Odświeżę wątek i się podzielę, własnymi, doświadczeniami, z punktu widzenia JDG:
BP: faktury co 2 tygodnie . Faktura z PL na ładowanie (ceny w apce to netto ; atrakcyjne nie są) , faktura z DE na prowizje (1%) od tej faktury z polskim NIP. W trakcie okresu wypowiedzenie.
DKV: faktura co 2 tygodnie . Faktura z niemieckim VAT ID ; ceny w aplikacji , na ładowanie , to netto (
ustawienie brutto/netto nie robi nic ; ja myślałem że robi i teraz mam 23% więcej ;-) ) . Zamierzam wypowiedzieć umowę.
Shell : wczoraj podpisałem umowę i czekam na kartę. Ceny z apki Shell Recharge + 1.99 netto opłaty za rozpoczęcie ładowania.
Moya Firma (
konto się zakłada w apce lub na stronie ; wszystko self-service; od razu jest karta wirtualna a plastik można domówić) : właśnie założyłem dla testu, ale apka odstrasza trochę

Za to można mieć 1 fakturę zbiorczą w miesiącu a za ładowanie płaci się od razu (lub mają opcje karty przedpłaconej). Ceny w apce w miarę zbliżone do tych od danego operatora, ale stan zajętości ładowarek mija się z prawdą.