Może to że jest szansa je dokręcić?Ale co ma niedokrecone fabrycznie zawieszenie w Tesli do przegladow co rok.
Właśnie dlatego zaufajcie fachowcom. po 50kkm w tych hamulcach mogą być cuda, dotyczy to SZCZEGÓLNIE EV gdzie pracują one mało. W spalinówkach problem jest z zużywaniem się tarcz i okładzin, w EV problem jest z tym że stają prowadnice z powodu korozji i nagromadzenia zanieczyszczeń.Też miałem zapytać o to samo, co ma wspólnego dojenie kasy przez wymuszone gwarancją serwisy a jakość serwisów Tesli?
Sprawdzenie hamulców to rozumiem ale to można zrobić po 50kkm przy zmianie opon.
Tesla jest naszpikowana autodiagnostyką która powinna wiele awarii wychodzić bez konieczności czekania na co roczny serwis.
Możesz mi wyjaśnić bo może głupi jestem, jak auto diagnostyka wykrywa luzy w zawieszeniu, uszkodzone osłony gumowe sworzni, niedokręcone śruby? No i jak smaruje np. zawiasy czy ograniczniki?
nie pisze o tobie a o osobach ktore dopiero jak na wlasnej skorze odczuly jakosc "amerykanskiego rozwoju produktow" to zaczely spuszczac z tonu@p0li po jakim fakcie? Ja ponieważ całe swoje życie poświęciłem motoryzacji, nigdy oczu zamkniętych nie miałem.