Raczej będzie mu wszystko jedno czy tam jest taki sygnalizator czy taki. Czekanie jest dla frajerów, a on jest w robocie.No nie. To nie jest kwestia pasują lub nie. Uważam, że w ten sposób zmniejszymy prawdopodobieństwo takiej sytuacji jak z filmiku. Właśnie to "pasują" albo "nie pasują" z Twojej strony to idealne przedstawienie widzenia świata czarno-białego, o czym wczesniej pisałem.
Uważasz, że skoro znalazłeś jakiś przykład zignorowania sygnalizacji to zunifikowanie sygnalizacji nie zmniejszy prawdopodobieństwa sytuacji jak z oryginalnego filmu?Raczej będzie mu wszystko jedno czy tam jest taki sygnalizator czy taki. Czekanie jest dla frajerów, a on jest w robocie.
Tak uważam, że nie będzie miało wplywu. Zresztą udowadnia ten kto twierdzi. Co pozwala Ci stwierdzić, że zmniejszy?Uważasz, że skoro znalazłeś jakiś przykład zignorowania sygnalizacji to zunifikowanie sygnalizacji nie zmniejszy prawdopodobieństwa sytuacji jak z oryginalnego filmu?
Na jednym filmie widzę 3 samochody ignorujące "odmienny" sygnalizator. Na żywo widuję zresztą to samo.Tak uważam, że nie będzie miało wplywu. Zresztą udowadnia ten kto twierdzi. Co pozwala Ci stwierdzić, że zmniejszy?
Ja widziałem. W ruchu wahadłowym końcówka się pchała na czerwonym, bo nie widziało im się ponowne czekanie. Nie pamiętam teraz konkretnej sytuacji, ale mam takie mgliste wspomnienie, że byłem świadkiem czegoś takiego. Czy to były dokładnie 3 samochody to nie pamiętam, ale na luzie mogłyby być.Na jednym filmie widzę 3 samochody ignorujące "odmienny" sygnalizator. Na żywo widuję zresztą to samo.
Natomiast nie widuję 3 samochodów jeden za drugim ignorujących "standardowy" sygnalizator. Przed czym by on nie stał.
Pojedyncze przypadki w takiej sytuacji widuję, ale jest to raczej rzadkość. Trzech jeden za drugim nie widziałem chyba nigdy.Ja widziałem. W ruchu wahadłowym końcówka się pchała na czerwonym, bo nie widziało im się ponowne czekanie. Nie pamiętam teraz konkretnej sytuacji, ale mam takie mgliste wspomnienie, że byłem świadkiem czegoś takiego. Czy to były dokładnie 3 samochody to nie pamiętam, ale na luzie mogłyby być.
Czy to może być dlatego, że fizycznie niemożlwie jest żeby zdążył przejechać więcej niż jeden samochód w czasie podnoszenia barier?Pojedyncze przypadki w takiej sytuacji widuję, ale jest to raczej rzadkość. Trzech jeden za drugim nie widziałem chyba nigdy.
Auta przejeżdżające na migającym czerwonym na przejeździe widuję nagminnie. Niemalże za każdym razem gdy przejeżdżam to zdarzy się przynajmniej jeden. Cieżko znaleźć przypadek, żeby tak nie było. Zupełnie inna skala.
Tylko tutaj widzisz, że jak to ruski przyrząd to nie działa. XDW jakimś kraju widziałem takie podnoszone od strony wjazdu rampy, nie wjedziesz bo tworzy się wysoki próg, ale zjechać się da jak przypadkiem utkniesz na przejeździe bo ta platforma jest elastyczna.
To by na pewno pomogło (choć podobny case rampy w dół, rogatki w górę a światła migają - mogło by być że rampy składają się dopiero jak światła przestają mrugać):