Tesla kamery vs lidar - test

SokolEV

Posiadacz elektryka
To nie o oszczędności chodzi a o problem integracji danych z lidaru z danymi z kamer i brak możliwości maszynowego uczenia na podstawie samych tylko filmów a nie rzeczywistych przejazdów.
Oczywiście, że chodzi o oszczędności. To jest biznes. Oszczędność na samej instalacji systemów, to jedno. Oszczędność na integracji i obsłudze tego systemu to drugie. Bo to nie jest tak, że się "nie da", po prostu to kosztuje. Być może też wymagałoby lepszych podzespołów do efektywnej analizy tego w czasie rzeczywistym, a tutaj znów - oszczędności.
 

Creaton

Zadomawiam się
Cały test ze ścianą to dla mnie tylko widowisko. Dużo ciekawszy (I druzgocący dla kamer) był eksperyment z manekinem dziecka we mgle.
 

umcus

Pionier e-mobilności
Gdyby Tesla tego nie robiła, nie miała by żadnych szans na pięć gwiazdek od EuroNCAP
Ale za to nie zatrzymała się przed namalowaną ścianą. Niech pierwszy rzuci kamieniem, kto nigdy nie wjechał w namalowaną ścianę na drodze.
 

SokolEV

Posiadacz elektryka
No nie wiem czy nie zamontowanie w samochodzie komputera który zużywa więcej prądu niż zespół napędowy to oszczędność czy zdrowy rozsądek.
Ale Ty chcesz tam koparkę bitcoinów zapakować czy co? Procesor zamontowany w Teslach ma moc 45W, karta graficzna pewnie z 200-300W. Wsadzenie lepszych podzespołów mogłoby te wartości podnieść do nie wiem, 100W+400W? Gdzie to ma podejście do mocy układu napędowego?
 

Michał spod Krakowa

Pionier e-mobilności
Oczywiście, że chodzi o oszczędności. To jest biznes. Oszczędność na samej instalacji systemów, to jedno. Oszczędność na integracji i obsłudze tego systemu to drugie. Bo to nie jest tak, że się "nie da", po prostu to kosztuje. Być może też wymagałoby lepszych podzespołów do efektywnej analizy tego w czasie rzeczywistym, a tutaj znów - oszczędności.
Ralatywna łatwość rozwijania autonomii opartej na samej wizji powoduje szybsze postępy. Dlatego lidarowe AV będą zawsze zacofane względem kamerowych. Bo ich postęp jest trudniejszy i wolniejszy.

Podobnie z zasobami. Dysponujesz w samochodzie określoną mocą obliczeniową. Możesz połowę przeznaczyć na obsługę lidarów, a połowę na kamery. Albo dwukrotnie zwiększyć prędkość przetwarzania obrazu kamer, co da dwa razy lepszy refleks, niż ta sam moc użyta na zestaw kamery+lidar

W przyszłości kamery można łatwo i tanio rozszerzyć o podczerwień - wtedy lidar ma jeszcze mniej sensu
 

Ratt

Posiadacz elektryka
Ale Ty chcesz tam koparkę bitcoinów zapakować czy co? Procesor zamontowany w Teslach ma moc 45W, karta graficzna pewnie z 200-300W. Wsadzenie lepszych podzespołów mogłoby te wartości podnieść do nie wiem, 100W+400W? Gdzie to ma podejście do mocy układu napędowego?
To jałowa dyskusja ale odpowiem. Po pierwsze moc razy dwa bo wszystkie komponenty komputera FSD są zdublowane ze względów bezpieczeństwa a po drugie to moc obliczeniowa potrzebna do przetwarzania w ruchu przy prędkości 140km/h w czasie rzeczywistym danych z lidaru i kamer i łącząca te dane w jeden strumień informacji rzeczywiście może być porównywalna do małej koparki bitcoinów.
 

jarqu

Posiadacz elektryka
Zawsze jadąc teslą w gęstej mgle żałuję że nie ma RaADARu/LiDARu. Ten test to potwierdza ze kamery w większości przypadków dają rade ale we mgle niestety nie.

EDIT: Jednak lidar tez nie daje rady we mgle także nie żałuję
 
Last edited:
Top