Elektrykiem po Buspasach i nie tylko. Ustawy, regulacje prawne itd

vwir

Pionier e-mobilności
Najśmieszniejsze jest to, że koledzy sprawdzają jakieś ustawy, uchwały rady danej gminy, etc. No jak ja jako przyjezdny w obcym mieście mam się po nim poruszać? Przecież same znaki powinny być wystarczające.
 

Michal

Moderator
Przyjezdny nie powinien jeździć buss pasem ;)
 

danielm

Pionier e-mobilności
słowo BUS oznacza BUSpas. możesz jechać elektrykiem tak jak autobus/tramwaj. masz uprawnienia większe niż taksówkarz. jest to głupie, powoduje niebezpieczne sytuacje, drogi nie są do tego przystosowane, ale takie mamy prawo. jest to regulowane ustawą więc czymś ważniejszym niż kodeks drogowy. głupie jak wiele rzeczy w tym kraju do tego stopnia że planowano dopuszczenie korzystania ze świateł przeznaczonych do tramwajów z tego powodu.
 

Olecki

Pionier e-mobilności
słowo BUS oznacza BUSpas. możesz jechać elektrykiem tak jak autobus/tramwaj. masz uprawnienia większe niż taksówkarz. jest to głupie, powoduje niebezpieczne sytuacje, drogi nie są do tego przystosowane, ale takie mamy prawo. jest to regulowane ustawą więc czymś ważniejszym niż kodeks drogowy. głupie jak wiele rzeczy w tym kraju do tego stopnia że planowano dopuszczenie korzystania ze świateł przeznaczonych do tramwajów z tego powodu.
I tu się mylisz. Możesz poruszać się jak autobus wtedy (i tylko wtedy) gdy jedziesz BUSpasem. Problem w tym że jest wiele miejsc - tak jak omawiany przykład - gdzie niektórym wydaje się że jest to BUSpas a w rzeczywistości to zwykły pas ruchu.
 

3skowy

Zadomawiam się
I tu się mylisz. Możesz poruszać się jak autobus wtedy (i tylko wtedy) gdy jedziesz BUSpasem. Problem w tym że jest wiele miejsc - tak jak omawiany przykład - gdzie niektórym wydaje się że jest to BUSpas a w rzeczywistości to zwykły pas ruchu.
Jestem prawie pewien, że w takich przypadkach jakie omawialiśmy nie można jechać prosto. Powinno się zjechać na pas służący do jazdy prosto przed skrzyżowaniem. Właśnie dlatego przed każdym (znajdzie ktoś kontrprzykład? ja w Wawie chyba nie widziałem.) skrzyżowaniem z takim przypadkiem zobaczymy znak symbolizujący buspas z tabliczką "KONIEC" pod nim.

Czy to sensowne? Ani trochę. Bardziej zamiast zastanawiać się czy można za to dostać mandat skoncentrowałbym się na znalezieniu kogoś kto taki mandat dostał. Taki mamy kraj, że nawet jakby się bardzo chciało to czasami przestrzeganie prawa bardziej szkodzi, niż pomaga, a tak uważam że (niestety) jest w tym przypadku.
 

Karol_w-wa

Zadomawiam się
Jestem prawie pewien, że w takich przypadkach jakie omawialiśmy nie można jechać prosto. Powinno się zjechać na pas służący do jazdy prosto przed skrzyżowaniem. Właśnie dlatego przed każdym (znajdzie ktoś kontrprzykład? ja w Wawie chyba nie widziałem.) skrzyżowaniem z takim przypadkiem zobaczymy znak symbolizujący buspas z tabliczką "KONIEC" pod nim.

Jeśli mamy znak symbolizujący buspas z tabliczką "KONIEC" pod nim, a za tym znakiem autobusy jadą sobie prosto z pasa do skrętu, to takie oznakowanie drogi jest po prostu skandalicznie sprzeczne z elementarną logiką.

Ale owszem, tak właśnie robią! Buspas się niby kończy, dalej są poziome znaki na jezdni do skrętu, a na poboczu oznakowanie pionowe , czyli niebieska tabliczka ze strzałką prosto dla busów. Czyste kretyństwo, zresztą widziałem już parę wersji owych niebieskich tabliczek, na niektórych umieszczają tylko 'bus', na innych jeszcze 'taxi', 'mton', ba!, widziałem jedną, gdzie upchnęli chyba z pięć kategorii uczestników ruchu, z karetkami włącznie.

Imo "bus" oznacza "dozwolony dla EV". Koniec kropka. Wszelka inna interpretacja jest kpiną ze zdrowego rozsądku. A wbijanie się EV na stojący w korku lewy pas tuż przed samym skrzyżowaniem to manewr spowalniający ruch , niebezpieczny oraz wybitnie podnoszący ciśnienie u pozostałych kierujących. Do tego tworzący fikcję uprzywilejowania dla EV (znam parę ulic, gdzie owo bzdurne oznakowanie z kończącym się buspasem jest przed każdym kolejnym skrzyżowaniem, więc aby być w zgodzie z przepisami kierowca EV musiałby jak konik szachowy skakać z pasa na pas co 150 metrów).
 

daniel

Señor Meme Officer
Miałem ciekawy, trochę niezręczny przypadek w Poznaniu na skrzyżowaniu Solnej z Aleją Niepodległości.
O tutaj.
1676381455072.png

Stanąłem sobie w miejscu oznaczonym czerwonym kółkiem. Na sygnalizatorze cykl świateł doszedł do Busa, tak jak na obrazku.
I tak sobie staliśmy dłuższy czas. Wszyscy czerwone, bus pas pionowa kreska. Ktoś zatrąbił. Światło wisi. Pomyślałem, że może jakaś pętla indukcyjna mnie złapała i tak będziemy stać. Ale policjanci podobno każą czekać na zielone. Po chwili ruszyłem nieprzekonany przez skrzyżowanie. Nikt inny nie jechał. Po przejechaniu skrzyżowania w lusterku wstecznym widziałem jak ruch poprzeczny ruszył.
Teraz nie jestem do końca pewny co się stało. To ja zablokowałem skrzyżowanie czy po prostu cykl jest tam długi? Sygnalizator wskazywałby, że chyba blokowałem. Nie wiem, zadzwonić na policję spytać jak się powinno jeździć, jest jakaś poradnia? :D
 

danielm

Pionier e-mobilności
Miałem ciekawy, trochę niezręczny przypadek w Poznaniu na skrzyżowaniu Solnej z Aleją Niepodległości.
O tutaj.
View attachment 8902
Stanąłem sobie w miejscu oznaczonym czerwonym kółkiem. Na sygnalizatorze cykl świateł doszedł do Busa, tak jak na obrazku.
I tak sobie staliśmy dłuższy czas. Wszyscy czerwone, bus pas pionowa kreska. Ktoś zatrąbił. Światło wisi. Pomyślałem, że może jakaś pętla indukcyjna mnie złapała i tak będziemy stać. Ale policjanci podobno każą czekać na zielone. Po chwili ruszyłem nieprzekonany przez skrzyżowanie. Nikt inny nie jechał. Po przejechaniu skrzyżowania w lusterku wstecznym widziałem jak ruch poprzeczny ruszył.
Teraz nie jestem do końca pewny co się stało. To ja zablokowałem skrzyżowanie czy po prostu cykl jest tam długi? Sygnalizator wskazywałby, że chyba blokowałem. Nie wiem, zadzwonić na policję spytać jak się powinno jeździć, jest jakaś poradnia? :D
państwo absurdów więc niestety interpretacja dowolna. sygnalizacja autobusowa Cię nie obowiązuje, buspasem masz prawo jechać ale obowiązuje Cię sygnalizacja tradycyjna
 

Cav

Pionier e-mobilności
państwo absurdów więc niestety interpretacja dowolna. sygnalizacja autobusowa Cię nie obowiązuje, buspasem masz prawo jechać ale obowiązuje Cię sygnalizacja tradycyjna
W ten sposób może nigdy nie zjechać z buspasa....
Poza tym jest to po prostu niebezpieczne.
Ma ruszyć na wyścigi tak jak inni z dwóch pasów obok, którzy się go nie spodziewają, że będzie się wpychał na ich pas?
Zamiast grzecznie poczekać na pionowy pasek, na którym przejedzie bezkonfliktowo z czymkolwiek?
 
Top