Instalacja wallboxa w garażu podziemnym

Anderus

Zadomawiam się
Cześć wszystkim, czy ktoś ma do polecenia firmą inną niż Bezszelestni (zauważyłem coraz więcej złych opinii tj. bardzo długi czas oczekiwania i olewanie klienta) do całego procesu doboru oraz instalacji ładowarki do samochodu elektrycznego w garażu podziemnym?
 

Kanapa

Zadomawiam się
Jest jeszcze 4 typ: "Zarząd iluzoryczny" - gdy Deweloper ustanawia swojego Zarządcę z art. 18 uwl, ale pozwala wybrać z mieszkańców "Zarząd", który formalnie nim nie jest :)
Przerabialiśmy niestety i ten format. Skończyło sie Wyrokiem Skazującym dla byłej Pani Zarządcy.
Formalnie 4 trybu nie ma ale niestety faktycznie bywa że administrator leci sobie w kulki na spółdzielnię z Deweloperem.
Byle do końca gwarancji budynku i papatki
 

Kierowca23

Posiadacz elektryka
Jest jeszcze 4 typ: "Zarząd iluzoryczny" - gdy Deweloper ustanawia swojego Zarządcę z art. 18 uwl, ale pozwala wybrać z mieszkańców "Zarząd", który formalnie nim nie jest :)
Niestety też mieliśmy taki zarząd powierzony w spadku od dewelopera...
Przez 2 lata rządzenia, doprowadził Wspólnotę do utraty płynności finansowej, bilans wyszedł na jakieś 400 kPLN na minusie :( Nawet na wywóz śmieci przestało starczać :poop:
Na szczęście mieszkańcy się skrzyknęli i go pogonili.
 

qb4hkm

Pionier e-mobilności
Gdzieś obiło mi się o uszy że zakład energetyczny może Ci pociągnąć instalację w ramach służebności(sprawdź w akcie notarialnym czy jest). Niestety nie pamiętam szczegółów.
 

Kierowca23

Posiadacz elektryka
Gdzieś obiło mi się o uszy że zakład energetyczny może Ci pociągnąć instalację w ramach służebności(sprawdź w akcie notarialnym czy jest). Niestety nie pamiętam szczegółów.
Tak, mają jakąś służebność wpisaną w księdze wieczystej. Ale to pewnie będzie dotyczyło części instalacji do układu pomiarowo-rozliczeniowego. Bo to co jest za licznikiem ZE już za bardzo nie interesuje (o ile tylko pobiera energię, a nie wprowadza ;) )
 

Oliviakrk

Posiadacz elektryka
Podziwiam za chęci i upór.

Mi tyle kłód pod nogi dali, że kupiłam sobie stary garaż spółdzielczy 10 minut na piechotę od domu. Zrobię sobie tam ładowanie.

W międzyczasie może powstaną przepisy które naprawdę pozwolą coś zrobić w garazu podziemnym bloku. Aktualne to wydmuszka.
 

kaktus

Posiadacz elektryka
Trochę odnośnie tego co ostatnio @kaktus napisał w tym wątku...
Zaznaczę że to jest zmiana przepisów procedowana w sejmie na 2025 rok, ona jeszcze nie weszła w życie więc na dziś obowiązują przepisy bodaj z 10 marca 2023, choc wyglada ze ten projekt który został skierowany do sejmu jest mocno okrojony i nie wiem co sie na dziś w nim znajduje.

Natomiast mega przykro w ogóle czytać taką historię gdzie ludzie którym płacisz za zarządzanie nieruchomością utrudniają Ci jako współwłaścicielowi życie. może warto "pozbyć się" tego zarządcy? Komuś pomyliło się kto dla kogo tutaj pracuje...
 

Kierowca23

Posiadacz elektryka
Zaznaczę że to jest zmiana przepisów procedowana w sejmie na 2025 rok, ona jeszcze nie weszła w życie więc na dziś obowiązują przepisy bodaj z 10 marca 2023, choc wyglada ze ten projekt który został skierowany do sejmu jest mocno okrojony i nie wiem co sie na dziś w nim znajduje.

Natomiast mega przykro w ogóle czytać taką historię gdzie ludzie którym płacisz za zarządzanie nieruchomością utrudniają Ci jako współwłaścicielowi życie. może warto "pozbyć się" tego zarządcy? Komuś pomyliło się kto dla kogo tutaj pracuje...
Dobrze że piszesz o tej zmianie procedowanej w sejmie. Warunki przyłączeniowe mam przyklepane na 2 lata (do jesieni 2026) i opłacone więc w ostateczności może to będzie ratunkiem.

W naszym przypadku mamy Zarząd złożony z właścicieli - czyli nadobni sąsiedzi, nie do ruszenia, nie tędy droga :(
Może problem w tym, że jakoś nigdy się z nimi na piwo czy grilla nie umawiałem, i nie jestem wśród "znajomych królika". Z pewnością jakby ktoś z nich potrzebował EVSE zainstalować, to cała procedura trwałaby 3 dni. Ale przepisy w końcu dla wszystkich powinny być jednakowe (trochę nie te czasy ...)

Sytuacja robi się mega dziwna. Na samym początku, rok temu dostałem od Administracji obietnicą, że będzie zgoda "w kilka dni", prawie rutynowo, jak tylko przyniosę ekspertyzę, projekt, i warunki przyłączeniowe
To jest firma administrująca także innymi osiedlami, gdzie ładowarki już instalowali.
Nawet mi przysłali taką listę dokumentów i wzór pisma e-mailem.

Tylko że jak już zainwestowałem swój czas i środki, i w końcu złożyłem wniosek + wymagane papiery i doszło do decyzji Zarządu Wspólnoty, to zaczęli wymyślać jakieś poza-ustawowe wymagania (że np. JA mam sprawdzić instalacje ppoż w garażu, przed uruchomieniem ładowarki...), a w ostatniej rozmowie pani z Administracji bredziła prawie jak Chat-GPT, spytany w konkretnej sprawie.
Teraz nagle wszyscy nabrali wody w usta i liczą chyba że w końcu mi się odechce.
Nawet ta miła pani z Administracji już nie odpisuje mi na zapytania mailowe, mimo że zawsze byłem grzeczny i przecież nikogo nie obrażałem. :censored:

Skoro sama Administracja wskazała taką ścieżkę postępowania że to ja mam im przynieść ekspertyzę, to ta interpretacja prawna (że moja ekspertyza Zarządu do niczego nie zobowiązuje), jest co najmniej wątpliwa. Próba zarobienia $$$ na tym problemie przez kancelarię prawną, i wystartowania wszystkiego od zera, tym razem pod ich kontrolą - na co się nie piszę.

Pozbieram i wydrukuję wszystkie papiery, korespondencje, wstępne ustalenia z Administracją. Uporządkuję dowody. Będę zabiegał o spotkanie trójstronne (ja+ktoś z zarządu i administracji). Spróbuję z ludźmi pogadać, chociaż wolałbym w tym czasie zajmować się czym innym.
Jeśli nadal nie będzie się dało dojść do porozumienia, trzeba będzie cięższe działa wytoczyć :(

Jak to jest w praktyce - czy administracja może przekazać mnie-mieszkańcowi Wspólnoty, kontakt do osób z Zarządu?
Czy może ukrywać ich nazwiska i dane kontaktowe zasłaniając się RODO, Konstytucją, czy diabli wiedzą czym jeszcze?
 

Ratt

Posiadacz elektryka
Jak to jest w praktyce - czy administracja może przekazać mnie-mieszkańcowi Wspólnoty, kontakt do osób z Zarządu?
Czy może ukrywać ich nazwiska i dane kontaktowe zasłaniając się RODO, Konstytucją, czy diabli wiedzą czym jeszcze?
Człowieku! Jesteś współwłaścicielem! Masz prawo iść do administracji i przeglądać WSZYSTKIE dokumenty dotyczące wspólnoty! Przeczytaj ustawę o własności lokali i korzystaj ze swoich praw.
 

mariuszelectro

Zadomawiam się
U mnie papiery ze wspólnotą zaszły jeszcze dalej, oprócz wszystkich zgód i ekspertyz, projektów etc, zażyczyli sobie dodatkowo: synchronizacji z głównym wyłącznikiem prądu w garażu, oraz corocznych pomiarów „sprawdzenia działania urządzenia„ przez osobę z uprawnieniami i wysyłania tego oświadczenia do wspólnoty. Także niech spier….. Poza tym zgoda jest.
 

testowy

Zadomawiam się
U mnie papiery ze wspólnotą zaszły jeszcze dalej, oprócz wszystkich zgód i ekspertyz, projektów etc, zażyczyli sobie dodatkowo: synchronizacji z głównym wyłącznikiem prądu w garażu, oraz corocznych pomiarów „sprawdzenia działania urządzenia„ przez osobę z uprawnieniami i wysyłania tego oświadczenia do wspólnoty. Także niech spier….. Poza tym zgoda jest.
Z jednej strony: jaki to problem? raptem gniazdko 3f i po problemie...

Od strony p.poż.: czy nie jest słusznie, aby takie przyłącze, które będzie długotrwale i często obciążane prądem było odpowiednio zabezpieczone? Elektryk wchodzący do pomieszczenia spodziewa się np., że bezpiecznik główny wyłącza obwody w całym lokalu, czy też, że w jednym gniazdku nie ma dwóch faz.

Gdzieś czytałem, że niektórzy zgadzają się na ciągnięcie prądu pionem zza licznika bezpośrednio do gniazdka w garażu. I teraz sobie wyobraźcie, że jest jakaś akcja, prąd w garażu wyłączony, a w kilku takich gniazdkach ładujących EV jest cały czas prąd, bo nie ma synchronizacji wyłączenia.

Dodatkowo, co budzi moją obawę, to ewentualne problemy z niepowołanymi gośćmi w hali garażowej. Chodzą dzieciaki, czasem odpalają dla żartu gaśnice. I niech sobie teraz pójdą i pobawią się z wallboxem i niech się cokolwiek stanie. Wszystkie papiery będą przetrzepane, to samo z ew. pożarem - nawet jak nie będzie większych strat, to winny się od razu znajdzie. I wtedy ten brak zgody zarządu będzie bolesny.

I ten pomysł z odrębnym garażem, choć brzmi to głupio, wcale taki głupi nie jest. Szczególnie, jak ktoś dużo tych km robi i sobie policzy ile to tysięcy oszczędności będzie miał rocznie. Ale nie po to mam halę, gdzie do auta dojdę suchą stopą, żeby iść w takie ekstremum.
 

Najnowsze dyskusje

Top