Tesla Model 3, dostawy III kwartał 2022

Michal

Moderator
Ale chyba zbyt bardzo na siłę próbujesz wytłumaczyć prostą rzecz. Pracownik/cy Tesli PL nie odpisują (wcale lub losowo) na maile. I to w komunikacji, którą sami inicjują (nie wyszukałem adresu mojego niedoszłego rozmówcy włamując się do systemu mailowego Tesli). Nie dorabiajmy do tego zbyt rozbudowanych teorii. Po prostu nie wykonują swoich obowiązków. Kropeczka.

Ja nie uważam, że mają za mało ludzi, tylko zły system zajmowania się zadaniami zarówno pod względem oprogramowania, jak i szkoleń i zarządzania. Nie próbuję też ich tłumaczyć, tylko tak sobie rozkładam na czynniki pierwsze to co się dzieje i opisuję swoje domysły - na tym często polega moja praca w IT, więc traktuję to jako trening / zabawę ;)

Pracowałeś kiedyś z systemem obsługi klientów? Po Twoich wypowiedziach wnoszę, że nie. Takie systemy działają w jeden z dwóch sposobów:
  1. Utrzymują relację klient - pracownik, aby zapewnić klientowi poczucie obsługi sprawy przez tę samą osobę (premium) oraz zmniejszyć czas potrzebny na wdrażanie się nowych osób w kolejne wątki. Można to nazwać "szuflowaniem gnoju".
  2. Nie utrzymują relacji, tylko każda odpowiedź w danym wątku trafia do pierwszego "wolnego" pracownika. Przy czym "wolny" pracownik wcale nie musi być wolny, może być po prostu "wolniejszy" (mieć przypisany jeden mniej temat od innych). Można to nazwać "rozrzutnikiem gnoju".
Ja osobiście pracowałem kiedyś we wsparciu klientów na systemie typu 1 mając do siebie przypisanych codziennie/wiecznie około 50-100 zadań, co najzwyczajniej w świecie uniemożliwiało zajmowanie się nimi na bieżąco. Te systemy mają też problemy typu - a co jak jakiś pracowanik idzie na urlop albo odejdzie? Trzeba jakoś zarządzać rozdysponowaniem zadań w razie nieobecności.

Tych problemów nie ma system 2, przy czym ma inne.
Większość firm z którymi się spotykam ma system typu 2 i moje doświadczenia z Teslą również wskazują na "rozrzutnik", a nie "szuflę":
  • napisałem do Tesli maila z prośbą o podzielenie wizyty serwisowej na mobilną i warsztatową,
  • dostaję maila od osoby 1 z prośbą o podanie adresu,
  • odpisuję podając adres,
  • dostaję maila od osoby 2 z prośbą o podanie adresu,
  • podaję adres i dopisuję, że już podawałem
  • dostaję potwierdzenie przyjęcia od osoby 2
  • w tym samym wątku (po uprzednim dopisaniu w aplikacji) napisałem, że ułamał mi się plastik w podwoziu i proszę o zapewnienie części na moją wizytę serwisową
  • odpisuje mi osoba 3
Niestety patrząc na to jak działa Tesla w kontaktach z klientami mam deja vu :p Wydaje mi się, że mają też jakiś strasznie słaby system do zarządzania zadaniami i stąd takie akcje, że to samo pytanie zadają mi dwie osoby - obstawiam nie przycinanie maili, więc jak odpowiadam na 6 wiadomość to do ich systemu wstawia się moja odpowiedź i 6 wcześniejszych maili, więc ciężko się w tym połapać.
Myślę, że to jest do ułożenia w 4-6 miesięcy, tylko musiałby się tym zająć ktoś taki jak ja (z doświadczeniem w szuflowaniu gówna) ;)

Ogólnie moim zdaniem brakuje tam kompetentnej osoby, która zrobi porządek w relacjach z klientami ale niestety przy braku realnej konkurencji nie mają żadnej presji, żeby poprawiać w tym aspekcie cokolwiek.
 

Michal

Moderator
Nie wiem czy było kilku, na pewno ostatnio był jeden i dostał wilczy bilet.
Teraz szefem tymczasowo jest podobno szef salonu z DE ale chyba już mają nowego kandydata.

Ja chyba kiedyś wysyłałem CV na tę rolę ale kompletnie nie mam doświadczenia w prowadzeniu salonu sprzedaży i serwisu samochodowego i ogólnie branży auto-moto, więc mnie chyba olali :D
Podjął bym się tego, bo uważam, że jak umiesz w IT (włącznie z zarządzaniem ludźmi), to raczej poradzisz sobie ze wszystkim. No dobra, może pomijając pracę z patusami w jakiś fizycznych tematach w stylu kopanie grobów :D.
 

JareG

Pionier e-mobilności
(...) No dobra, może pomijając pracę z patusami w jakiś fizycznych tematach w stylu kopanie grobów :D.
Branża przyszłościowa, zarobki też całkiem OK, i klienci mało marudni :D

Pozdrawiam
 

Michal

Moderator
Branża przyszłościowa, zarobki też całkiem OK, i klienci mało marudni :D
Wiem wiem, tylko żeby zarobić, to tych gości od kopania dołków trzeba co chwilę z pierdla wyciągać, bo nikt normalny za te pieniądze nie będzie zimą kopał grobów ;)
 

krzyss

Pionier e-mobilności
Wiem wiem, tylko żeby zarobić, to tych gości od kopania dołków trzeba co chwilę z pierdla wyciągać, bo nikt normalny za te pieniądze nie będzie zimą kopał grobów ;)
Wabisz ich alkoholem ;)
 

krzyss

Pionier e-mobilności
Nie wiem czy było kilku, na pewno ostatnio był jeden i dostał wilczy bilet.
Teraz szefem tymczasowo jest podobno szef salonu z DE ale chyba już mają nowego kandydata.

Ja chyba kiedyś wysyłałem CV na tę rolę ale kompletnie nie mam doświadczenia w prowadzeniu salonu sprzedaży i serwisu samochodowego i ogólnie branży auto-moto, więc mnie chyba olali :D
Podjął bym się tego, bo uważam, że jak umiesz w IT (włącznie z zarządzaniem ludźmi), to raczej poradzisz sobie ze wszystkim. No dobra, może pomijając pracę z patusami w jakiś fizycznych tematach w stylu kopanie grobów :D.
Bo jak robisz w zarzadzaniu projektami to nie wazne jaki on jest… a jak zarzadzasz projektami IT to masz juz takie doswiadczenie ze zasadniczo i gospodarstwem rolnym bys mogl tez pokierowac 😋
 

JareG

Pionier e-mobilności
Wiem wiem, tylko żeby zarobić, to tych gości od kopania dołków trzeba co chwilę z pierdla wyciągać, bo nikt normalny za te pieniądze nie będzie zimą kopał grobów ;)
Ci od kopania to nie do końca Twój problem, to pracownicy cmentarza. Ale fakt, są cmentarze niejako sprywatyzowane.. :D
Wabisz ich alkoholem ;)
Też można, ale często dopiero wtedy możesz mieć problem.
Bo jak robisz w zarzadzaniu projektami to nie wazne jaki on jest… a jak zarzadzasz projektami IT to masz juz takie doswiadczenie ze zasadniczo i gospodarstwem rolnym bys mogl tez pokierowac 😋
Czasami żeby dobrze zarządzać trzeba znać specyfikę działki, którą masz zarządzać - i akurat rolnictwo, hodowla etc. to właśnie tematy 'specyficzne'. Trochę bym się bał, w odróżnieniu od tego kopania grobów..

Pozdrawiam
 

krzyss

Pionier e-mobilności
Czasami żeby dobrze zarządzać trzeba znać specyfikę działki, którą masz zarządzać - i akurat rolnictwo, hodowla etc. to właśnie tematy 'specyficzne'. Trochę bym się bał, w odróżnieniu od tego kopania grobów..

Pozdrawiam
Bo nie robiles w projektach IT :) tutaj wszystkim sie wydaje ze to takie proste… a potem jest „szkola zycia” i gaszenie pozarow.
Oczywiscie wszystko zalezy od predyspozycji osoby prowadzacej… ja tam zawsze mowilem ze moge robic wszystko, i prawda jest taka ze pracuje w IT, a w domu w hydraulice, ogrodnictwie, mechnice pojazdowej, instalacjach typu bramy, zakaldanie trawnikow, jedynie z elektryka czasem ciezej mi idzie, ale nie fizycznie tylko zwyczajnie wiedzy brakuje.
 

krzyss

Pionier e-mobilności
Bo nie robiles w projektach IT :) tutaj wszystkim sie wydaje ze to takie proste… a potem jest „szkola zycia” i gaszenie pozarow.
Oczywiscie wszystko zalezy od predyspozycji osoby prowadzacej… ja tam zawsze mowilem ze moge robic wszystko, i prawda jest taka ze pracuje w IT, a w domu w hydraulice, ogrodnictwie, mechnice pojazdowej, instalacjach typu bramy, zakaldanie trawnikow, jedynie z elektryka czasem ciezej mi idzie, ale nie fizycznie tylko zwyczajnie wiedzy brakuje.
Aktualnie ogladam filmy o dekarstwie, bo u tescia cos trzeba poprawic a facet chce 1000.-pln za przyjazd…
 
Top