Tyle Wam na razie w PL potrzeba do szczęścia
Proszę nie sprowadzajmy tej polemiki do poziomu co jest lepsze UK czy PL, bo mógłbym się odszczypnąć nt. ładowania w UK.
Wracając do meritum, TWC to prosty, stabilny i wysokiej jakości i bezpieczny EVSE, który kosztuje na poziomie chińszczyzny, a jest estetyczny i spełnia swoje zadanie. Ma zgodne z prawem zabezpieczenie przed uplywnosica prądu stałego na poziom 6mA.
Osobiście uważam, że dynamiczność taryf należy wykorzystywać na poziomie całego punktu odbioru energii (domu), a nie tylko BEV. Stąd imho inwestowanie w “inteligentne EVSE” nie ma większego sensu. Inteligentny powinien być dom i jeśli np. jest nadwyżka w sieci, to nie tylko samochód, ale i CWU czy CO powinno być zasilane z prądu o ujemnej cenie. A tego nie zrobimy z perspektywy samego EVSE.
Cieszę się że w UK są firmy oferujące fajne dynamiczne rozwiązania, ale każdy z nas żyje w konkretnym kontekście/otoczeniu. Tu w zaścianku Polandii ludzie z nadwyżki PV (a za chwilę z taryf dynamicznych) ogrzewają domy, cwu itp. EV to tylko części bilansu.
I wreszcie odniosę się do magicznego guzika: gdybym wyceniał swój czas na wart £1/minutę, to podładowując samochód codziennie, magiczny guzik w TWC (przyjmując różnicę do EVSE bez guzika £100 (£480 vs £380)) zwróciłby się mi w
półtora miesiąca.
To jest oczywiście uproszczenie, ale jak już mam trwonić pozostały mi czas na tym padole, to wybieram wynurzenia na forum elektrowóz.pl niż bieganie wokół samochodu i otwieranie zamykanie klapki od ładowania…