwiecień (4-5 miesięcy), tak jak kiedyś zawsze

tylko może trochę przesunięte później, bo kiedyś to było bardziej listopad - marzec.
Ps.
@Cav Możesz odpowiadać w jednym poście na wiele wątków i mniej spamować - zaznaczasz tekst na który chcesz odpowiedzieć i klikasz "reply", a on się dodaje tam gdzie miałeś kursor i można to robić wiele razy, o tak:
Opłaty wydają się normalne, bo pewnie masz w gazie też CWU, to też zjada jednak trochę ciepła przez cały rok. z Twoich opłat wynika średnio ~200 - 250zł / mc, a ten kominek to pewnie i tak bardziej dekoracyjnie niż funkcjonalnie. Z PC i tak dużo niżej nie zejdziesz, a musiałbyś wydać dość dużo na zmianę systemu - pewnie około 30000-35000 zł (PC + inny bojler do CUW współpracujący z PC + podłączenie).
Dlatego moim zdaniem raczej nie "opłaca" Ci się wymieniać, bo zwrot miałbyś (może) po 20 latach, a wcześniej to już pewnie i ta PC będzie do naprawy / wymiany... Aha są jeszcze dopłaty o których zapomniałem, ale na wymianę kotła gazowego nie dostaniesz chyba nic...
Trzeba to liczyć mniej więcej tak:
- Jakiej mocy PC byś nie wybrał, to i tak zapłacisz 30-50k zł (6-19kW). Różnice ze względu na moc są jak widać stosunkowo niewielkie (3,17x moc to tylko 1,67x cena), a koszt montażu też zbliżony.
- Żeby ta kwota się zwróciła w powiedzmy 10 lat, to musiałbyś oszczędzić 250 zł / miesiąc = 3000 zł / rok, co przy Twoich wydatkach raczej jest nie możliwe, chyba, ze zwiększysz PV ale to i tak wtedy się inaczej liczy, bo to nie takie proste, że prunt za darmo jest wtedy...
- Jak masz ogrzewane i CWU elektryczne, to łatwo uzyskać takie oszczędności, bo z 6000 zł / rok można zejść do ~2000 / rok. Wtedy zwrot masz już po 7,5 roku.
- Przy wymianie źródła ciepła jest już trochę lepiej, bo jak Ci się popsuje taki piec gazowy (a pewnie stanie się to w ciągu najbliższych 5-10 lat), to na dzisiejszych cenach licząc zamiast wydać 10000 zł na piec gazowy możesz wydać 30000 zł na PC i to już różnica tylko 20k, więc żeby się zwróciła w 10 lat wystarczy 167 zł różnicy / mc.
- Nie mam pojęcia jakie są koszty ogrzewania przy węglu albo oleju, ale rachunek będzie bardzo podobny.
- Są jeszcze dopłaty, które obniżają koszt montażu PC - trzeba to odjąć od różnicy kosztu i policzyć resztę w podobny sposób.
Tak naprawdę to cholera wie co nasi jaśnie nam panujący włodarze będą dalej robić z cenami poszczególnych nośników energii. W tym tygodniu gruchnęła informacja, że ceny energii el. pójdą w górę o 50% (20% w końcowym rachunku). Za chwilę mają być opłaty CO2 na gaz, węgiel, i pewnie olej. Będzie coraz gorzej w naszym wspaniałym wunglem stojącym kraju... Tym bardziej, że rząd już ma po 11-13 mld / rok z dodatkowych danin na transformację energetyczną, ale przejada to na inne bardziej populistyczne cele typu 500+, a energetyką nic nie robi... A nie przepraszam, coś robi, bo kilka lat temu udupili wiatraki na lądzie i właśnie udupili prywatne PV brakiem dopłat i niekorzystnym rozliczaniem zamiast zainwestować w sieci przesyłowe i magazyny energii... Elektrowni jądrowej w nawet przez 20 lat nie zbudują, na hydro nie mamy szans, wungiel trzeba wygaszać, więc co nam zostaje? Gaz i wiatr off-shore... Nawet jak się rząd zmieni za rok, to i tak będą w dupie, bo już jest za późno na cokolwiek - zmarnowaliśmy ostanie 10 lat na grzebanie w tyłku.
Na Twoim miejscu zamiast montować teraz PC, odłożyłbym tę kasę na bok i poczekał co się będzie działo w ciągu najbliższych 5-10 lat, bo wszystko może się wywrócić do góry kopytami... Może trzeba będzie stąd spieprzać.
Ja chyba się szarpnę na tę pompę ciepła ale to już rzutem na taśmę i to tylko dlatego, że nie mam nic innego w zanadrzu. Mam albo prunt z wungla albo kominek. Drzew mi żal, a do prundu to mogę sobie PV postawić i jeszcze w tym roku się załapię na 10 lat magazynu 80% u operatora.