Np dzisiaj - dzień taki sobie jeśli chodzi o słońce ,zimno rano około 0 stC .
Doszło do 7-8 st C..
Widać jak rano PC popracowała w tanim jeszcze prądzie do 7.00 , potem jeszcze z godzinkę . a już panele rano pracowały . Normalka jak co dzień : dom , lodówki pralka , tv .
A od 13.00 łdowanie auta (widać ten słupek zielony do góry), to troche pobrało tęż nz sieci -z 5 kwh , ale w tanim prądzie (reszta do auta weszła ze słońca ). Ładowanie musiałem przerwać z powodu wyjazdu .
Wyprodukowałem dzisiaj ok 50 kWh
Per saldo dzień na plusie h oddałem do magazynu ok 14 kWh.
Nieważne jaki system rozliczeń , ale zatankowalem na ok 70km , chata nagrzana do 21 st C. Ja wymyty , nakarmiony i jeszcze trochę do przodu...
Zielone do góry na zdjęciu, to pobranie
Sraczkowate do dołu , to nadprodukcja oddana do magazynu /sieci
..
Reszta z produkcji zużytkowana jak tzw autokonsumpcja.
Oddaje ok 5,5 MWh w roku , czyli tyle bym magazynował lub sprzedał
Produkuję 10 MWh
Dokupuje 5 MWh na ogół w tanim prądzie
I nie mam wielkiej kombinacji po za tylko przestrzeganiem jako tako tanich godzin dla dużych poborów.
Jak to może sie nie opłacać po kilku latach ?
Nie wiem , bo mi się to opłaca?
Inwestycja w PC jest tylko dodatkiem , bo koszty gazu były by też podobne i wtedy z prądem wyszedł bym na zero . Czyli nie kupował ale płacił tyle samo za gaz
Piec nowy gazowy byłby tańszy od PC, ale gaz to duża niewiadoma cenowa w przyszłości i jego nie wyprodukuję łatwo a zawsze mogę do niego wrócić ...
Nowe zasady niestety wydłużają okres amortyzacji ale dla tych co im EV posłuży za swoisty magazyn energii już tak źle nie jest.
Nowe zasady wymagają większej gimnastyki z optymalizacją używania prądu , bo sposób rozliczeń jest wiadomo dosyć skomplikowany , aby rżnąć jak najwięcej ludzi ..
Zawsze odkąd rzuciłem fajki i alkohol, dziwki i loty samolotem ...., twierdzę , że Państwo jest moim wrogiem , pewnie to wynik żalu po stracie ...
