Aż chciałoby się wrzucić rapsa "Yo yo yo, our Yoke is a Joke" 😆

gim-kg

Pionier e-mobilności
mialem, jezdzilem, zona jezdzila zaraz po zdaniu prawka, potem mialem CX-a tez z takim ukladem - po pierwszej jezdzie nie myliles si ejuz nigdy
w tych autach wiekszym problemem dla przesiadajacych sie z innych aut bylo hamowanie - przewaznie na poczatku probowalo sie wyic przednia szybe glowa
No hamulce dla nie wprawnego kierowcy działały w systemie zerojedynkowym. Dużo było takich „smaczków” jak w pierwszym Cx umieszczenie radia czy wewnętrzne klamki drzwi, w XM ilość szyb, a nawet już w nowszych produkcjach kierownica z nieruchomym środkiem.
 

gim-kg

Pionier e-mobilności
Myślę, że ktoś tutaj czegoś nie rozumie. Zarówno Citroen jak i nieco bardziej 'klasyczne' auta mają kierunkowskazy zawsze w tym samym miejscu. Nawet gdyby jeden przycisk był na suficie a drugi na drzwiach to z czasem można by się przyzwyczaić do ich obsługi. Problem z Teslą jest taki, że nie możesz polegać na pamięci mięśniowej, bo przyciski kierunkowskazów są co chwilę w innym miejscu. Szczególnie na rondach. Więc bez oderwania wzroku od drogi i chwili spędzonej na szukaniu właściwego przycisku się nie obejdzie.
Z tego zresztą powodu manetki klasycznych kierunkowskazów też nie kręcą się razem z kołem kierownicy. Pamiętam któryś odcinek TopGear gdzie jeździli autem, w którym łopatki zmiany biegów kręciły się z kierownicą. Generalnie było to kompletnie bezużyteczne, bo łopatki przydają się głównie na torze, tymczasem to właśnie na torze sporo kręcisz kierownicą i kompletnie nie wiesz kiedy i gdzie jest która łopatka. Tutaj mamy to samo. Jeszcze przy spokojnym ruchu w amerykańskim stylu to można przełknąć. W Europie w ciasnych miastach na skomplikowanych skrzyżowaniach lub rondach to jest po prostu głupie i tyle.
Ok, takie rozwiązanie jaką Tesli nie jest najszczęśliwsze, ale da się z tym jeździć. Tesla nie jest pierwszą którą wprowadziła takie rozwiązanie z włączaniem kierunkowskazów. Europejczycy byli wcześniej.
Czy to się przyjmie czy nie, klienci osadzą. Chociażbyśmy się wszyscy tutaj zebrali, krytykowali to i tak nic nie zmieni. Tak samo jak rezygnacja z czujników parkowania i zastąpienie ich Vision.
 

lookash_c

Pionier e-mobilności
Nie, absolutnie nie mam nic przeciwko francuskiej motoryzacji (wręcz przeciwnie, szczególnie lubię Renault).
Jednak hydro w tamtym czasie miało problemy z wyciekami, które jeżeli nie zostały wcześnie wykryte, pociągało za sobą dalsze, poważniejsze usterki.
W dodatku, choć nie pamiętam już dokładnie, w BX-ach i Xantiach po kilku latach relatywnie często rozszczelniały się same sfery. Ponieważ nie należały one do tanich, widok Cytryn "na glebie" nie był rzadkością.
Niemal wszystkie problemy wynikały z nieświadomości lub olewactwa użyszkodników.
Wycieki żarówiastozielonego LHM-u widać było dobrze, sfery się przecież nabijało azotem, a opadanie to zwykle była kwestia mniejszej szczelności układu po latach eksploatacji.
 

karol.kar

Pionier e-mobilności
Szczerze? Gdyby Tesla wprowadziła taką kierowcę bez osobnych dźwigienek, ale z nieruchomym środkiem, na którym byłyby przyciski do kierunkowskazów, to jak dla mnie mogłoby być ok
Jak by Tesla wprowadziła osiem cudów świata u siebie to i tak byś Tesli nie kupił. Zapewne jakiegokolwiek BEV'a nie kupisz przez najbliższe lata.

Dziwne jest to, że najbardziej krytykują użytkowe pomysły Tesli Ci co nigdy tej Tesli nie kupią.
 

Robsonics

Posiadacz elektryka
Jak by Tesla wprowadziła osiem cudów świata u siebie to i tak byś Tesli nie kupił.
A to swoją drogą owszem. Miałem okazję jechać TM3. O ile napęd robi wrażenie, o tyle pod względem obsługi czy wyglądu kokpitu kompletnie nie moja bajka i jeden wielki tablet przyklejony do do deski rozdzielczej, który służy do obsługi auta + wyświetla podstawowe parametry jazdy, kompletnie do mnie nie przemawia. Nie mogłem się przyzwyczaić, za dużo na nim się dzieje i za mało jak dla mnie czytelny
Zapewne jakiegokolwiek BEV'a nie kupisz przez najbliższe lata.
To swoją drogą, ale bardziej to kwestia finansowa i techniczna, a nie dlatego, żebym był "BEV-ofobem".
Planuję odczekać kilka lat i poszukać na rynku wtórym Scenica E-Tech LR, bo auto pod względem parametrów technicznych i użytkowych oraz designem bardzo mi odpowiada. Ewentualnie może być Nissan Aryia. Ciekaw jestem też jak w praktyce będzie sprawdzać się nowy Grandland EV
Dziwne jest to, że najbardziej krytykują użytkowe pomysły Tesli Ci co nigdy tej Tesli nie kupią.
Nie byłoby problemu, gdyby tych pomysłów nie kopiowali inni producenci.
 

lookash_c

Pionier e-mobilności
Większość "krytyków" nawet w Tesli nie siedziała. Poza tym masz opcję wyboru kierownicy w S/X .
Jest wybór, ale okrągła kierownica trochę zasłania ekran, który sprawia wrażenie pomyslanego pod yoke.
 
Top