ëC4 - pierwsze zimowe jazdy i zasięgi

p0li

Pionier e-mobilności
aż tak różowo nie jest
zobacz mój przejazd do serwisu (cały czas autostrada)
1654513766475.png
ale zamiast godzinki jechałem prawie dwie - bo resztę czasu spędziłem stojąc w korku przed tunelami pod Łabą - wiec niby są te autostrady ale zawsze pełne pod korek - bo w tym narodzie jest taki duch że jak mają jeden dzień wolnego więcej (dziś jest wolne) to pakują się do swoich dieselgate, tobołki, motorówki na hak i jadą - cały piątek a potem cała niedzielę (czy w tym przypadku - poniedziałek) wracają
 

KrzysztofFly

Moderator
aż tak różowo nie jest
zobacz mój przejazd do serwisu (cały czas autostrada)
View attachment 5434
ale zamiast godzinki jechałem prawie dwie - bo resztę czasu spędziłem stojąc w korku przed tunelami pod Łabą - wiec niby są te autostrady ale zawsze pełne pod korek - bo w tym narodzie jest taki duch że jak mają jeden dzień wolnego więcej (dziś jest wolne) to pakują się do swoich dieselgate, tobołki, motorówki na hak i jadą - cały piątek a potem cała niedzielę (czy w tym przypadku - poniedziałek) wracają
W sumie to i tak bardzo dobry wynik, gdybyś jechał spalinowym, to dopiero by była tragedia, a tak stojąc zużywałeś odrobinę energii na klimatyzację, a sam korek spowodował zmniejszone zużycie ;).
W odróżnieniu do narodu który lubi jeździć, w naszym narodzie dodatkowy dzień wolny powoduje atak ludzi na wszystkie możliwe markety spożywcze, celem zrobienia odpowiednio dużych zapasów, no bo przecież jest dzień wolnego i mogłyby przecież całe rodziny z głodu poumierać.
 

p0li

Pionier e-mobilności
W odróżnieniu do narodu który lubi jeździć, w naszym narodzie dodatkowy dzień wolny powoduje atak ludzi na wszystkie możliwe markety spożywcze, celem zrobienia odpowiednio dużych zapasów, no bo przecież jest dzień wolnego i mogłyby przecież całe rodziny z głodu poumierać.
tu jest tak samo - jeden dzien wolnego wiecej i w piatenk jest zakupokalipsa O.O
 

ELuk

Pionier e-mobilności
Człowiek to człowiek,
generalnie Polak narzeka na Polska i w innych widzi lepszych, ale prawda jest taka,
że niezależnie czy mówimy w języku Goethego czy Mickiewicza to potrzeby mają ludzie podobne i zachowania również.
Myśle tu oczywiście o ludziach cywilizacji łacińskiej, bo jednak na wschodzie gdzie Cyryl i Metody alfabet tworzyli to jednak cywilizacja teutońska dominuje… ☹️
 

KrzysztofFly

Moderator
Moja ostatnia trasa, z domu do Warszawy, drogami lokalnymi i krajowymi (prędkości zgodne z przepisami), przed Warszawą i w samej Warszawie trochę w korkach, nie do samego miejsca docelowego gdyż zaplanowałem ładowanie w galerii Młociny.
IMG_20220621_094002.jpg
IMG_20220621_145350.jpg
Trasa 278km, dowiozłem 92km zasięgu i 26% baterii. Po podliczeniu 370km zasięgu.
 

Halczyn

Zadomawiam się
Podbijam: 2 dni zimy w miescie i zuzycie 30-35kw/h przy klimie ustawionej na 21 w trybie „auto”+grzane fotele na max. Poki co badane na relatywnie krotkich odcinkach przy predkosciach miejskich.
 

KrzysztofFly

Moderator
U mnie dzisiaj przejechane 183km, zużycie obliczone po odczytach z Car Scanner (początek 39,97, koniec 7,05) 32,92kWh, co daje po przeliczeniu średnią 17,6kWh na 100km. Temperatura w kabinie 22-23 stopnie, start z garażu z temperaturą baterii 16 stopni, temperatura baterii po powrocie do domu 11 stopni, temperatura zewnętrzna w okolicach 0 stopni. W sumie kilka postojów, z koniecznością nagrzania kabiny, łączny czas jazdy i postojów to 10 godzin. Reasumując, realnie w warunkach zimowych da się przejechać w okolicach 200km. Samochód rano pokazywał przewidywany zasięg 302km (naładowany do 100%) SoH pokazywany przez Car Scannera to 94,88%, mój przebieg 27212km.
 

KrzysztofFly

Moderator
@KrzysztofFly jak GOM zaczyna pokazywac ci dwie kreski - jak masz SOC baterii w procentach?
Możesz rozjaśnić? Bo nie zatrybiłem. Nie wiem o jakich dwóch kreskach piszesz?
 
Top