Czy dojadę elektrykiem nad morze/w góry/do Chorwacji?

newbe

Posiadacz elektryka
Porównując auta powyżej 200 tys. PLN możemy wziąć nowe TM3 LR, Mach-E ER RWD, ID.3 Pro S 77 RWD. Już nie mamy aż takiej przepaści w czasach ładowania, ale różnice są.
Screenshot_20210426-163720_ABRP.jpg
Screenshot_20210426-163529_ABRP.jpg
Screenshot_20210426-163344_ABRP.jpg
 

vwir

Pionier e-mobilności
Te dane dla mach-e i id.4 sa jeszcze w fazie eksperymantalnej, więc bardzo bym na nich jeszcze nie polegał. Jedynie dla tesli jest już duża próbka i można na tym polegać.
 

krzyss

Pionier e-mobilności
Bylem w zeszlym roku bmw i3 z 29kWh bateria w Chorwacji.
Co jest najwazniejsze...
- auto co ma CCS i minimum 45kW ladowania
- brak rapid gate !!! Czyli dobrze chlodzona bateria
- dobre zaplanowanie trasy, i pamietaj zeby ladowac sie jak zasiegu masz jeszcze na minimum 40km, jest to istotne zeby miec plan B bo ladowarki sa awaryjne
- mi na powrocie gdzie juz dobrze znalem trase przejazd 1400km z Zadaru do Warszawy przez wegry i Slowacje zajal 20h, gdybym nie znal trasy to bym jechal pewnie 22h.
Spalinowym podobna trase zrobil bym pewnie w 15h.
 

BigB00

Posiadacz elektryka
Tak jak patrzę na te wykresy to można dojść do wniosku, że mamy w zasadzie 2 grupy aut. Takie, które dojeżdżają na miejsce w okolicach 20-22 godzin i takie które dojeżdżają dużo później.
Te z drugiej grupy eliminujemy jako auto na dłuższe wyjazdy.

Teraz jeszcze dodatkowo patrzyłbym mimo wszystko na przedział cenowy.
Nie wiem czy do końca sprawiedliwe jest porównywanie auta za 170tys (Kia e-niro) z takim za ~80tys więcej (TM3 LR, Ford Mach-e).
Jeśli już to chętnie zobaczyłbym porównanie tych przejazdów z Hyudnai Ioniq 5. Wersja z baterią 72kWh będzie startować w okolicach TM3 SR+.
Sporo taniej niż LR i Mach-e.

Na taki sporadyczny wyjazd do Chorwacji nie fiksowałbym się na tym, że jakimś autem dojadę 1 godzinę szybciej. Tyle jestem w stanie stracić raz w roku, za to oszczędzając 80 tys na aucie.
Natomiast jeśli faktycznie ktoś chce już tam dojechać jak najszybciej (bo np przejeżdża tę trasę w miarę regularnie) to już i bateria musi być duża i ładowanie szybkie. Wtedy zaś trzeba się nastawić na wydatek powyżej 200tys i nie ma raczej co patrzyć na tańsze auta.

Jak już @vwir napisał. Świat elektryków nie kończy się na Tesli mimo, że mają tę przewagę w postaci dostępu do Superchargerów.
 

newbe

Posiadacz elektryka
Tak jak patrzę na te wykresy to można dojść do wniosku, że mamy w zasadzie 2 grupy aut. Takie, które dojeżdżają na miejsce w okolicach 20-22 godzin i takie które dojeżdżają dużo później.
Te z drugiej grupy eliminujemy jako auto na dłuższe wyjazdy.

Teraz jeszcze dodatkowo patrzyłbym mimo wszystko na przedział cenowy.
Nie wiem czy do końca sprawiedliwe jest porównywanie auta za 170tys (Kia e-niro) z takim za ~80tys więcej (TM3 LR, Ford Mach-e).
Jeśli już to chętnie zobaczyłbym porównanie tych przejazdów z Hyudnai Ioniq 5. Wersja z baterią 72kWh będzie startować w okolicach TM3 SR+.
Sporo taniej niż LR i Mach-e.

Na taki sporadyczny wyjazd do Chorwacji nie fiksowałbym się na tym, że jakimś autem dojadę 1 godzinę szybciej. Tyle jestem w stanie stracić raz w roku, za to oszczędzając 80 tys na aucie.
Natomiast jeśli faktycznie ktoś chce już tam dojechać jak najszybciej (bo np przejeżdża tę trasę w miarę regularnie) to już i bateria musi być duża i ładowanie szybkie. Wtedy zaś trzeba się nastawić na wydatek powyżej 200tys i nie ma raczej co patrzyć na tańsze auta.

Jak już @vwir napisał. Świat elektryków nie kończy się na Tesli mimo, że mają tę przewagę w postaci dostępu do Superchargerów.
eNiro porównuję do TM3 SR+. Dla mnie nie było opcji wchodzić w kompletację M lub L przez niewygodne fotele z brakiem dopasowanie podparcia odcinka lędziowego, dlatego patrzyłem na XL z fotelami regulowanymi elektrycznie.
Świat się nie kończy, tylko jest różnica. I nie tylko w czasie podróży...
 

BigB00

Posiadacz elektryka
eNiro porównuję do TM3 SR+. Dla mnie nie było opcji wchodzić w kompletację M lub L przez niewygodne fotele z brakiem dopasowanie podparcia odcinka lędziowego, dlatego patrzyłem na XL z fotelami regulowanymi elektrycznie.
Świat się nie kończy, tylko jest różnica. I nie tylko w czasie podróży...
Nie będę się wypowiadał na temat tego jak wygodne są siedzenia w obu tych autach bo musiałbym zrobić nimi jakąś dłuższą jazdę.
Natomiast znów, opcję elektrycznego siedzenia z regulowanym odcinekiem lędzwiowym masz w e-niro w pakiecie TEC (dla wersji L).
Dla XL dochodzą Ci wentylowane siedzenia, coś czego nie masz w TM3.

I teraz jest jeszcze jedna wada, bądź zaleta Tesli. Mianowicie ustalona cena. TM3 SR+ dostaniesz za 200 000tys. e-Niro w wyprzedaży rocznika - wersja L+TEC lub nawet XL można znaleźć za 160tys. (nie będę zamieszczał linków do ogłoszeń). To 40tys mniej (25% jeśli kupujemy za gotówkę - więcej jeśli kredytujemy zakup).
To czy jest ktoś w stanie tyle dopłacić to już sprawa indywidualna.
 

newbe

Posiadacz elektryka
Nie będę się wypowiadał na temat tego jak wygodne są siedzenia w obu tych autach bo musiałbym zrobić nimi jakąś dłuższą jazdę.
Natomiast znów, opcję elektrycznego siedzenia z regulowanym odcinekiem lędzwiowym masz w e-niro w pakiecie TEC (dla wersji L).
Dla XL dochodzą Ci wentylowane siedzenia, coś czego nie masz w TM3.

I teraz jest jeszcze jedna wada, bądź zaleta Tesli. Mianowicie ustalona cena. TM3 SR+ dostaniesz za 200 000tys. e-Niro w wyprzedaży rocznika - wersja L+TEC lub nawet XL można znaleźć za 160tys. (nie będę zamieszczał linków do ogłoszeń). To 40tys mniej (25% jeśli kupujemy za gotówkę - więcej jeśli kredytujemy zakup).
To czy jest ktoś w stanie tyle dopłacić to już sprawa indywidualna.
Używki podemonstracyjne KIA fakt że są tańsze. W Tesli tego nie znajdziesz, może to świadczy o mniejszej utracie wartości samochodu?
Od ceny nowej maksymalnie mogłem dostać 7% rabatu, i po dodaniu pompy ciepła do XL nie była to różnica 40 tys. z Teslą.
Co do siedzeń: wynajmowałem L+TEC 2020 na wyjazd do Warszawy i nie miała elektrycznie regulowanych foteli. Może to poprawili w 2021 roczniku. Teslą zrobiłem taką samą trasę beż bólu w plecach.
Wliczałem w cenę doposażenie w automatyczną kłapę bagażnika, frunk, openpilot i nadał ten samochód nie będzie miał wielu rzeczy (Centry Mode, odporność na kradzież na walizkę), a różnica cenowa znika.
Najbardziej mi nie podoba przepaść cenowa między Niro HEV oraz eNiro 64 (60 tysięcy czy więcej?), brak takich opcji jak w pełni cyfrowa deska rozdzielcza, którą dali spalinowej wersji. Bateria za tą cenę ma być większej pojemności oraz pozbawiona takich wad jak coldgate. 12 V bateria ma być odporna na "Deep cycling" żeby nie padała po 2 latach.
 
Top