Nieprawda.jest to regulowane ustawą więc czymś ważniejszym niż kodeks drogowy.
I tu się mylisz. Możesz poruszać się jak autobus wtedy (i tylko wtedy) gdy jedziesz BUSpasem. Problem w tym że jest wiele miejsc - tak jak omawiany przykład - gdzie niektórym wydaje się że jest to BUSpas a w rzeczywistości to zwykły pas ruchu.słowo BUS oznacza BUSpas. możesz jechać elektrykiem tak jak autobus/tramwaj. masz uprawnienia większe niż taksówkarz. jest to głupie, powoduje niebezpieczne sytuacje, drogi nie są do tego przystosowane, ale takie mamy prawo. jest to regulowane ustawą więc czymś ważniejszym niż kodeks drogowy. głupie jak wiele rzeczy w tym kraju do tego stopnia że planowano dopuszczenie korzystania ze świateł przeznaczonych do tramwajów z tego powodu.
Jestem prawie pewien, że w takich przypadkach jakie omawialiśmy nie można jechać prosto. Powinno się zjechać na pas służący do jazdy prosto przed skrzyżowaniem. Właśnie dlatego przed każdym (znajdzie ktoś kontrprzykład? ja w Wawie chyba nie widziałem.) skrzyżowaniem z takim przypadkiem zobaczymy znak symbolizujący buspas z tabliczką "KONIEC" pod nim.I tu się mylisz. Możesz poruszać się jak autobus wtedy (i tylko wtedy) gdy jedziesz BUSpasem. Problem w tym że jest wiele miejsc - tak jak omawiany przykład - gdzie niektórym wydaje się że jest to BUSpas a w rzeczywistości to zwykły pas ruchu.
Jestem prawie pewien, że w takich przypadkach jakie omawialiśmy nie można jechać prosto. Powinno się zjechać na pas służący do jazdy prosto przed skrzyżowaniem. Właśnie dlatego przed każdym (znajdzie ktoś kontrprzykład? ja w Wawie chyba nie widziałem.) skrzyżowaniem z takim przypadkiem zobaczymy znak symbolizujący buspas z tabliczką "KONIEC" pod nim.
państwo absurdów więc niestety interpretacja dowolna. sygnalizacja autobusowa Cię nie obowiązuje, buspasem masz prawo jechać ale obowiązuje Cię sygnalizacja tradycyjnaMiałem ciekawy, trochę niezręczny przypadek w Poznaniu na skrzyżowaniu Solnej z Aleją Niepodległości.
O tutaj.
View attachment 8902
Stanąłem sobie w miejscu oznaczonym czerwonym kółkiem. Na sygnalizatorze cykl świateł doszedł do Busa, tak jak na obrazku.
I tak sobie staliśmy dłuższy czas. Wszyscy czerwone, bus pas pionowa kreska. Ktoś zatrąbił. Światło wisi. Pomyślałem, że może jakaś pętla indukcyjna mnie złapała i tak będziemy stać. Ale policjanci podobno każą czekać na zielone. Po chwili ruszyłem nieprzekonany przez skrzyżowanie. Nikt inny nie jechał. Po przejechaniu skrzyżowania w lusterku wstecznym widziałem jak ruch poprzeczny ruszył.
Teraz nie jestem do końca pewny co się stało. To ja zablokowałem skrzyżowanie czy po prostu cykl jest tam długi? Sygnalizator wskazywałby, że chyba blokowałem. Nie wiem, zadzwonić na policję spytać jak się powinno jeździć, jest jakaś poradnia?![]()
W ten sposób może nigdy nie zjechać z buspasa....państwo absurdów więc niestety interpretacja dowolna. sygnalizacja autobusowa Cię nie obowiązuje, buspasem masz prawo jechać ale obowiązuje Cię sygnalizacja tradycyjna