Ciekawie idzie rozwój wodoru w Norwegii :D

Michal

Moderator
 

p0li

Pionier e-mobilności
Na razie nie widzę jakiegoś skoku technologicznego w tej dziedzinie, sprężyć i trzymać w butli albo schłodzić do niewyobrażalnie niskich temperatur.
jeszcze sa metalowodorki - ale nie sledze postepow w tej materii

aczkolwiek w 2016 w polsce powstal samochod wodorowy z takimi zbiornikami (AGH+WAT)
niestety nie udalo mi sie zadnych szczegolow wyciagnac - odbilem sie od biura patentowego

...ale moze jest to zadanie dla @elektrowoz.pl ? @Łukasz Bigo
 
Last edited:

Michał spod Krakowa

Pionier e-mobilności
Elektryczne tak samo - gdyby nie sowite dofinansowania zakupu elektrycznych autobusów, miasta by nie były tak skore do ich zakupu.
Nie tak samo. Eksploatacja elektryków daje solidne oszczędności na paliwie, a subwencje są dodatkową zachętą. W przypadku wodorowców koszty są na każdym etapie wysokie, a subwencja jest jedyną zachętą do zakupu (ewentualnie też mity i manipulacje o wspaniałości technologii wodorowej)
 

slaveq

Pionier e-mobilności
jeszcze sa metalowodorki - ale nie sledze postepow w tej materii

aczkolwiek w 2016 w polsce powstal samochod wodorowy z takimi zbiornikami (AGH+WAT)
niestety nie udalo mi sie zadnych szczegolow wyciagnac - odbilem sie od biura patentowego
Jeszcze były jakieś magiczne dyski ala CD-ROM do przechowywania wodoru ale z tego co wiem to rząd US uznał to za oszustwo i zablokował jakoś tą technologię. Niestety tak jak napisałem, wodór != benzyna, nawet przy tankowaniu bywa problematyczny bo zdarza się, że sprężarki na stacjach nie wydalają i nie są w stanie dobić zbiornika paliwem.

No i jest jeszcze jeden aspekt, który mnie zniechęca. To H2 jest mokrym snem wszelkiej maści koncernów, bo samemu sobie wodoru nie wytworzysz. Musisz jechać na stację kontrolowaną przez kogoś czyli towar ściśle reglamentowany. W przypadku prądu już dziś możesz sobie go samemu produkować i magazynować (kwestia kosztów to osobny temat do dyskusji).
 

p0li

Pionier e-mobilności
No i jest jeszcze jeden aspekt, który mnie zniechęca. To H2 jest mokrym snem wszelkiej maści koncernów, bo samemu sobie wodoru nie wytworzysz.
otoz nie do konca - sa juz przydomowe stacje ktore *na razie" dzialaja jako bufor bateryjny do solarow - jak jest slonce to elektrolizuja wodor i wciskaja go do butli, a jak nie ma slonca to z wodoru produkuja prad do zasilania domu

wrzucalem tu jakis czas temu film o tym
jak wygrzebie to dam tu linka

o mam - pierwsze 6 minut: https://www.3sat.de/wissen/nano/231127-sendung-loest-wasserstoff-unser-energieproblem-nano-100.html
 
Last edited:

lookash_c

Pionier e-mobilności
Nie tak samo. Eksploatacja elektryków daje solidne oszczędności na paliwie, a subwencje są dodatkową zachętą. W przypadku wodorowców koszty są na każdym etapie wysokie, a subwencja jest jedyną zachętą do zakupu (ewentualnie też mity i manipulacje o wspaniałości technologii wodorowej)
Zgoda, oba się nie opłacają, ale wodorowe bardziej ;-)
 

p0li

Pionier e-mobilności
A jak oceniasz rzeczywistą efektywność kosztową tego rozwiązania.
ciezko mi ocenic bo to jest dosc indywidualne - koles z filmu zabulil za to 100 tys € i dostal 50% dofinansowania od panstwa (czyli efektywnie zaplacil 50 tys €)
jak dobrze zrozumialem to ta jego instalacja albo ma albo moze byc rozbudowana do odpowiednika 900kWh w bateriach (koles chce tym zasilac dom przez zime)

i teraz prosze policzyc ile kosztuje obecnie powerbank domowy o tej pojemnosci ;)
 

Bronek

Pionier e-mobilności
:cool:
A propos opłacalności elektryków.
A gdyby tak spojrzeć inaczej np. z punktu widzenia, na jaki ja zwracam i się czasem dziwię wyborom .
To znaczy na decyzje tych ludzi, którzy kupują samochody drogie, zmieniają je często lub "dokupuja" do już posiadanych.
Znam takich co wg mnie jako są idealnymi dla tego typu auta użytkownikami. Wiadomo kasa, dom, fv, jazda, itp....
Elektryki dla nich mają właśnie wartość dodaną - opłacalność.
Nawet w postaci zaoszczędzonego czasu na tankowanie, czy serwisy (Tesla).
5 lat 3 auta i tylko kilka czy kilkanaście stówek wydalem na eksploatację. A jak bym kupił np za podobne pieniądze wypaśnego spaliniaka?
A i tak czy siak bym takie kupował, gdyby nie ten przypadek dziejów z elektromobilnością. Kupę kasy zaoszczędziłem. Niby, bo nic nie wygra z dieslem 12 letnim, tylko dla wielu jest ta piosenka z tekstem " nie dla mnie sznur samochodów..." takich samochodów.
Obojętnie za ile było a wejściu , ale fajnie jest, że teraz jest tanio.
 

zibizz1

Pionier e-mobilności
A jak oceniasz rzeczywistą efektywność kosztową tego rozwiązania.
Troche szczegółów technicznych. Tego rozwiązania domowego z magazynowaniem energii w wodorze. System składa sie z
1. jendostka wewnętrzna(1,1x1,5x1,8 m), generuje 5-8kW jenofazowej energii elektrycznej(20kW mocy uwzględniając wbudowany magazyn o pojemności 20kWh) i do 5-8kW ciepła, posiada elektrolizer i ogniwa paliwowe a także moduł wentylacyjny i może grzać wodę
2. na zewnątrz kompresor i 1-5 modułów butli

Sytem pracuje na ciśnieniu do 20barów i potem kompresor podbija do 300bar. Jeden moduł ma pojemność 800l co pozwala pod cisnieniem 300bar przechować do 600kWh energii (zależy od temperatury, dlatego pewnie na zewnątrz bo 600 osiaga przy -5)

Podsumowując 5 pakietów pozwala przechować ~1500kWh energi elektrycznej na zime i drugie tyle ciepła


 
Top