FOTOWOLTAIKA Z BANKIEM ENERGII, ładowanie Tesli

Grzesiek

Pionier e-mobilności
Czyli z Twoich badań wynika, że jednak południe najlepsze.
Dokładnie, południe zdecydowanie. Chociaż miałem nadzieje, że wschód zachód też da radę. Przedłużając produkcję. Ale w rzeczywistości słońce tak nisko jest, że zawsze coś przysłania. Trzeba by być rolnikiem postępowym którzy ma swoje gospodarstwo na szczycie górki :)
Kolejna różnica istotna, że wschód zachód obsługiwany jest 2 równe stringi i łądowarkę o mocy 5,7kW.
Nie udało mi się zaobserwować jej pełnej mocy. Może przedobrzyłem z ilością paneli i napięcie jest zbyt wysokie? Cholera wie :) Kiedyś wymienie na większą i dorzucę 2 stringi OFFgrid na południu. Ale... to do czasu póki działąją stare zasady nie ma sensu.
Chyba...
Chyba, że dorzucę sobie jeszcze basen i jacuzzi podgrzewane i prądu będzie brakować.
Ale co zrobic.... :) takie wygodne czasy mamy.
Jak tworzyłem koncepcję myślałem, że 10MWh rocznie to dużo... a z samochodami 20MWh jest ok. I to bez jakiś konkretnych przesad. (Jacuzzi chyba nie jest przesadą?)
 

Norbert

Posiadacz elektryka
Dokładnie, południe zdecydowanie. Chociaż miałem nadzieje, że wschód zachód też da radę. Przedłużając produkcję. Ale w rzeczywistości słońce tak nisko jest, że zawsze coś przysłania. Trzeba by być rolnikiem postępowym którzy ma swoje gospodarstwo na szczycie górki :)
No tak - podstawa to brak zacienień. Wschód wstaje wcześniej niż południe, a zachód kończy później niż południe i tutaj widać dodatkowy zysk - zwłaszcza w autokonsumpcji.
Kolejna różnica istotna, że wschód zachód obsługiwany jest 2 równe stringi i łądowarkę o mocy 5,7kW.
Nie udało mi się zaobserwować jej pełnej mocy. Może przedobrzyłem z ilością paneli i napięcie jest zbyt wysokie?
Napięcie wynika z ilości paneli - należy przyjąć napięcie jałowe oraz w szczególnych przypadkach obliczyć dodatkowo jakie będzie napięcie przy np. -10 czy -20stC jeśli jesteśmy blisko max inwertera. Tabliczka znamionowa odpowie na twoje pytanie, ale jeśli nie zauważasz problemów z "produkcją" energii to raczej nie ma problemu. Natomiast nigdy przy wsch - zach, nie zobaczysz maxa z sumy mocy paneli. Wykresy w takim przypadku są bardziej płaskie niż typowy wykres z południa.
Ale co zrobic.... :) takie wygodne czasy mamy.
Jak tworzyłem koncepcję myślałem, że 10MWh rocznie to dużo... a z samochodami 20MWh jest ok. I to bez jakiś konkretnych przesad. (Jacuzzi chyba nie jest przesadą?)
Ja tylko jednym autem zużywam ponad 10MWh :D
Ogólnie da się "cicho" przewymiarować zgłoszone PV. Większość falowników posiada możliwość ustawienia max eksportu do sieci. Ustawia się to co zgłoszone. Jeśli masz licznik podpięty pod falownik to wtedy falownik będzie dążył z produkcją do mocy ustawionej na eksport. Dla przykładu - pchasz 10kW w sieć ale produkcja mogłaby być na poziomie 13kW - działa ograniczenie. Załączasz odbiornik 3kW - falownik rozpędza się do 13... i dalej pcha 10kW w sieć.
W gorszym okresie masz lepsze uzyski. Oczywiście to nie do końca legalne ;)
 

ducarider

Posiadacz elektryka
No tak - podstawa to brak zacienień. Wschód wstaje wcześniej niż południe, a zachód kończy później niż południe i tutaj widać dodatkowy zysk - zwłaszcza w autokonsumpcji.

Napięcie wynika z ilości paneli - należy przyjąć napięcie jałowe oraz w szczególnych przypadkach obliczyć dodatkowo jakie będzie napięcie przy np. -10 czy -20stC jeśli jesteśmy blisko max inwertera. Tabliczka znamionowa odpowie na twoje pytanie, ale jeśli nie zauważasz problemów z "produkcją" energii to raczej nie ma problemu. Natomiast nigdy przy wsch - zach, nie zobaczysz maxa z sumy mocy paneli. Wykresy w takim przypadku są bardziej płaskie niż typowy wykres z południa.

Ja tylko jednym autem zużywam ponad 10MWh :D
Ogólnie da się "cicho" przewymiarować zgłoszone PV. Większość falowników posiada możliwość ustawienia max eksportu do sieci. Ustawia się to co zgłoszone. Jeśli masz licznik podpięty pod falownik to wtedy falownik będzie dążył z produkcją do mocy ustawionej na eksport. Dla przykładu - pchasz 10kW w sieć ale produkcja mogłaby być na poziomie 13kW - działa ograniczenie. Załączasz odbiornik 3kW - falownik rozpędza się do 13... i dalej pcha 10kW w sieć.
W gorszym okresie masz lepsze uzyski. Oczywiście to nie do końca legalne ;)
Wschód niby wcześniej zaczyna i zachód później kończy ale na jesień i zimę jest tak małe promieniowanie, że traci to sens.
 

Grzesiek

Pionier e-mobilności
No tak - podstawa to brak zacienień. Wschód wstaje wcześniej niż południe, a zachód kończy później niż południe i tutaj widać dodatkowy zysk - zwłaszcza w autokonsumpcji.

Napięcie wynika z ilości paneli - należy przyjąć napięcie jałowe oraz w szczególnych przypadkach obliczyć dodatkowo jakie będzie napięcie przy np. -10 czy -20stC jeśli jesteśmy blisko max inwertera. Tabliczka znamionowa odpowie na twoje pytanie, ale jeśli nie zauważasz problemów z "produkcją" energii to raczej nie ma problemu. Natomiast nigdy przy wsch - zach, nie zobaczysz maxa z sumy mocy paneli. Wykresy w takim przypadku są bardziej płaskie niż typowy wykres z południa.

Ja tylko jednym autem zużywam ponad 10MWh :D
Ogólnie da się "cicho" przewymiarować zgłoszone PV. Większość falowników posiada możliwość ustawienia max eksportu do sieci. Ustawia się to co zgłoszone. Jeśli masz licznik podpięty pod falownik to wtedy falownik będzie dążył z produkcją do mocy ustawionej na eksport. Dla przykładu - pchasz 10kW w sieć ale produkcja mogłaby być na poziomie 13kW - działa ograniczenie. Załączasz odbiornik 3kW - falownik rozpędza się do 13... i dalej pcha 10kW w sieć.
W gorszym okresie masz lepsze uzyski. Oczywiście to nie do końca legalne ;)
Pewnie, że się da.
Mam Victrona i moja ładowarka oddaje do sieci tylko jeśli ONgrid nie domaga, a w suma oddanej energi nie przekracza mocy falownika ONgrid. Więc wszystko wygląda OK.
Ogólnie jak widać na moich screenach średniorocznie mam 46% autokonsumpcji a magazyn energii ją zwiększa o dodatkowe 19%. Czyli w tym roku pobrałem 34% z sieci.
Mam nadzieje, że po rozbudowie tej co mam przez cały rok nie pobiorę więcej niż 30% z sieci ZE.
Wciąż może być to trudne.
Następnym etapem niestety będzie chyba pompa ciepła aby obniżyć zużycie energii na CWU, bo teraz to jest masakra.
 

to_masz

Posiadacz elektryka

Grzesiek

Pionier e-mobilności
Tylko zimą ciężko o nadwyżki 😟 może w piachu kiedyś uda przetrzymać się tą energię z lata do zimy?
można też inaczej i jest to poniekąd przy okazji. Mając pompę ciepła i wymienniki gruntowe - dowolne.
Chłodząc "pasywnie" wygrzewasz grunt. Nie wygrzejesz go zbyt wysoko. ale powinno dać przez jakiś okres dodatkową "moc" do odzyskania.
Ale jeśli sezon grzewczy trwać ma pół roku. To nie realne aby zmagazynować aż tyle energii.

Ogólnie patrząc po swoim domu - ogrzewanie to nie jest problem. Sezon grzewczy zacząłem dopiero w połowie października i były to raczej ilości energii bardzo znikome. W sumie nadal takie są.
Wykorzystałem do tego klimatyzator, ustawiony na najniższe obroty zapewnie świetny komfort.
Podłogówka nawet nie musi się odpalać a gdyby to zrobiła pochodziła by z 1h lub 2h ze względu na bezwładność.

CWU jest większym wyzwaniem.

Na świeta zapraszając rodzinę musiałem uruchomić chłodzenie i na poddaszu uchylali okno. Ogrzewanie całkowicie wyłączone było. Zyski bytowe wystarczyły.

Zwyczajnie odpowiednia architektura mocno pomaga.
Ale to ma minus, o którym nikt nigdzie nie powie nikomu.

Chłodzenie - wiosną,latem,jesienią zyski bytowe są większe niż straty.
Bez aktywnego chłodzenia nie da rady.
Oczywiście wentylacja i rekuperacja może nieco sytuację poprawić - ale po teście na własnej rodzinie.
Wentylacja - musi wentylkować a nie tworzyć komfort temperaturowy. Koniec i kropka. Ten co chce obniżać temperaturę latem rekuperacją NAWET z GWC glikolowym (nie wspminając o rurowych) ten jest... . Pobożne życzenia :).
 

adamusek

Posiadacz elektryka

Grzesiek

Pionier e-mobilności
już do kupienia w Polsce ok 18tys 45kwh magazyn piaskowy temp ok 600st, do 2tygodni przechowuje.
Mój magazyn jest tańszy. Przechowuje dobe. Utrzymując komfort. Beton w wylewce. Bez żadnych buforów.
Bufory są ok. Jeśli modernizujesz stary budynek.
W nowym wykonanym zgodnie ze sztuką. To średni pomysł. Straty sa zbyt duże. Zwlaszcza z 600st. Nawet wodne bufory w moim przypadku są bez sensu.
Oczywiście to wszystko nie jest 0 i 1. Temat szeroki, wiele do optymalizacji i wiele zmiennych.

Ale życie bedzie łatwiejsze jeśli pogodzimy się z pewnymi faktami. Takimi jak magazyn energii na zimę. To fantastyka w naszym klimacie.

Ps. Lepiej i taniej wstawic kilku tonowego glaza nawierconego i grzałki w srodku. A może nawet bardziej stylowo
 

Norbert

Posiadacz elektryka
już do kupienia w Polsce ok 18tys 45kwh magazyn piaskowy temp ok 600st, do 2tygodni przechowuje.
Popieram @Grzesiek - 600stC to ogromne straty, do tego - jest to raczej przemysłowe rozwiązanie niż do schowania w "piwnicy".
Taki zbiornik 1000 czy 2000l jest niebagatelnie tańszy od rozwiązania piaskowego w dodatku przechowuje dużo więcej energii.
Jeśli chodzi o beton, to jest to bufor bo ma pojemność cieplną przy czym nie może zgromadzić energii na zapas - bo można się ugotować w domu ;) To jest fajne na wypadek awarii ogrzewania bo długo trzyma od temperatury zadanej.
Głaz... wiesz - piece kaflowe też tak działały :D
@Grzesiek wcześniej wspominałeś też o chłodzeniu.
Powiem Ci, że super rozwiązaniem jest rekuperacja z czerpnią wykonaną w gruncie - coś na zasadzie wymiennika poziomego jak do PC gruntowej. Taka czerpnia o odpowiedniej pow., powoduje, że latem dobrze wychładza powietrze, a zimą potrafi "podgrzać" je nawet o 10stC... Daje to zaje...ście wymierne korzyści - zwłaszcza w zakresie ekologii.
 

Grzesiek

Pionier e-mobilności
Mój magazyn jest tańszy. Przechowuje dobe. Utrzymując komfort. Beton w wylewce. Bez żadnych buforów.
Bufory są ok. Jeśli modernizujesz stary budynek.
W nowym wykonanym zgodnie ze sztuką. To średni pomysł. Straty sa zbyt duże. Zwlaszcza z 600st. Nawet wodne bufory w moim przypadku są bez sensu.
Oczywiście to wszystko nie jest 0 i 1. Temat szeroki, wiele do optymalizacji i wiele zmiennych.

Ale życie bedzie łatwiejsze jeśli pogodzimy się z pewnymi faktami. Takimi jak magazyn energii na zimę. To fantastyka w naszym klimacie.

Popieram @Grzesiek - 600stC to ogromne straty, do tego - jest to raczej przemysłowe rozwiązanie niż do schowania w "piwnicy".
Taki zbiornik 1000 czy 2000l jest niebagatelnie tańszy od rozwiązania piaskowego w dodatku przechowuje dużo więcej energii.
Jeśli chodzi o beton, to jest to bufor bo ma pojemność cieplną przy czym nie może zgromadzić energii na zapas - bo można się ugotować w domu ;) To jest fajne na wypadek awarii ogrzewania bo długo trzyma od temperatury zadanej.
Głaz... wiesz - piece kaflowe też tak działały :D
@Grzesiek wcześniej wspominałeś też o chłodzeniu.
Powiem Ci, że super rozwiązaniem jest rekuperacja z czerpnią wykonaną w gruncie - coś na zasadzie wymiennika poziomego jak do PC gruntowej. Taka czerpnia o odpowiedniej pow., powoduje, że latem dobrze wychładza powietrze, a zimą potrafi "podgrzać" je nawet o 10stC... Daje to zaje...ście wymierne korzyści - zwłaszcza w zakresie ekologii.
No tak, piasek to przemysłowe, ewentualnie gospodarcze dla budynków duzych.

Co do GWC gruntowego to i tak nie jest to rozwianie a jedynie składową. W dodatku taka typu 10%. Wentylacja ma odpowiadać za komfort powietrza. Odpowiednie stężenie co2 i ogólnie komfort tlenowy.
Jeśli dorzucisz transport ciepla który przez to,że powietrze ma mala pojemność cieplna. Wymagać bedzie absurdalnych przepływów.
A to generuje hałas. I szybki spadek wydajności tych GWC.
Ogolnie to hałas juz temat zamyka. Nie mówiąc o przeciągach i kurzu.
Tak czy siak wymagane jest inne źródło chłodu i ciepla niz GWC dla wentylacji.
Ale jako składową do poprawy bilansu energetycznego. To Tak, fajnie to miec, jeżeli zrobi się to niemalże gratis podczas innych prac. A da się;)
Właśnie tak powstało moje GWC, ale ono dostanie inne zastosowanie.

Bo na poddaszu mam cały magazyn i ładowarki,falowniki. Cały sprzęt i szafki rack.
Cholernie tam cieplo.

Póki co temat koncepcyjny, bo rozwiązań dedykowanych nie ma.
Mam zamiar puscic w gwc wode. I rozpraszać chłód z gruntowa za pomocą klimakonwektora.
Powinna wystarczyć pompka obiegowa.
Czyli w kosztach 40-50w powinienem uzyskać sporo chłodu. Zwlaszcza latem potrzebne. Bo teraz cieplo jest zyskiem domu.

A najlepsza opcja byla by mala pompa ciepla o mocy 1-2kw. Gruntowa.
 
Top