Dawno nic nie pisałem w tym wątku, a po 2.5 miesiącach i przy przebiegu 4557 km warto dodać kilka ciekawostek. Np. średnie zużycie prądu z ekranu "Podróże" spadło do okolic 15 kWh na 100 km. Wystarczy, że temperatury przekraczają 10 stopni C i dzieje się magia. Na ekspresówkach przy 120 kmh, jest około 17, delikatna jazda po mieście to 12 kWh wg wyświetlacza.
Po dodaniu do tych wartości 2 kWh na pewno zmieścimy się z realnym poborem z gniazda ładowarki. Czyli jest pięknie i tanio.
Ale to nie o taniość chodzi, jak ktoś tu napisał, dla mnie to też przede wszystkim zabawka. Nie tylko z powodu reakcji na gaz (na suchym), ale przez to sprawne przesiadanie się między mną, a żoną. Przez kluczyk w telefonie. I przez to, że to elektryk, którego muszę ładować niemal 2 razy rzadziej niż tankować moje dotychczasowe nowoczesne małe benzyny po mieście (mx5/fiesta). I te buspasy i darmowe parkowanie* w Warszawie/Krakowie/Olsztynie (dotąd z tylu stref skorzystałem).
I samo ładowanie lubię, benzyna już mi śmierdzi, a jako dziecko lubiłem jej zapach
Przy okazji dziękuję
@Bartosz89 za skorzystanie z mojego referrala. Jeśli odbierzesz, przekonam się jak to jest być skorumpowanym przez Elona.
*choć to darmowe parkowanie już kosztowało mnie raz mandat 95 zł, żona zaparkowała na miesjcu wyglądającym jak miejskie z identycznym parkomatem, a to była strefa wydzierżawiona prywatnej firmie. I mandat wpadł. Gdy go znajdę, to opiszę na forum, bo to niestety pułapka na elektryki.