Decyzja o rejestracji potwierdza że to ty jesteś właścicielem/współwaścicelem pojazdu - wg mnie zbędny dokument bo wszystko jest w CEPiKu.
Owszem potwierdza, ale rejestracja pojazdu a kwestia własności to dwie różne sprawy. Wszędzie mowa jest o własności przez 3 lata. Jeśli kupiłem samochód 10 lat temu a przerejestrowałem go na dzień przed złomowaniem to wtedy jest ok czy nie? Zresztą to nie powinno mieć znaczenia, bo własność rzeczy określa dokument nabycia, a nie czynności związane z dopuszczeniem do ruchu.
To zły przykład, w leasingu nie jesteś właścicielem a leasingobiorcą, więc po wykupie musi być 3 lata w środkach trwałych JDG.
W leasingu finansowym nie jestem właścicielem, ale wprowadzam auto do ŚT i sam amortyzuję. Także można doprowadzić do sytuacji w której auto było w ewidencji 3 lata, a samochód nie był "mój" ani przez sekundę.
Krótko mówiąc - własność, ewidencja ŚT i rejestracja to 3 zupełnie różne tematy. Potwierdzanie jednego przez drugie to absurd.