Id.7 awaria

[less]

No i niestety powtórka z rozrywki. Te same błedy. Tym razem naładowałem aku 12V. Przed ładowanie miał napięcie 12,15V. Ładowanie automatycznym prostownikiem trwało prawie 24h. Po naładowaniu, próbnych jazdach błedy nie znikły. Jutro auto wraca do serwisu

 

[Classic08110]

No i niestety powtórka z rozrywki. Te same błedy. Tym razem naładowałem aku 12V. Przed ładowanie miał napięcie 12,15V. Ładowanie automatycznym prostownikiem trwało prawie 24h. Po naładowaniu, próbnych jazdach błedy nie znikły. Jutro auto wraca do serwisu

Kurcze blade.... Rozważałem zakup tego auta. Dziękuję, że podzieliłeś się tą historią.

 

[Michal]

Brzmi jak problem z niedostatecznym ładowaniem 12v jaki mieliśmy w pierwszych TM3 z pompą ciepła zaraz po odbiorze zimą 2021. U nas naprawili updejtem softu.

 

[cooler]

No i niestety powtórka z rozrywki. Te same błedy. Tym razem naładowałem aku 12V. Przed ładowanie miał napięcie 12,15V. Ładowanie automatycznym prostownikiem trwało prawie 24h. Po naładowaniu, próbnych jazdach błedy nie znikły. Jutro auto wraca do serwisu

Jeżeli starczy Ci sił to tym razem podrąż temat, zdobądź te raporty z kompa o których wspomagali koledzy powyżej, taka wiedza może pomóc zdiagnozować temat innym userom lub dać jakieś wskazówki co robić gdy wystąpią. Czasem też pomaga nakierować technika w serwisie, żeby nie wymieniali połowy samochodu.

 

[less]

Brzmi jak problem z niedostatecznym ładowaniem 12v jaki ja mieliśmy w pierwszych TM3 z pompą ciepła zaraz po odbiorze zimą 2021. U nas naprawili updejtem softu.

Tylko że tym razem aku 12v został przez mnie naładowany a problem nie zniknął.

 

[krzyss]

Tylko że tym razem aku 12v został przez mnie naładowany a problem nie zniknął.

Moze trzeba odlaczyc na chwile…

 

[Bronek]

A akumulator 12v dali nowy ?

 

[UseYbrain]

No i awaria. Auto odebrane w ostatni poniedziałek czyli po 3 dniach auto unieruchomione. Przebieg nieco ponad 700 km. Najpierw pojawił się błąd napędu i ACC, ale auto jeździło normalnie. Potem wyświetlił kolejne komunikaty o błędach, w sumie 10 sztuk w tym jeden czerwony o braku wspomagania hamulców. Nagle wszystkie błędy zniknęły i auto jeździło normalnie przez 30 minut, zostało odstawione pod dom. Rano znów, tym razem 9 błędów i została wezwana laweta.
Wygląda to na jakiś problem związany z wilgocią, bo auto zaczęło siać błędami jak zaczął deszcz padać.
Trochę lipa jak na takie nowe auto.

Co ty gadasz. Jaka lipa . Szkoda że VW jako „producent z tradycjami” odpierdala takie szopki. Chłopie powiem ci coś: mam Teslę od 3 lat. Nie wiem co to awaria, serwis, stacja benzynowa albo dziura turbo. Byłem tym autem w Portugalii (z Gdyni). Inni producenci mogąc lizać stopy Elonowi ponieważ tylko on to rozwiązał tak jak appke. Hardware zapożyczył od innych, ulepszył oraz wprowadził automatyczne aktualizacje. Jest iPhone’em wśród automobile. I chwała mu za to. Jesteś drugą osobą od której usłyszałem że sie mu VW zjebal po kilku dniach. Tam chodziło ID.4, które mimo wielu serwisów VW w Polsce (tak chętnie wytykanych jako przykład przewagi nad jednym serwisem Tesli) MUSIAŁ być odwieziony lawetą do Berlina na 3 miesięczną naprawę. Także **** ze starymi dziadami. Czas postawić na młodszych

 

[UseYbrain]

Naladowali aku 12v zresetowali bledy i wydac. Tak dziala serwis vag, oni nic nie potrafia bo pracuja tam coraz gorsi mechanicy.

A co w sumie mają zrobić ? Rozkręcić auto do każdej śrubki?

 

[adamq]

Obstawiam, że sprawa skończy się na update firmware lub wymianie któregoś ze sterowników. Tak czy siak można sprawdzić na erWin VW "case study" dla Twojego VINu. Za roboczogodzinę płaciłem ostatnio ok 7 EUR. Wcześniej warto poprosić o wydruk z raportu serwisowego ODISa (lub czego tam używają dla elektryków) żeby mieć punkt odniesienia.