Jak tam Wasze wnioski (firmowe, bez leasingu)?

Hainer

Zadomawiam się
I jadę dalej. Mam już elektryka 7 miesięcy i przejechane 20 tyś km. Często ładuje się na szybkich ładowarkach i spotykam sporo ludzi w tych miejscach. Nie widziałem do dzisiaj ani jednego z naklejką na aucie, że dostał dofinansowanie z NFOSi GW co świadczy, że jeszcze nikt tych pieniędzy nie dostał bo by musieli jeździć z naklejką
 

Jako219

Zadomawiam się
Hipotetycznie zakładając że kiedyś szczęśliwie kasę otrzymamy to jak należy podejść do niej księgowo? Będzie to przychód, który należy odnotować? Jakoś wpłynie na wartość samochodu uwzględniona na początku do amortyzacji?
 

solik

Pionier e-mobilności
I jadę dalej. Mam już elektryka 7 miesięcy i przejechane 20 tyś km. Często ładuje się na szybkich ładowarkach i spotykam sporo ludzi w tych miejscach. Nie widziałem do dzisiaj ani jednego z naklejką na aucie, że dostał dofinansowanie z NFOSi GW co świadczy, że jeszcze nikt tych pieniędzy nie dostał bo by musieli jeździć z naklejką
Nakladali ceramike i musza wyjac ze schowka i nakleic :)
 

Arrczi

Fachowiec
I jadę dalej. Mam już elektryka 7 miesięcy i przejechane 20 tyś km. Często ładuje się na szybkich ładowarkach i spotykam sporo ludzi w tych miejscach. Nie widziałem do dzisiaj ani jednego z naklejką na aucie, że dostał dofinansowanie z NFOSi GW co świadczy, że jeszcze nikt tych pieniędzy nie dostał bo by musieli jeździć z naklejką
Ja widziałem kilka to ktoś już dostał. Nie zmienia to faktu, że jest bardzo słabo :(
 

Arrczi

Fachowiec
Dzień dobry,
Wniosek jest w trakcie oceny. Bla bla bla... :(
Zadałem proste pytanie, czy wszystko jest ok, czego ewentualnie potrzebują, czy coś uzupełnić.
Podejrzewam, że pies z kulawą nogą tego nie oglądał :mad:
 

elieli

Zadomawiam się
Moja (niezakończona jeszcze) droga przez mękę z tym dofinansowaniem:
- wniosek złożony pod koniec marca
- w połowie maja dopatrzyli się błędów i dali 5 dni na uzupełnienie (ciekawe że jeden z błędów był z winy urzędnika rejestrującego pojazd i zupełnie nieistotny z punktu widzenia wniosku no ale był widoczny na raporcie CEPIK).
- po ponad 3 tygodniach informacja że pozytywnie rozpatrzony
- po kolejnych 2 tygodniach że przyznano dotację ale zażądali dosłania papieru, który był załącznikiem do pierwotnego wniosku (cesja) - ręce opadają...

Wychodzi na to że jakakolwiek interakcja z nimi to średnio miesiąc czekania na kolejny krok. Pytanie co jeszcze będą chcieli - numer buta?
Kompletnie nie rozumiem tego biurokratycznego systemu - no chyba taki jest cel sam w sobie.
Zamiast załatwić coś szybko i najlepiej w momencie zakupu żeby klient realnie odczuł tę dotację i nie musiał brać większego kredytu, to przeciągają sprawę.

Efekt jest taki że inflacja galopuje i wartość tej dotacji z każdym dniem topnieje mimo tego że kwota się nie zmienia.
 

Art79mod

Zadomawiam się
Cześć

Szukam i nie mogę znaleźć tego dokumentu "

Oświadczenie Wnioskodawcy o niepozostawaniu w związku małżeńskim albo zgoda współmałżonka na przyjęcie dofinansowania (w przypadkach określonych w art. 37 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego również zgoda na dokonanie przez Wnioskodawcę wskazanych w nim czynności) albo dokument stanowiący o rozdzielności majątkowej małżonka"

Nie widzę też we wniosku w "Załącznikach" gdzie to dołączyć? Do "inne dokumenty prawne" ?
 

Cav

Pionier e-mobilności
Moja (niezakończona jeszcze) droga przez mękę z tym dofinansowaniem:
- wniosek złożony pod koniec marca
- w połowie maja dopatrzyli się błędów i dali 5 dni na uzupełnienie (ciekawe że jeden z błędów był z winy urzędnika rejestrującego pojazd i zupełnie nieistotny z punktu widzenia wniosku no ale był widoczny na raporcie CEPIK).
- po ponad 3 tygodniach informacja że pozytywnie rozpatrzony
Pomyliłeś chyba wątki.
Na pewno mówisz o wniosku na firmę?
 
Top