[eMIT] Elektryki nie nadają się do jazdy zimą - wyjaśniamy

OldSeb

Posiadacz elektryka
Można i tak patrzeć na problem a można tez inaczej:
1. -24 to u nas realnie to ja chyba tylko z opowieści rodziców znam a jestem już po 50-tce
2. Zimą sporo ludzi jeździ wolniej, ja sam jak już mam sporadycznie zimą okazję jechać w trasę to raczej trzymam te 110-115 km/h

Oczywiście nie neguje problemu ale trzeba tu jakiś rozsądny kompromis zastosować w ocenie. Bardziej interesujące są wg mnie analizy w zakresie +5 do -5 bo z tym mamy do czynienia stosunkowo często.
 

blazej

Pionier e-mobilności
To jeszcze zależy gdzie. Ja mieszkam w Poznaniu od... 20 lat. Wcześniej lubuskie. Ostatni mróz powyżej -20 pamiętam chyba... z czasów studiów, jak szedłem drukować rysunki i mi gile zamarzały z nosa. Jak się trafi 10 na minusie to już jest masakra w Poznaniu, a żeby tydzień to trzymało... to już w ogóle.

Z drugiej strony patrząc oczami @cooler to w nocy w Polsce takie temperatury są częściej niż w dzień.
 

OldSeb

Posiadacz elektryka
bez przesady, ja jeszcze 30 nie dożyłem a pamiętam takie temperatury i to nie tak dawno temu. Tyle że takie mrozy trzymają u nas góra tydzień
Jasne, było i mniej (chyba -37 w XXIw jest rekord) ale nocą, gdzieś przy gruncie i chyba gdzieś w górach albo na Suwalszczyźnie. Realnie patrząc to może -15 w centralnej Polsce przez ostatnie naście lat pamiętam. Tak czy siak kombinację czynników temperatura -24 i prędkość 140 to można co najwyżej jako ciekawostkę traktować a nie jako scenariusz którym należy się przejmować. Bjorn chyba tez tak do tego podszedł bo te -24 to testował tylko raz albo nie miał okazji więcej ze względu na panujące temperatury.
 

Ev3

Pionier e-mobilności
To jeszcze zależy gdzie. Ja mieszkam w Poznaniu od... 20 lat. Wcześniej lubuskie. Ostatni mróz powyżej -20 pamiętam chyba... z czasów studiów,
A ja sprzed kilku lat.
2020/2021 dokładniej.
Pamiętam jak dziś bo Zoe włączyło mi wreszcie grzałki zamiast próbować bez sensu grzać tylko pompą ciepła na mrozie.
Trwało to pewnie 1 góra 2 dni, ale było.
Przy czym czy było to -21, czy -19 to nie będę się kłócił.
 

blazej

Pionier e-mobilności
A to prawda - takie strzały na 1-2 dni z mrozem ok. -15 do -20 bywały. Wtedy najczęściej z pobliskiej kamienicy puszczają znaki dymne, więc łatwo poznać.
 

Robur82

TM3 SR HL 24 Enyaq 80 23r
Jak znów nam gospodaki zamkną jak w 2020r, to będziemy mieli -20, zobli test i wiedzą, że trzeba zmniejszyć spalanie węglowodoów i klimat wraca do nomalności.
Pewnie jak przejdziemy z enegią na słońce i wiatr, to znów wrócą zimy
 

zibizz1

Pionier e-mobilności
A ja sprzed kilku lat.
2020/2021 dokładniej.
Pamiętam jak dziś bo Zoe włączyło mi wreszcie grzałki zamiast próbować bez sensu grzać tylko pompą ciepła na mrozie.
Trwało to pewnie 1 góra 2 dni, ale było.
Przy czym czy było to -21, czy -19 to nie będę się kłócił.
W 2018 było ok -20 przez 2 tygodnie. Widać że jest cieplej i za 50 lat będzię średnio 2 stopnie cieplej, ale nadal co pare lat trafia się mocniejsza zima.

1733830580416.png
 
Top