No wycieraczki to u mnie działają poprawnie, nie wgłębiam się w to czego o waszych wycieraczek wymagacie 😎. Samochód odebrany w piątek tuż przed wiosennym szpasem i miał 40% baterii a ja już spakowany na motocykl to podpiąłem do ładowarki i pojechałem na wycieczkę. Jak dla mnie na motocykl jeszcze za wcześnie, a może jak pisałem trzeba wejść na następny poziom i z tym skończyć, może jakiś mniej Adventure R90 lub 1200 R. Kręgosłup przestał boleć za to barki i plecy tak, zauważyłem że muszę się pilnować bo motocykl sam nie trzyma odległości. Wracając do ID.3 to najważniejsze że chyba znaleźli przyczynę. Sami by pewnie długo szukali na szczęście jest dział techniczny który zbiera informacje z całego świata. Okazało się że winna była uszkodzona w jakiś sposób wiązka idąca od akumulatora gdzieś pod spód auta. Dostali zdjęcia z prawdopodobnego miejsca uszkodzenia, dzięki temu udało się zlokalizować usterkę. Jednym słowem akumulator 12 V był bogu ducha winny, nie usypiała się przez uszkodzenie główna magistrala i auto było cały czas pod parą. Praca non stop akumulatora i systemów drenowała obydwie baterie a podczas podpięcia auta pod ładowarkę poziom ładowania nie był utrzymywany należycie. Te kłopoty spowodowały włączenie immobilizera na silniku i dlatego nie było jazdy. Receptą mogło być odpięcie klemy 12v i auto dałoby się uruchomić, ale wtedy tej wiedzy nie posiadałem. Wiązka podobno zaopatrzona i zabezpieczona o jej wymianie raczej nie ma mowy. Za te kłopoty płaci VW za auto zastępcze również, trochę im je pobrudziłem bo miałem mały objazd nadwiślańskimi madami.