Dlatego nawiązując do tytułu wątku: eMIT? - no chyba jednak nie.
Dla właściciela BEV zima to najgorsza pora roku, super jak jeździmy po okolicy i mamy gniazdko, ale jak sobie wyobrażacie przekonanie kogoś kto parkuje na ulicy, ładuje na publicznych stacjach do zalecanego 80%, chce pojechać z rodziną w trasę zimą a na samo przygotowanie auta wywala mu 5% baterii?
Jeszcze nie mam nawet za sobą zimy, ale już widzę, że dużo da się poprawić. Patrząc tak kolejno:
Przed wyważeniem opon i geometrią w 5 stopniach na autostradzie A2 przy 130 km/h na tempomacie na odcinku ok. 120 km miałem zużycie 235 Wh/km, ruszając na zimnej baterii (prędkość średnia ok. 100 km/h licząc z wjazdem do miasta i dojazdem do A2, zero korków).
Później zrobiłem wyważenie, geometrię, kupiłem ten knob od Enhance. Ostatnio od GW do Tarnowa A4 (ok. 220 km) z tempomatem skaczącym między 130 a 140 km/h, ale średnią prędkością ok. 95-100 km/h miałem zużycie ok. 193 Wh/km. Przepaść, a był minimalny mróz wg wskazań na tablicach przy A4 i sypał śnieg, a na drodze już zalegała cienka warstwa śniegu wymieszanego z syfem. Szybko jechać się nie dało, bo w takich warunkach wszyscy zwalniają w pewnym monecie, stąd średnia 95-100 km/h i dość dużo szarpania.
Nie wiem jak będzie, kiedy spadnie grubo poniżej zera, choć to w Polsce, a zwłaszcza w promieniu 200 km od Poznania, raczej rzadkość. Wiem na pewno, że na samo zużycie składają się przy BEV detale, do których na pewno należą:
- odpowiednio wyważone opony i poprawna geometria (TM3 HL zwłaszcza)
- kontrola nad temperaturą baterii (np. knob od Enhance do TM3) >15-20 st. do jazdy i >40-50 na DC
- oczyszczaj auto na postoju, bo np. TM3 zarasta śniegiem i lodem na trasie na froncie i nie tylko
- chcesz mieć zasięg, przygotowuj auto do jazdy (bateria)
No i zimą, zwłaszcza na prądzie DC w trasie - tanio nie będzie. Ja policzyłem, że trasa z Poznania do Tarnowa z powrotem przez Kraków (1096 km) wyszła mnie 538 zł (zostało po niej 6% baterii jeszcze, ale nie liczę tego). To odpowiednik jazdy autem palącym na trasie ok. 8 litrów benzyny przy obecnych cenach. No może trochę więcej jeśli miałbym tankować przy A4 czy S5, bo tam drożej. Faktycznie wyszło mniej, bo tam 25 kWh gratis na GW, ale policzyłem po prostu kWh razy cena na danej stacji. Chociaż w sumie te 25 kWh gratis jakoś się bilansuje z abonamentem w GW tym pośrednim, więc powiedzmy, że tyle wyszło.
Gdybym się ładował w domu z gniazdka, pewnie wyszłoby trochę mniej, bo te 360 z 1100 km miałbym dużo taniej. Latem jednak ten przelicznik na PB wygląda dużo lepiej i tak naprawdę to tuj jest większa różnica niż w zasięgu.