Chyba chcę zamówić, ale nigdy nie miałem leasingu...

zibizz1

Pionier e-mobilności
Rozumiem, że to z własnego doświadczenia? Jeżeli tak to słabo, bo czasami może się zdarzyć zapomnieć zapłacić. Rozumiem windykację i KRD, ale jednak po trochę dłuższym okresie niż 2 dni.
Z opini w internecie, najwieksze przestepstwo to naliczanie odsetek gdy temin płatności wypadał w weekend. Ja płace zawsze w terminie i sam też szybko reaguje na brak płatności, Dzień po temrinie rano email a 2 dnia po terminie odrazu nota obciążeniowa na 70 EUR.

Mam w swoim programie księgowym zintegrowaną windykację wiec jednym klikiem leci w razie czego. Sam wystawiam faktury firmie od księgowosci za program partnerski i kiedyś miałem zabawną sytuację gdy bardzo nachalnie promowali w programie tą windykację a akurat spóźniali się z wypłatą więc skorzystałem z tej integracji. Po takich zabiegach potem zawsze klient płaci terminowo i już nie zdarza się zapominać.
 

CyanAppl16

Posiadacz elektryka
Z opini w internecie, najwieksze przestepstwo to naliczanie odsetek gdy temin płatności wypadał w weekend. Ja płace zawsze w terminie i sam też szybko reaguje na brak płatności, Dzień po temrinie rano email a 2 dnia po terminie odrazu nota obciążeniowa na 70 EUR.

Mam w swoim programie księgowym zintegrowaną windykację wiec jednym klikiem leci w razie czego. Sam wystawiam faktury firmie od księgowosci za program partnerski i kiedyś miałem zabawną sytuację gdy bardzo nachalnie promowali w programie tą windykację a akurat spóźniali się z wypłatą więc skorzystałem z tej integracji. Po takich zabiegach potem zawsze klient płaci terminowo i już nie zdarza się zapominać.
Ok, rozumiem.

Jest w leasingu wymóg spłaty wszystkich pozostałych rat leasingowych.

Rozumiem, że to działa tak, że nie muszę ich spłacać od razu, tylko oddaję przedmiot leasingu, bank go sprzedaje i przedstawia mi kwotę pozostałą do zapłaty?

Np. TMY za 230, wpłata 45, po roku nie mogę spłacać z jakiegoś powodu, samochód sprzedany przez bank np. za 150, więc 230-45-150=35 i tyle muszę zapłacić i koniec? Tj. zapomniałem pomniejszyć o kwotę wynikającą z zapłaconych rat, niech to będzie np. 36, więc w sumie nic nie trzeba dopłacać, ewentualnie jakieś koszty windykacji. Jaki może być ich koszt? Czy to są tysiące czy dziesiątki tysięcy?
 
Last edited:

nabrU

Moderator
Ale w czym jest problem z płatnością?
W UK każdego typu leasing / najem / kredyt samochodowy to jest direct debit z konta zawodnika. Więc to firma pobiera sobie pieniążki sama i za ich pobranie odpowiada. Oczywiście trzeba mieć kasę na koncie aby to zadziałało. To się chyba 'polecenie zapłaty' w PL nazywa :unsure:
 

CyanAppl16

Posiadacz elektryka
Ale w czym jest problem z płatnością?
W UK każdego typu leasing / najem / kredyt samochodowy to jest direct debit z konta zawodnika. Więc to firma pobiera sobie pieniążki sama i za ich pobranie odpowiada. Oczywiście trzeba mieć kasę na koncie aby to zadziałało. To się chyba 'polecenie zapłaty' w PL nazywa :unsure:
W Polsce też coś takiego może być, ale nigdy nie miałem leasingu to nie wiem czy tak jest :)
 

nabrU

Moderator
Czytając te kilka postów wyżej wygląda na to, że to nie standard i ludzie płacą sami i stąd czasami problem z płatnościami.
 

CyanAppl16

Posiadacz elektryka
Czytając te kilka postów wyżej wygląda na to, że to nie standard i ludzie płacą sami i stąd czasami problem z płatnościami.
Nie wiem, może i tak, ja raz tak miałem w przypadku płatności za siłownię i bardzo mi się to nie podobało, bo siłownia po wypisaniu się z niej nie umiała tego wycofać i musiałem się przepychać. Może w UK to jest bezproblemowe a w PL są różne sytuacje i stąd np. niechęć do tego typu rozwiązań? Ale może się mylę.
 

nabrU

Moderator
A to już specyfika PL ;)
W UK od lat mam praktycznie wszystkie płatności direct debit: za komórkę, prąd, gaz, wodę, internet, ratę za samochód, kredyt za dom, council tax, podatek drogowy za motocykl, na 3 organizacje charytatywne itp i wiele w przeszłości i zero problemów z ich odwołaniem. Robi się to paroma kliknięciami w apce bankowej.
 

CyanAppl16

Posiadacz elektryka
A to już specyfika PL ;)
W UK od lat mam praktycznie wszystkie płatności direct debit: za komórkę, prąd, gaz, wodę, internet, ratę za samochód, kredyt za dom, council tax, podatek drogowy za motocykl, na 3 organizacje charytatywne itp i wiele w przeszłości i zero problemów z ich odwołaniem. Robi się to paroma kliknięciami w apce bankowej.
To może mówimy o czymś innym, w PL można zlecić sobie polecenie zapłaty z banku samemu i wtedy będzie to działać jak u Ciebie.

Ja te kilkanaście lat temu wypełniałem jakiś druk, dający prawo ściągania bankowi siłowni pieniędzy z mojego konta, więc sam tego w apce bankowej nie wyklikiwałem.
 

nabrU

Moderator

umcus

Pionier e-mobilności
Czytając te kilka postów wyżej wygląda na to, że to nie standard i ludzie płacą sami i stąd czasami problem z płatnościami.
Tak, to pewnie czasem jest problemem. Albo brak płynności :)

W UK od lat mam praktycznie wszystkie płatności direct debit: za komórkę, prąd, gaz, wodę, internet, ratę za samochód, kredyt za dom, council tax, podatek drogowy za motocykl, na 3 organizacje charytatywne itp i wiele w przeszłości i zero problemów z ich odwołaniem. Robi się to paroma kliknięciami w apce bankowej.
Rozumiem sens istnienia zarówno polecenia zapłaty jak i zlecenia stałego i uważam, że większość ludzi powinna tego używać. Niemniej ja żadnego nie używam (*), bo mam taką nieszkodliwą (jedynie czasochłonną) manię kontroli nad tym, co schodzi z mojego konta.

*) z wyłączeniem 2 na krzyż subskrypcji na karcie, no ale to nie polecenie zapłaty :)
 
Top