Nie ma co przekonywać kogoś, kogo nie stać na takie auto i szuka wad w każdym aspekcie żeby tylko poprawić sobie nastrój.
Wydaje mi się, że akurat to jest uczciwe postawienie sprawy, bo ja miałem podobne objawy przed kupnem.
Ale popatrzyłem na to jakie trasy jeżdżę i zobaczyłem, że taki zasięg mi wystarczy. Sprawdziłem, dzięki uprzejmości kolego kolegi, że wózek i walizki wejdą do bagażnika, bo to byłby problem.
Akurat nie wiem co ma czas akcji gaśniczej do kupna samochodu. To akurat jest bez sensu.
Natomiast cena wiadomo, fajnie by było jakby była mniejsza, ale akurat tu Tesla ma zasługi, bo wywiera presję. Cena baterii jest powiązana z ceną samochodu. Musi się rozbić dużo używek, żeby było z czego części kupować. McKinsey szacuje, że dopiero okolo 2030 ilość recyklingowych używanych baterii przewyższy ilość baterii, które poszły do recyklingu z powodu nie przejścia kontroli jakości.
Przejeździłem zimę i nawet sobie nie zdawałem sprawy, że mam jakieś spadek zasięgu. Teraz latem widzę, że jest więcej, ale w zimie i tak było go wystarczająco.
Problem z serwisem to też była moja obawa przed zakupem, bo to taki rzut kością za ćwierć miliona. Jak widać słusznie się obawiałem, bo mój egzemplarz nie lubi się z wodą. Parę wycieczek do serwisu zaliczyłem i gdybym nie miał drugiego samochodu to byłby dla mnie poważny problem. No ale jakoś przeżyłem.
Ja tam
@Robsonics rozumiem, bo sam byłem w takiej sytuacji rok temu, ale po kolejnej podwyżce się wkurzyłem, bo życie mi ucieknie i nie będę nigdy jeździł elektrykiem jak się teraz nie zdecyduje. Życie pokazało, że jakbym jeszcze pół roku poczekał to bym kupił 50 k PLN taniej, więc może czekanie to nie jest taki zły plan. 😅