Zużycie w nietypowych sytuacjach

Michal

Moderator
Ostatnio trend się odwrócił i dwie ostatnie zimy były konkretnie zimne, późniejsze, ale długie.
Gdzie te zimmy były konkretne? Przecież masz dane z ostatnich 4 lat powyżej i widać dosłownie 1-2 tygodnie z temperaturami poniżej -5C... Długie może i tak, jeśli masz na myśli, że zima trwała grudzień - kwiecień (4-5 miesięcy), tak jak kiedyś zawsze :p tylko może trochę przesunięte później, bo kiedyś to było bardziej listopad - marzec.

Ps. @Cav Możesz odpowiadać w jednym poście na wiele wątków i mniej spamować - zaznaczasz tekst na który chcesz odpowiedzieć i klikasz "reply", a on się dodaje tam gdzie miałeś kursor i można to robić wiele razy, o tak:

w czesci mieszkalnej mam srednio 22 stopnie.
Dwie osoby mieszkaja.
Piec DieDitrich jakis taki 6letni
Za gaz w skali roku place ok 2200-2700
+ wydaje na drewno do kominka ok 600zl rocznie.

czy te oplaty sa normalne ?

oplaca wogole sie myslec o Pompie Ciepla patrzac ze mam sprawna instalacje gazowa ?
Opłaty wydają się normalne, bo pewnie masz w gazie też CWU, to też zjada jednak trochę ciepła przez cały rok. z Twoich opłat wynika średnio ~200 - 250zł / mc, a ten kominek to pewnie i tak bardziej dekoracyjnie niż funkcjonalnie. Z PC i tak dużo niżej nie zejdziesz, a musiałbyś wydać dość dużo na zmianę systemu - pewnie około 30000-35000 zł (PC + inny bojler do CUW współpracujący z PC + podłączenie).
Dlatego moim zdaniem raczej nie "opłaca" Ci się wymieniać, bo zwrot miałbyś (może) po 20 latach, a wcześniej to już pewnie i ta PC będzie do naprawy / wymiany... Aha są jeszcze dopłaty o których zapomniałem, ale na wymianę kotła gazowego nie dostaniesz chyba nic...

Trzeba to liczyć mniej więcej tak:
  • Jakiej mocy PC byś nie wybrał, to i tak zapłacisz 30-50k zł (6-19kW). Różnice ze względu na moc są jak widać stosunkowo niewielkie (3,17x moc to tylko 1,67x cena), a koszt montażu też zbliżony.
  • Żeby ta kwota się zwróciła w powiedzmy 10 lat, to musiałbyś oszczędzić 250 zł / miesiąc = 3000 zł / rok, co przy Twoich wydatkach raczej jest nie możliwe, chyba, ze zwiększysz PV ale to i tak wtedy się inaczej liczy, bo to nie takie proste, że prunt za darmo jest wtedy...
  • Jak masz ogrzewane i CWU elektryczne, to łatwo uzyskać takie oszczędności, bo z 6000 zł / rok można zejść do ~2000 / rok. Wtedy zwrot masz już po 7,5 roku.
  • Przy wymianie źródła ciepła jest już trochę lepiej, bo jak Ci się popsuje taki piec gazowy (a pewnie stanie się to w ciągu najbliższych 5-10 lat), to na dzisiejszych cenach licząc zamiast wydać 10000 zł na piec gazowy możesz wydać 30000 zł na PC i to już różnica tylko 20k, więc żeby się zwróciła w 10 lat wystarczy 167 zł różnicy / mc.
  • Nie mam pojęcia jakie są koszty ogrzewania przy węglu albo oleju, ale rachunek będzie bardzo podobny.
  • Są jeszcze dopłaty, które obniżają koszt montażu PC - trzeba to odjąć od różnicy kosztu i policzyć resztę w podobny sposób. Przy ogrzewaniu na węgiel, groszek, itp. dopłaty są dość duże.

Tak naprawdę to cholera wie co nasi jaśnie nam panujący włodarze będą dalej robić z cenami poszczególnych nośników energii. W tym tygodniu gruchnęła informacja, że ceny energii el. pójdą w górę o 50% (20% w końcowym rachunku). Za chwilę mają być opłaty CO2 na gaz, węgiel, i pewnie olej. Będzie coraz gorzej w naszym wspaniałym wunglem stojącym kraju... Tym bardziej, że rząd już ma po 11-13 mld / rok z dodatkowych danin na transformację energetyczną, ale przejada to na inne bardziej populistyczne cele typu 500+, a energetyką nic nie robi... A nie przepraszam, coś robi, bo kilka lat temu udupili wiatraki na lądzie i właśnie udupili prywatne PV brakiem dopłat i niekorzystnym rozliczaniem zamiast zainwestować w sieci przesyłowe i magazyny energii... Elektrowni jądrowej w nawet przez 20 lat nie zbudują, na hydro nie mamy szans, wungiel trzeba wygaszać, więc co nam zostaje? Gaz i wiatr off-shore... Nawet jak się rząd zmieni za rok, to i tak będą w dupie, bo już jest za późno na cokolwiek - zmarnowaliśmy ostanie 10 lat na grzebanie w tyłku.

Na Twoim miejscu zamiast montować teraz PC, odłożyłbym tę kasę na bok i poczekał co się będzie działo w ciągu najbliższych 5-10 lat, bo wszystko może się wywrócić do góry kopytami... Może trzeba będzie stąd spieprzać.

Ja chyba się szarpnę na tę pompę ciepła ale to już rzutem na taśmę i to tylko dlatego, że nie mam nic innego w zanadrzu. Mam albo prunt z wungla albo kominek. Drzew mi żal, a do prundu to mogę sobie PV postawić i jeszcze w tym roku się załapię na 10 lat magazynu 80% u operatora.
 
Last edited:

JareG

Pionier e-mobilności
Ja założyłem PC, bo mój piec na groszek miał 12 lat i czas już był na niego.. wydałem na pompę 35k zł (pompa Dimplex ~16kW, COP 4,4) dostałem 9k zł dofinansowania (a miało być 30%.. tyle, że mały druczkiem gdzieś tam gdzie ni chuchu nie zauważyłem stało, że nie więcej niż 9k zł), na nowy piec na groszek beknąłbym i tak ponad 10k zł - więc jest pompa. Zeżarła na grzanie złotówek mniej więcej tyle, ile żarł piec na groszek, a nic przy niej nie trzeba robić :)
PS. Trzymanie złotówek to na dziś chyba bardzo słaby pomysł.

Pozdrawiam
 

Cav

Pionier e-mobilności
Gdzie te zimmy były konkretne? Przecież masz dane z ostatnich 4 lat powyżej i widać dosłownie 1-2 tygodnie z temperaturami poniżej -5C... Długie może i tak, jeśli masz na myśli, że zima trwała grudzień - kwiecień (4-5 miesięcy), tak jak kiedyś zawsze :p
Tak, dokładnie chodzi mi o to, że ostatnie zimy były zimniejsze i dłuższe niż wiele poprzednich.
Czyli że przestały się ocieplać.

Nie porównuję do zim z lat 70-tych, gdzie na sankach jeździliśmy przez conajmniej kilka tygodni.
 

krzyss

Pionier e-mobilności
Gdzie te zimmy były konkretne? Przecież masz dane z ostatnich 4 lat powyżej i widać dosłownie 1-2 tygodnie z temperaturami poniżej -5C... Długie może i tak, jeśli masz na myśli, że zima trwała grudzień - kwiecień (4-5 miesięcy), tak jak kiedyś zawsze :p tylko może trochę przesunięte później, bo kiedyś to było bardziej listopad - marzec.

Ps. @Cav Możesz odpowiadać w jednym poście na wiele wątków i mniej spamować - zaznaczasz tekst na który chcesz odpowiedzieć i klikasz "reply", a on się dodaje tam gdzie miałeś kursor i można to robić wiele razy, o tak:


Opłaty wydają się normalne, bo pewnie masz w gazie też CWU, to też zjada jednak trochę ciepła przez cały rok. z Twoich opłat wynika średnio ~200 - 250zł / mc, a ten kominek to pewnie i tak bardziej dekoracyjnie niż funkcjonalnie. Z PC i tak dużo niżej nie zejdziesz, a musiałbyś wydać dość dużo na zmianę systemu - pewnie około 30000-35000 zł (PC + inny bojler do CUW współpracujący z PC + podłączenie).
Dlatego moim zdaniem raczej nie "opłaca" Ci się wymieniać, bo zwrot miałbyś (może) po 20 latach, a wcześniej to już pewnie i ta PC będzie do naprawy / wymiany... Aha są jeszcze dopłaty o których zapomniałem, ale na wymianę kotła gazowego nie dostaniesz chyba nic...

Trzeba to liczyć mniej więcej tak:
  • Jakiej mocy PC byś nie wybrał, to i tak zapłacisz 30-50k zł (6-19kW). Różnice ze względu na moc są jak widać stosunkowo niewielkie (3,17x moc to tylko 1,67x cena), a koszt montażu też zbliżony.
  • Żeby ta kwota się zwróciła w powiedzmy 10 lat, to musiałbyś oszczędzić 250 zł / miesiąc = 3000 zł / rok, co przy Twoich wydatkach raczej jest nie możliwe, chyba, ze zwiększysz PV ale to i tak wtedy się inaczej liczy, bo to nie takie proste, że prunt za darmo jest wtedy...
  • Jak masz ogrzewane i CWU elektryczne, to łatwo uzyskać takie oszczędności, bo z 6000 zł / rok można zejść do ~2000 / rok. Wtedy zwrot masz już po 7,5 roku.
  • Przy wymianie źródła ciepła jest już trochę lepiej, bo jak Ci się popsuje taki piec gazowy (a pewnie stanie się to w ciągu najbliższych 5-10 lat), to na dzisiejszych cenach licząc zamiast wydać 10000 zł na piec gazowy możesz wydać 30000 zł na PC i to już różnica tylko 20k, więc żeby się zwróciła w 10 lat wystarczy 167 zł różnicy / mc.
  • Nie mam pojęcia jakie są koszty ogrzewania przy węglu albo oleju, ale rachunek będzie bardzo podobny.
  • Są jeszcze dopłaty, które obniżają koszt montażu PC - trzeba to odjąć od różnicy kosztu i policzyć resztę w podobny sposób.

Tak naprawdę to cholera wie co nasi jaśnie nam panujący włodarze będą dalej robić z cenami poszczególnych nośników energii. W tym tygodniu gruchnęła informacja, że ceny energii el. pójdą w górę o 50% (20% w końcowym rachunku). Za chwilę mają być opłaty CO2 na gaz, węgiel, i pewnie olej. Będzie coraz gorzej w naszym wspaniałym wunglem stojącym kraju... Tym bardziej, że rząd już ma po 11-13 mld / rok z dodatkowych danin na transformację energetyczną, ale przejada to na inne bardziej populistyczne cele typu 500+, a energetyką nic nie robi... A nie przepraszam, coś robi, bo kilka lat temu udupili wiatraki na lądzie i właśnie udupili prywatne PV brakiem dopłat i niekorzystnym rozliczaniem zamiast zainwestować w sieci przesyłowe i magazyny energii... Elektrowni jądrowej w nawet przez 20 lat nie zbudują, na hydro nie mamy szans, wungiel trzeba wygaszać, więc co nam zostaje? Gaz i wiatr off-shore... Nawet jak się rząd zmieni za rok, to i tak będą w dupie, bo już jest za późno na cokolwiek - zmarnowaliśmy ostanie 10 lat na grzebanie w tyłku.

Na Twoim miejscu zamiast montować teraz PC, odłożyłbym tę kasę na bok i poczekał co się będzie działo w ciągu najbliższych 5-10 lat, bo wszystko może się wywrócić do góry kopytami... Może trzeba będzie stąd spieprzać.

Ja chyba się szarpnę na tę pompę ciepła ale to już rzutem na taśmę i to tylko dlatego, że nie mam nic innego w zanadrzu. Mam albo prunt z wungla albo kominek. Drzew mi żal, a do prundu to mogę sobie PV postawić i jeszcze w tym roku się załapię na 10 lat magazynu 80% u operatora.
Dzieki za tak dokladna odpowiedz.
Oczywiscie ciepla woda w to wchodzi.

to ja zostane przy tym gazie i kominku, kominek na razie zalatwia mi sprawe ogrzewania w domu. Jeszcze gazu nie wlaczylem na ogrzewanie w tym sezonie, w lazience elektryczny kaloryfer, a tak to pale sobie co wieczor.:)
Bedzie prad do auta, tylko niech wymienia ten licznik…
 

Michal

Moderator
Ja założyłem PC, bo mój piec na groszek miał 12 lat i czas już był na niego.. wydałem na pompę 35k zł (pompa Dimplex ~16kW, COP 4,4) dostałem 9k zł dofinansowania (a miało być 30%.. tyle, że mały druczkiem gdzieś tam gdzie ni chuchu nie zauważyłem stało, że nie więcej niż 9k zł), na nowy piec na groszek beknąłbym i tak ponad 10k zł - więc jest pompa. Zeżarła na grzanie złotówek mniej więcej tyle, ile żarł piec na groszek, a nic przy niej nie trzeba robić :)
PS. Trzymanie złotówek to na dziś chyba bardzo słaby pomysł.
No tak - zapomniałem o dopłatach - dopisałem ale nie chce mi się szczegółowo - każdy musi sobie sam sprawdzić co może dostać...
Jeśli chodzi o trzymanie PLN, to zawsze jest dobry pomysł żeby jednak mieć jakieś zapasy, bo lepiej się śpi dzięki temu. Oczywiście nie mówię, żeby trzymać w skarpecie, tylko najlepiej w coś zainwestować, ale tak, żeby łatwo się dało wyjąć w razie w. No bo co jak trzeba będzie spieprzać gdzieś za wielką wodę, a tutaj nic się nie będzie dało sprzedać, bo będzie jakaś tragedia? :)

Tak, dokładnie chodzi mi o to, że ostatnie zimy były zimniejsze i dłuższe niż wiele poprzednich.
Czyli że przestały się ocieplać.

Nie porównuję do zim z lat 70-tych, gdzie na sankach jeździliśmy przez conajmniej kilka tygodni.
Dwie ostatnie zimy, to może być tylko jakiś wyjątek, bo PL i tak pustynnieje i nie ma od tego chyba ucieczki... Czytałem jakieś badania pokazujące, że PL, to najbardziej zagrożony suszą kraj w EU i do 2050 może być tutaj istna pustynia.
 

krzyss

Pionier e-mobilności
Z susza w PL to jest pierwszy znak ze u nas nie moze byc elektrowni atomowej, ona potrzebuje 3x tyle wody co Belchatow… a wody nie ma…
 

vwir

Pionier e-mobilności
Wody to my mamy mnóstwo, tylko nie zajmujemy się jej retencją. Więc gdy pada to mamy powodzie, a gdy świeci słońce to mamy suszę. Zero planowania.
 

JareG

Pionier e-mobilności
Wody to my mamy mnóstwo, tylko nie zajmujemy się jej retencją. Więc gdy pada to mamy powodzie, a gdy świeci słońce to mamy suszę. Zero planowania.
Ja bym powiedział, że planowanie było: osuszyć co się da. No i osuszyliśmy.. gorzej, że siłą rozpędu nadal nie zmieniliśmy jakoś bardziej konkretnie kierunku tego 'planowania'.

Pozdrawiam
 
Top