Można i tak patrzeć na problem a można tez inaczej:
1. -24 to u nas realnie to ja chyba tylko z opowieści rodziców znam a jestem już po 50-tce
2. Zimą sporo ludzi jeździ wolniej, ja sam jak już mam sporadycznie zimą okazję jechać w trasę to raczej trzymam te 110-115 km/h
Oczywiście nie neguje problemu ale trzeba tu jakiś rozsądny kompromis zastosować w ocenie. Bardziej interesujące są wg mnie analizy w zakresie +5 do -5 bo z tym mamy do czynienia stosunkowo często.
1. -24 to u nas realnie to ja chyba tylko z opowieści rodziców znam a jestem już po 50-tce
2. Zimą sporo ludzi jeździ wolniej, ja sam jak już mam sporadycznie zimą okazję jechać w trasę to raczej trzymam te 110-115 km/h
Oczywiście nie neguje problemu ale trzeba tu jakiś rozsądny kompromis zastosować w ocenie. Bardziej interesujące są wg mnie analizy w zakresie +5 do -5 bo z tym mamy do czynienia stosunkowo często.