Zgadza się... Można jeszcze dodać że 700 zł to było jakieś 2-3 tankowania E95 do pełna, bez wakacyjnej promocji na paliwoA na marginesie to 700 zl w obecnych czasach to dwa koszyki zakupów w Lidlu czy Biedronce i to bez wiertarki czy kołdry na zimę .Takie czasy , wszystko podrożało a usługi zeszły na psy
Już nie wspominając o rzeczywistym koszcie wykonania przyłącza przez ZE, pewnie o rząd wielkości (albo o kilka) droższym w wielu przypadkach.Za każdy 1 kW mocy np podwyższenia opłata m/w to ok 55 zł tak było. Jak startujesz z zera to masz te ok 700 .za 11kW
A na marginesie to 700 zl w obecnych czasach to dwa koszyki zakupów w Lidlu czy Biedronce i to bez wiertarki czy kołdry na zimę .Takie czasy , wszystko podrożało a usługi zeszły na psy
Punkt widzenia zależy od miejsca siedzeniaJuż nie wspominając o rzeczywistym koszcie wykonania przyłącza przez ZE, pewnie o rząd wielkości (albo o kilka) droższym w wielu przypadkach.
U mnie na letnisku zrobili w tym celu kilkaset metrów kabli, nowy transformator, skrzynki itd itp.
Za podłączenie od skrzynki do budynku głupiego kabla zapłaciłem duuuużo więcej, niż za to nowe przyłącze.
Więc, tak, kilka stówek to grosze.
Zawsze lepiej zapłacić mniej, niż więcej, ale to jest jakiś tam sposób na podzielenie kosztów tego większego transformatora, czy przyłącza SN. I tak jako indywidualni mamy o tyle dobrze, że nie liczą nam co miesiąc srogich opłat za moc przyłączeniową jak w taryfach grupy C.Natomiast jak do garażu podziemnego wchodzi już kilka WLZ z odpowiednimi rezerwami mocy, do których elektryk ma tylko na mój koszt dokręcić przyłącze licznikowe (uzgodnione z operatorem), optyka wyglądała inaczej.
@shago w jakim miescie jestes ?
EV, podobnie jak instalacje PV, pompy ciepła i pewnie parę innych mają w usługach ekstra narzut na nowość, dotację i przekonanie pospólstwa, że to w przeciwieństwie do czajnika jakaś magia na lepszy prąd.nie bawić się w "wyspecjalizowane" firmy od ładowarek, ponieważ dostałem wycenę na prawie 10k od takiej samej usługi