Jeżeli jest tak jak mówi wspólnota, że lokal to odrębna nieruchomość, to do instalacji potrzebujesz jedynie zgody większości współwłaścicieli garażu i od razu możesz ciągnąć kable (jeżeli tylko w ramach tego garażu jest się gdzie przyłączyć). Bardzo możliwe, że współwłaścicieli garażu jest mniej niż właścicieli lokali w bloku a dwa do takiej zgody nie jest wymagana żadna konkretna forma, więc możesz sobie czekać w garażu na współwłaścicieli poszczególnych miejsc postojowych jak będą gdzieś jechali autem i dawać każdemu z nich indywidualnie zgodę na montaż ładowarki do podpisania. Wbrew pozorom zapewne będzie szybciej niż uzyskiwanie zgody od wspólnoty. Zerknij na art. 201 kc w zw. z 12b ust. 2 ustawy o elektromobilności.Wspomniałem im jeszcze przed wydaniem odpowiedzi, że w przypadku braku zgody skieruję sprawę do sądu. Podobno mają jakiegoś prawnika który pisał im interpretacje. Powiedzieli, że są gotowi na sąd - a to oznacza walkę parę miesięcy do kilku lat. Sprawa wydaje się conajmniej ciężka. Ale prawdopodonie pismo o którym pisze Kierowca23 sporządzę. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Sprawdzałem temat. miejsc garażowych jest 230 do tego wchodzą komórki których kilka jest zlokalizowanych w garażu (mając na uwadze że czasami 1 właściciel ma 2 miejsca) to musiałbym mieć w takim przypadku około 110-120 zgód + zmierzyć się z wysłuchiwaniem pretensji jakie to ładowanie w garażu ”zagrożenia” powoduje. No to chyba nie tak powinno wyglądać… ja pracuje i nie mam czasu latać po mieszkaniach albo warować w garażu na kogoś kto będzie akurat wyjeżdżał i na dodatek miał czas i ochotę mnie wysłuchać i jeszcze coś podpisać.Jeżeli jest tak jak mówi wspólnota, że lokal to odrębna nieruchomość, to do instalacji potrzebujesz jedynie zgody większości współwłaścicieli garażu i od razu możesz ciągnąć kable (jeżeli tylko w ramach tego garażu jest się gdzie przyłączyć). Bardzo możliwe, że współwłaścicieli garażu jest mniej niż właścicieli lokali w bloku a dwa do takiej zgody nie jest wymagana żadna konkretna forma, więc możesz sobie czekać w garażu na współwłaścicieli poszczególnych miejsc postojowych jak będą gdzieś jechali autem i dawać każdemu z nich indywidualnie zgodę na montaż ładowarki do podpisania. Wbrew pozorom zapewne będzie szybciej niż uzyskiwanie zgody od wspólnoty. Zerknij na art. 201 kc w zw. z 12b ust. 2 ustawy o elektromobilności.
Aha mówimy oczywiście o ładowarce MNIEJSZEJ niż 11kW. 11kW i więcej w tym rozumowaniu wymaga zgody wszystkich.
U mnie podczas instalacji ładowarki (podobnej wielkości hala) trafił się jeden delikwent który niczym Rejtan chciał walczyć o wstrzymanie prac oraz… 4 innych którzy podeszli zapytać jak to załatwić, że sami myśleli ale zakładali że się nie da, jakie auto będzie jeżdżony itd. W kolejnych tygodniach gdy pojawił się samochód kolejnych kilku pytało o użytkowanie i podłączanie. Wydaje mi się że na nowym osiedlu gdzie masz stosunkowo młodych mieszkańców na luzie te głosy byś zdobył.Sprawdzałem temat. miejsc garażowych jest 230 do tego wchodzą komórki których kilka jest zlokalizowanych w garażu (mając na uwadze że czasami 1 właściciel ma 2 miejsca) to musiałbym mieć w takim przypadku około 110-120 zgód + zmierzyć się z wysłuchiwaniem pretensji jakie to ładowanie w garażu ”zagrożenia” powoduje. No to chyba nie tak powinno wyglądać… ja pracuje i nie mam czasu latać po mieszkaniach albo warować w garażu na kogoś kto będzie akurat wyjeżdżał i na dodatek miał czas i ochotę mnie wysłuchać i jeszcze coś podpisać.
Co do zasady masz rację i przy małym bloku jest to do ogarnięcia jednak u mnie to już jest na tyle duży problem że wolę powalczyć chwile ze wspólnotą a ostatecznie, być może zostanę przy samochodzie spalinowym skoro w Polsce tak ma wyglądać elektromobilność. A i ceny prądu mają odmrozić w 2026 roku![]()
U mnie Administracja optymistycznie obiecała zgodę "w kilka dni po złożeniu wniosku" i innych dokumentów, bo już przeprowadzali takie procedury w innych osiedlach, i ogólnie luz bo mają to przećwiczoneWspomniałem im jeszcze przed wydaniem odpowiedzi, że w przypadku braku zgody skieruję sprawę do sądu. Podobno mają jakiegoś prawnika który pisał im interpretacje. Powiedzieli, że są gotowi na sąd - a to oznacza walkę parę miesięcy do kilku lat. Sprawa wydaje się conajmniej ciężka. Ale prawdopodonie pismo o którym pisze Kierowca23 sporządzę. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Zabezpieczenie 3x25A (3x16 też byłoby ok, ale mam kilka miejsc parkingowych i zamierzam zainstalować drugą ładowarkę w przyszłości stąd wyższe zabezpieczenie i grubsze kable po drodze), Tesla Wall Connector dla spełnienia wymagań i czystej głowy obcięta do 15A softwarowoNapiszcie jeszcze jaki macie przyłącz w kW i jaką ładowarkę przy wersji z art 12b ustawy czy mniej niż 11kW.
2 miejsca, na każdym punkt ładowania "do 11 kW", moc przyłączeniowa odpowiednia do mocy zainstalowanej.Napiszcie jeszcze jaki macie przyłącz w kW i jaką ładowarkę przy wersji z art 12b ustawy czy mniej niż 11kW.
Witaj,Dzien dobry, mozecie polecic jakas firme ktora kompleksowo zajmie sie montazem stacji ladowania w garazu podziemnym? Lokalizacja Warszawa.
PS. Moje miejsce postojowe jest po srodku garazu tzn nie mam sciany za soba ale obok miejsca jest slupek.
Ale w stropie wiercic nie mozna, wiec odmawiamy Panu instalacji 😛Witaj,
Zdecydowanie polecam tych Panów inżynierów: https://projektantelektryk.pl/
Jestem zadowolony z ich pracy projektowej i sposobu podejścia do klienta.
Z tego co widzę na stronie nawet mają teraz jakąś promocję
Ale na sam początek dowiedz się u siebie w Administracji, jakie stawiają warunki do wyrażenia zgody na montaż ładowarki <11kW w trybie Art. 12b Ustawy o elektromobilności. I czy w ogóle dopuszczają taką możliwość, albo dlaczego nie. Żeby potem nie ciągać się po sądach. I gdzie trzymają dokumentację projektową budynku, w jakiej postaci, kiedy można podejść i oglądać schematy.
W moim przypadku jest tak że mam już wszystkie dokumenty: ekspertyzę, projekt, warunki przyłączeniowe, oświadczenia, nawet uzgodnione i opłacone przyłącze w energetyce. Były wizje lokalne, oglądanie schematów, rozdzielnic, wymiana korespondencji i wstępne uzgodnienia z Administracją. Tylko że na sam koniec Zarządowi wspólnoty nagle się odwidziało i czekam już ponad miesiąc na ich zgodę... Więc póki co montaż nawet nie zaczęty.
PS.
Nawet jakby nie było słupka ani ściany, to jest technologia spuszczania podpory ładowarki z sufitu i (teoretycznie) też się da! No bo jakiś strop zawsze być musi![]()