OK, czyli takie coś nie wchodzi w grę. Czyli wniosek o kredyt będzie wyłącznie na pełną wartość auta, a dofinansowaniem można ewentualnie nadpłacić sam kredyt.Musisz mieć VIN i stały dowód.
OK, czyli takie coś nie wchodzi w grę. Czyli wniosek o kredyt będzie wyłącznie na pełną wartość auta, a dofinansowaniem można ewentualnie nadpłacić sam kredyt.Musisz mieć VIN i stały dowód.
dokładnie, dofinansowanie na kupiony samochód, nie do zakupu. Chyba, że bierzesz w leasing to już sobie leasingobiorca załatwia i obniża zakup/koszty.OK, czyli takie coś nie wchodzi w grę. Czyli wniosek o kredyt będzie wyłącznie na pełną wartość auta, a dofinansowaniem można ewentualnie nadpłacić sam kredyt.
Ja też zrezygnowałem. To są firmy prywatne nastawione na zysk i nie chcą finansować za swoje. Ja czekałem rok bez trzech miesięcy na zwrot kasy z funduszu. Oni nie chcą ryzykować i czekać. Dlatego brać co dają ze stoku, albo gotówka ze skarpety lub kredyt.Tylko z leasingiem nie jest tak różowo, ze albo dadza samochód po otrzymaniu dotacji - czyli trzeba czekać kilka miesiecy ( bez sensu rozwiazanie). Albo płaci sie np cała opłate wstepna powyzej 27K i po otrzymaniu dotacji zwracaja 27 tys. Wiec wychodzi masło maslane i tak trzeba całość zapłacic na poczatku. Dlatego ja zrezygnował z super leasingów.
Dzięki za podpowiedź - mega przydatna. Tu mam pytanie bo na tej stronce KIRu którą podałeś to są dwie opcje albo:Dziękuję bardzo za podpowiedź, sam bym na to nie wpadł. Podpisane i wysłane.
Dla osób w podobnej sytuacji - w Autenti po zmianach sprzed kilku dni nie ma możliwości zakupu takiego jednorazowego podpisu (tak mnie poinformowano w rozmowie telefonicznej), a w ogóle, żeby go kupić, trzeba było umówić się na rozmowę demo, przedstawianie ofert itp... Skorzystałem z tej oferty:
i polecam - szybko sprawnie i bez problemu.Podpis elektroniczny Szafir
szafir.kir.com.pl
1 i 2 udało się załatwić.Miałem podobne zastrzeżenia.
Ad 1. Podpisał mi z pieczątką agent. Wystarczyło.
Ad 2, 3 To nic że CEPIK i CEIDG jest dla nich dostępny tak jak dla Ciebie, musisz to wydrukować, podpisać za zgodność, postawić pieczątkę firmy i wysłać skan.
I ja dostałem na to 14 dni, albo wniosek od nowa.
Potem minęło znowu 60 dni i jeszcze było coś do uzupełnienia, na co dostałem 5 dni, albo wniosek od nowa.
Mniej więcej po roku od wniosku doszedł przelew.
Za chwilę osiągnę wymagany przebieg 30kkm, wtedy trzeba zrobić mini przegląd i jakoś przesłać generatorem. Jeszcze nie wiem jak![]()
U mnie niestety się nie udało. UM twierdzi że wszystko jest poprawnie. Poprosiłem o odpowiedź na papierze - poczekam 2 tygodnie i spróbuje z tą odpowiedzią w nowym wnioskuMiałem podobną akcję jak opisana w punkcie 3 tylko że u mnie urzędnik w trakcie rejestracji pomylił się i wpisał inną datę. Ale docelowo dostałęm informację od funduszu że:
"W wydruku z CEPiKU błędnie została wpisana data XX.XX.XXXX z informacją o pierwszym właścicielu w Polsce; z załączonej faktury za zakup pojazdu wynika, że powinna to być data YY.YY.XXXX.
Prosimy o zgłoszenie informacji do CEPiK i wyjaśnienie sprawy."
W praktyce okazuje się że:
- urząd wystawił mi pismo z informacją wyjaśniającą i potwierdzeniem że rekord w CEPiK będzie poprawiony
- wysłałem to jako załącznik do wniosku bez wyciągania raportu z CEPiK bo propagacja danych trwa i kilka tygodni.
Wniosek przeszedł.
Natomiast ja mam pewne obserwacje:
- portal http://historiapojazdu.gov.pl/ jest utrzymywany przez COI i dane mogą mieć nieaktualne mimo tego że w CEPiKu są już poprawne. Po 2 latach nadal ich nie widzę poprawionych- to oficjalna odpowiedź z mojego urzędu jak niedawno pytałem dlaczego widzę wciąż złe dane.
- Fundusz zgłasza uwagi do danych na raporcie z nieobowiązkowego systemu mimo tego że ma je podane w innej formie w innym miejscu - biurokracja pełną gębą.
W powyższym przypadku jaki OP opisuje to proponuję uzyskać takie pismo od urzędu prezentujące ich stanowisko i dodać jako załącznik zamiast walczyć z wiatrakami.