KrzysztofFly
Moderator
Ło paniebo mi się w Skodach potwornie niewygodnie siedzi - fotelowi brakuje regulacji na wysokość (200kg i 120cm wzrostu trudno jest usadzić) - ale to nie tak, że to są złe
Ło paniebo mi się w Skodach potwornie niewygodnie siedzi - fotelowi brakuje regulacji na wysokość (200kg i 120cm wzrostu trudno jest usadzić) - ale to nie tak, że to są złe
Ale z rabatem drożej?A tak by odejść od polityki to próbowałem wczoraj poskładać Skodę Elroq i już miałem prawie taniej od Tesli a tu bach.... dodaj 8600 zł za pompę ciepła. To odpowiedź dlaczego europejska motoryzacja pada
No dobrze. W takim razie ja objąłem sankcjami też Apple oraz Peugota - od dawna, a ostatnio nawet francuskie koncerny samochodowe. Również Chorwacja w tym roku doczekała się samochód wakacyjnych.Absolutnie masz takie prawo, na tym polega wolność słowa.
To są sankcje. Gdy my mówimy ze nie sprzedamy ruskim jabłek to są sankcje. Tak samo gdy mówimy ze nie kupimy od nich ropy i gazu- to tez są sankcje, w takim wypadku zaprzestanie z korzystania usług fryzjerki to tez są sankcje.
Co innego gdybyśmy byli niezadowoleni z ceny, niezadowolony z jakości usługi - wtedy to jest decyzja rynkowa.
Popieram! Sankcje na zdeka przyduże ceny w CRO, bojkot Liroja i Samsunga idzie pełną parąNo dobrze. W takim razie ja objąłem sankcjami też Apple oraz Peugota - od dawna, a ostatnio nawet francuskie koncerny samochodowe. Również Chorwacja w tym roku doczekała się samochód wakacyjnych.
Jeśli kierowałeś się polityką to tak, to są sankcje. Jeśli kierowałeś się wygodą, danymi technicznymi, awaryjnością itp. to wtedy to jest wolny wybór konsumencki.No dobrze. W takim razie ja objąłem sankcjami też Apple oraz Peugota - od dawna, a ostatnio nawet francuskie koncerny samochodowe. Również Chorwacja w tym roku doczekała się samochód wakacyjnych.
Widzisz, sam sobie odpowiedziałeś - nikt tu nie wzywa do bojkotu (nie żadnych sankcji) ludzi o odmiennych poglądach. Hipotetyczna fryzjerka nie mówi o tym, że PiS dobrze rządził, a PO do d..., tylko obraża ludzi, więc jeśli nie muszę tego słuchać, to nie słucham i to jest moje prawo, jakkolwiek to sobie nazwiesz. Natomiast bojkot konsumencki - np izraelskich produktów, albo Tesli to nasz głos, zwykłych ludzi, który jako tako może być zauważony. Choć czy ma to sens praktyczny to nie wiem, firmy niby dbają o wizerunek, Musk niekoniecznie.Jeśli kierowałeś się polityką to tak, to są sankcje. Jeśli kierowałeś się wygodą, danymi technicznymi, awaryjnością itp. to wtedy to jest wolny wybór konsumencki.
Inny sposób zeby zrozumieć absurdalnosć sankcjonowania Muska poprzez rezygnację z Tesli:
Jeśli ktoś nie lubi PIS-u, albo PO to powinien przestać korzystac z usług fachowców o odmiennych pogladach politycznych, fryzjerów, mechaników samochodowych, dentystów itp. Jest około 30% szans ze ten z kim robimy jakiś bizes jest większym lub mniejszym fanem PIS lub PO.
Czy to byłoby normalne ze przychodze do dentysty i pytam go o poglady polityczne a jak ma inne niz ja to rezygnuję z usługi? No chyba nie, wiec na tej samej zasadzie nie ma sensu rezygnowac z usług Muskowych Tesli. W tym momencie okazuje sie ze to media decyduja za nas, bo jak media zamiast o Musku beda pisac ze dany stomatolog to "pisior przebrzydły" to faktycznie czesc ludzi przestanie do niego chodzić tak jak czesc teraz rezygnuje z Tesli.
Ale tak naprawdę to media zdecydują o bojkocie konsumenckim a nie konsumenci, bo media decyduja co jest na tapecie a co nie. Czy pisza o ofiarach wojny na Ukrainei czy o ofiarach wojny w Afryce. Skoro o tych drugich nie piszą to nie ma bojkotu konsumenckiego wobec kraju z Afryki co zaatkował inny kraj.Widzisz, sam sobie odpowiedziałeś - nikt tu nie wzywa do bojkotu (nie żadnych sankcji) ludzi o odmiennych poglądach. Hipotetyczna fryzjerka nie mówi o tym, że PiS dobrze rządził, a PO do d..., tylko obraża ludzi, więc jeśli nie muszę tego słuchać, to nie słucham i to jest moje prawo, jakkolwiek to sobie nazwiesz. Natomiast bojkot konsumencki - np izraelskich produktów, albo Tesli to nasz głos, zwykłych ludzi, który jako tako może być zauważony. Choć czy ma to sens praktyczny to nie wiem, firmy niby dbają o wizerunek, Musk niekoniecznie.
pełna racja ale to elon na swoim X te głupoty piszeAle tak naprawdę to media zdecydują o bojkocie konsumenckim a nie konsumenci, bo media decyduja co jest na tapecie a co nie.
Ale gadanie kocopołów pogorszyło jakość usługi dla tego konkretnego usługobiorcy. Więc czy to była decyzja rynkowa czy sankcja?Co innego gdybyśmy byli niezadowoleni z ceny, niezadowolony z jakości usługi - wtedy to jest decyzja rynkowa.