Fotowoltaika - jaki koszt?

Bronek

Pionier e-mobilności
Obliczenia obliczeniami ale jw płacę 1/3 tego co bym placil bez fotowoltaiki nawet gdy założymy , że PC = równa się grzanie gazem , bo innych syfiastych jak np groszek itp źródeł ciepla nie biorę nawet za darmo pod uwagę .
U mnie mam paliwo za darmo do samochodu .Cena auta nie ma znaczenia bo bym i tak kupil coś drogiego .
Więc to miły dodatek jak serwisy za darmo .
CO i CWU też za darmo .
Oszczedzam ok 11 tyś zl rocznie tym samym majac drogą instalacje, bo sie nie pierdzielilem za bardzo z szukaniem itp . Moja instalacja się zwrocila po niecałych 5ciu latach
PC mogło by nie być a wtedy prądu by był nadmiar , więc szkoda aby się marnowal czy trafiał do sieci , dlatego zlikwidowalem gaz .
Dwa lata z PC jej zakup jeszcze się nie zwrócił niemniej to nastapi, tym bardziej że piec gazowy był do wymiany
A dom to nie jakiś tam pasywny , a stary z 97 r z oknami drewnianymi i tylko z podwójnymi szybami w większości z pozostałościami gazu.
Przy obecnych niskich cenach i sprawnosciach o wiele atrakcyjniejszych niz 5 lat temu dziwne że mając dom w słońcu moze sie komus to nie oplacać ?
 

adamusek

Posiadacz elektryka
a słońce ci świeci w tym okresie kiedy grzejesz pompą?
Nie mieszajmy do tego starych zasad rozliczenia PV, było minęło.
tak, chociaż ja mam jeszcze 11lat starych zasad i takich ludzi jest większość prosumentów.
Moim zdaniem większość kompletnie nie wykorzystują potencjału magazynowania w sieci, przy obecnych cenach paneli, falowników można grzac klimą, pompą ciepła, panelami na podczerwień, ładować elektryki, pewnie wystarczyłoby trochę rozbudować istniejącą instalację; wiele osób siedzi z 3 lub 4kwp i jeszcze biadolą.
 

konrad.zielinski

Posiadacz elektryka
To czekaj, bo się pogubiłem w tych dyskusjach...to ile ci wychodzi za 1kWp postawienia PV?

Druga rzecz, w polsce średnia dni słonecznych to 1024h. Jest to przebadane, możesz założyć równe 1000h dni słonecznych w roku i od tego mierzyć spadek efektywności paneli.

Po trzecie, panele pracują wiecej niż 25lat, głównie producenci zakłądają x% spadku efektywnosci do tego czasu, ale potem ten panel dalej działa. Co oznacza że raz zainwestowane pieniadze zarabiają bez względu na sytuacje ekonomiczną.
Nie do końca rozumiem wogóle kalkulowania tego czy taka inwestycja ma się nieopłacić.

Na tesle uzywke wydasz 100k, na PV zakładam 25k. Bez PV jeźdżenie elektrykiem mija się z celem. Cała przewaga tych aut jest w tym, byś jeździł za darmo.
Masz 10 tys. i stoisz przed decyzją: fotowoltaika czy inwestycja. Jeśli zwrot z PV jest w 10 lat, to za 10 lat oszczędności na prądzie pokryją ci wydatek, za kolejne 10 lat będziesz miał 10 tys. z oszczędności na prądzie, za kolejne 10 lat - 20 tys. itd.
Jak swoje 10 tys. nie wydasz na PV, ale zainwestujesz, to przy ok ~7% po 10 latach będziesz miał z tego 20 tys, ale wydasz 10 tys. na prąd, za kolejne 10 lat tęże kupkę pomniejszoną o wydatki dalej możesz trzymać na inwestycji i wygeneruje ci kolejne 10 tys, ale wydasz 10 tys. na prąd itd.

Są to zatem inwestycje równoważne. Przy czym fotowoltaikę trzeba sobie na dachu zorganizować, psuje się i zużywa, falowniki wytrzymują z 10-15 lat... ale za to prąd, średnio, drożeje... ale za to w słoneczną pogodę jest na rynku bardzo tani, bo jest nadwyżka.

Ja auto ładuję w garażu w cenach dynamicznych na osobnym liczniku od marca do listopada za darmo, a nie wydałem na PV ani grosza. Fotowoltaika do taniej eksploatacji elektryka jest całkowicie zbędna. (A auto jest w leasingu na procent niższy niż lokaty na rynku, więc jest de facto o ~30 tys. tańsze niż za gotówkę :)

A fotowoltaikę też mam, teoretycznie 800 W, wtyczkową, bardziej dla zabawy, ale na niezbyt korzystnie ustawionym balkonie. Idzie głównie na autokonsumpcję - obniża mi koszt lodówki, klimatyzacji, zmywarki, pralki - i w ten sposób się zwraca.
 

Kierowca23

Posiadacz elektryka
a słońce ci świeci w tym okresie kiedy grzejesz pompą?
Nie mieszajmy do tego starych zasad rozliczenia PV, było minęło.
Święte słowa!
Bez magazynu energii, prywatną instalację PV rozliczaną w Net-billingu można o du** potłuc.
Inwestujesz, tracisz czas i nerwy a Energetyka płaci za odkup prądu jakieś 25-35 gr/kWh i dyma ile się da na różnicach stawek. Było trochę szumu na ten temat (oczywiście przed wyborami), ale po ponad roku niestety jakoś nie widać przełomu :(
A z magazynem koszty instalacji się podwajają.
Jak jest słońce to BEV też raczej jeździ po mieście / w trasie a nie stoi w domu, po to żeby nocą podróżować :)

Jeszcze chcieli dynamiczne ceny godzinowe na siłę wprowadzić (z cenami odkupu spadającymi do zera lub poniżej!). Tylko że technologia na to nie pozwoliła.

Co innego, jak ktoś ma przedsiębiorstwo, może odliczyć VAT z instalacji, I jeszcze na miejscu stale konsumować produkcję z PV (chłodziarki, komputery, co tam jeszcze...) bez "łaski" odkupu w sieci, i unikając w ten sposób poboru drogiej energii z taryfy przemysłowej (Cxx).

Z tym że wtedy od razu wyłazi problem poboru mocy biernej z sieci i trzeba to kompensować, bo dochodzą nowe opłaty na fakturach. A więc Operatorzy też i na to znaleźli sposób.
 
Last edited:

vwir

Pionier e-mobilności
a słońce ci świeci w tym okresie kiedy grzejesz pompą?
Dokładnie tak ustawiłem pompę u mojego ojca (ma nowe zasady) i wychodzi najkorzystniej. Pompa odpala się o 6 rano, pracuje do 22, ale tak naprawdę najwięcej zużywa w godzinach 6-11 rano, bo rozgrzewa dom wychłodzony po nocy. Wschodnia ekspozycja fotowoltaiki idealnie się z tym pokrywa i w zasadzie w okresie wrzesień-listopad i luty-kwiecień ogrzewanie idzie głównie bezpośrednio ze słońca. W grudniu i styczniu jest za mało słońca, żeby to pokryć i wtedy musi dopłacać.
Grzanie ciepłej wody też ma ustawione bodajże na 9 rano, gdy jego fotowoltaiki daje już dobrych kilka kW. Ogólnie za ogrzewanie domu i ciepłą wodę płaci mniej niż gdy ogrzewał dom drewnem, a nie musi przy tym nawet palcem kiwnąć (ogrzewanie drewnem to spora upierdliwość). Do kosztu gazu nawet nie będę porównywał.

Jak swoje 10 tys. nie wydasz na PV, ale zainwestujesz, to przy ok ~7% po 10 latach będziesz miał z tego 20 tys
Czemu przyjąłeś 10 lat? W jaki sposób wyszła Ci taka liczba? Biorąc pod uwagę obecne dopłaty to nie rozumiem skąd taka wartość.

Ja auto ładuję w garażu w cenach dynamicznych na osobnym liczniku od marca do listopada za darmo,
Rozumiem, że samochód stoi w garażu akurat wtedy gdy są tanie/ujemne ceny?
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Moze wypier..Kloske po wyborach ? Bo ta dzida od samego początku cienko sobie radzi... Dała plamę na początku i teraz boi sie cokolwiek proponować ..
 

adamusek

Posiadacz elektryka
Są to zatem inwestycje równoważne. Przy czym fotowoltaikę trzeba sobie na dachu zorganizować, psuje się i zużywa, falowniki wytrzymują z 10-15 lat... ale za to prąd, średnio, drożeje... ale za to w słoneczną pogodę jest na rynku bardzo tani, bo jest nadwyżka.

Ja auto ładuję w garażu w cenach dynamicznych na osobnym liczniku od marca do listopada za darmo, a nie wydałem na PV ani grosza. Fotowoltaika do taniej eksploatacji elektryka jest całkowicie zbędna. (A auto jest w leasingu na procent niższy niż lokaty na rynku, więc jest de facto o ~30 tys. tańsze niż za gotówkę :)

A fotowoltaikę też mam, teoretycznie 800 W, wtyczkową, bardziej dla zabawy, ale na niezbyt korzystnie ustawionym balkonie. Idzie głównie na autokonsumpcję - obniża mi koszt lodówki, klimatyzacji, zmywarki, pralki - i w ten sposób się zwraca.
Wiadomo nie każdy ma możliwości instalacji PV; ja mam użytkową tzn panele robią za dach wiaty i carportu; ceny dynamiczne są świetne ale wolę ładowanie ze swojej PV (plus magazyn z sieci 70%) - trzeci rok jeżdżę za ok 5zł/100km (amortyzacja PV), lada dzień instalacja się zamortyzuje (nie miałem żadnych dotacji tylko odliczenie od podatku).
 
Top