Weekend w Zakopanem? Jedź dizelkiem. Szybciej i taniej!

nabrU

Moderator
A mówiłem, że będzie gównoburza...
 

daniel

Señor Meme Officer
Proszę nie szkalować Octavii. Bardzo fajny samochód. Mam od 7 lat i w niektórych aspektach jest lepsza niż Model 3. Ale teraz dieselek stoi, a dojazdy robię elektrykiem i nie ładuję się z paneli tylko Greenway.

:LOL:
 

Robur82

TM3 SR HL 24 Enyaq 80 23r
Pokaż mi landcruisera w benzynie palącego zimą w trasie 7l, wtedy możemy dalej pogadać....
Porównajmy auta klasy tesli w spalinówkach, przy prędkości z jaką jeździ się teslą to diesel klasy TM3 5l/100 nie przekroczy
Czyli Fabię?
To nie jest średnio spalający samochód, a i tak zimą się w 7l nie zmieści.
300 konny spali 15l.

Bądź konsekwentny - napisałeś o landcrusierze, to się nie wywijaj, tylko licz dla niego.
Co z tego, że tesla ma 300km, jak jedziesz nią 110/120 i nie masz kogo wyprzedzić żeby te 300km wykorzystać
Ale zaplanowana nie w kontekście ceny i nie przez Ciebie, tylko przez algorytm który pojęcia o cenach nie ma.

Dlatego napisałem - pojechałeś wersją dla leni, bez wkładu pracy.
Dlatego było drogo.

I to rozumiem.
Ale to nie znaczy, że nie da się dużo taniej, bo się da.
Ale TYLKO elektrykiem, ice już nie.
Na tym polega różnica.

Oczywiście wymaga to zaplanowania, przejrzenia cenników stacji, ofert hoteli z ładowarką itd.
Można powiedzieć, że autostrady wybudowano dla leni, przykładowo jadąc kulczykiem z Konina do Poznania zjeżdżam na starą 92 dokładam nie wiem ile podejrzewam, że godzinę i oszczędzam 100zł(strzelam bo nie znam aktualnych cen na bramkach) chyba na samych autostradach(to więcej niż paliwo na tym odcinku kosztuje) i do tego ze 30-40% mniej mi spali. więc pewnie 120zł różńicy wyjdzie dokładając godzine. Więc ile kosztujke jazda elektrykiem jak policzymy czas, nadrobione km na dojazd do ładowarek z trasy i na trasę pewnie 10-20min + czas ladowania i ryzyko braku wolnej ladowarki w danym czasie.
Ty podałeś przykład trasy latem, kiedy paliwo było droższe a prąd tańszy, teraz sytuacji mocno odwróciła się. Dobra w domu masz fotowoltaike i twierdzisz, że ładujesz darmo, a gdzie zwrot z inwestycji, amortyzacja paneli i ewentualna ich utylizacja kiedyś. Ponadto w tym okresie prąd możesz sprzedać w dobrej kasie, liczysz pewnie że start pod korek 70kw/h, ale policz to x 0,7zł to juz odejmiesz sobie 50zeta, których wcześniej nie policzyłeś. Matematyka liczy wszystkie zależności.
Nie jestem przeciwnikiem elektryką, nawet zapadła decyzja, ze go kupię, ale do jazdy koło domu, a nie w trasy.
Moja matematyka też liczy czas, a tłumaczenia że i tak bym stawał co 2h na przerwę do mnie nie przemawiają, bo w trasie staj co 3-4h na przerwę 15 min i tam gdzie mam ochotę, a nie gdzie muszę i często nawet w takicj miejscach nie ma nawet kibla i kawy. Ale ile można chodzić do kibla i ile kaw wypić?
 

Robur82

TM3 SR HL 24 Enyaq 80 23r
Jakbyś się przyłożył do planowania trasy to obskoczyłbyś wypad do zakopanego za free przez parkingi Lidla i Kauflanda :)
jechać cały dzień
Nie - musisz sam to zrobić przed podróżą.
Do tego śledzić promocje na stacjach, orientować się w cenach w danej sieci, a jeśli trzeba, kupić abonament, albo aktywować promocje.
I poświęcić swój czas na życie elektrykiem,
 

Trapp

Zadomawiam się
W zasadzie to jadąc konno to całą Polskę wzdłuż i wszerz przejedzie się za 0 PLN
Trzeba tylko zatrzymać się od czasu do czasu na popas... no zimą to nie da rady ale śnieg już topnieje więc się chyba da...
ktoś przebije ?
 

Trapp

Zadomawiam się
wokół komina to powinien być nakaz jeżdżenia elektrykami - nie ma nic lepszego.
Autostradą odwrotnie - raczej coś innego , bo 30 minutowe ładowania podważają sens budowania szybkich autostrad
A tak poważnie to można się cieszyć że jest możliwość wyboru - auta są srebrne, czerwone, czarne , na prąd, na "ropę" i benzynę, gaz od kuchenki, pluginy, hybrydy i co tam jeszcze...
 

slaveq

Pionier e-mobilności
Serio? Jedna na 20 tras kosztuje mnie tyle samo albo drożej niż ice? I już się elektryk nie nadaje na dłuższe wypady? 45 minut lądowania na trasie 600 km? Matko bosko nieustajacej elektryfikacji. Myślałem, że chociaż na tym forum mnie to ominie. Może po prostu jeśli ktoś żyje w lęku, że jego wczasy zakończą się porażką bo ktoś zajmie ładowarkę albo zapłaci 15 zł więcej za paliwo to może warto przemyśleć i zostać w domu albo nie kupować ev dopóki infrastruktura się nie rozrośnie.
 

MiKo

Posiadacz elektryka
Jedna na 20 tras kosztuje mnie tyle samo albo drożej niż ice?
W samym tytule zawarłem, że dotyczy to tej konkretnej trasy. Potem podkreśliłem to tak z dwa razy.

I już się elektryk nie nadaje na dłuższe wypady?
To błędne wnioskowanie. Nic takiego nie napisałem. Więcej - we wcześniejszym topicu opisuje wyjazd do Norwegii, gdzie wyszło tak samo szybko i taniej niż ICE. Co zresztą wspominam.

jeśli ktoś żyje w lęku, że jego wczasy zakończą się porażką
Żyję w lęku, bo pokazałem, że ładowałem się dłużej i drożej niż oczekiwałem? Dokładniej mówiąc - dłużej i drożej niż miałem okazję w innych okolicznościach ze względu na kraj i trasę.

Serio. Staram się nie zaklinać rzeczywistości. Nie będę kisić słabych doświadczeń, bo komuś to nie pasuje do narracji.

zostać w domu albo nie kupować ev
Wydaje mi się, że mijasz się z logiką, ponieważ o zostawaniu w domu czy nie kupowaniu elektryka nikt nie wspomina. Kwestia mało taktowego przytyku też nie powinna być przemilczana.

Dodatkowo, mam wrażenie, że część osób wyciąga wnioski ze zdań, których nigdy nie napisałem. Nie uważam, żeby "dizelek" był lepszy. W moim przypadku BEV się w większości zastosowań sprawdza. Jednak nie widzę powodu, dla którego miałbym siedzieć cicho, jak w konkretnym przypadku odczułem niedosyt.
 
Top